Wybierając ubezpieczenie domu i mieszkania powinniśmy dopilnować, żeby polisa chroniła nas na wypadek tych zdarzeń, które przytrafiają się najczęściej i tych, które realnie nam grożą. O ile polisy na wypadek powodzi nie musi kupować właściciel mieszkania na 5. piętrze bloku, wybudowanego daleko od rzeki, to są ryzyka, które mogą przytrafić się każdemu.
Czytaj więcej
Porównujemy oferty 13 towarzystw ubezpieczeniowych. Pod lupę bierzemy dziesięć aspektów kluczowych dla klientów.
Gdy pęknie wężyk
Wśród licznych pechowych zdarzeń, które mogą przytrafić się właścicielowi czy najemcy mieszkania albo domu, od lat palmę pierwszeństwa dzierżą różnego rodzaju zalania. Nieszczelne rury, pęknięte wężyki, niedomknięte okna, uszkodzone pralki, odpadający silikon - przyczyn zalania jest mnóstwo i nie wszystkie trudno przewidzieć i zabezpieczyć się przed nimi.
Zwykle szkody zalaniowe nie mają takich rozmiarów, żeby doprowadzić posiadacza nieruchomości do ruiny, to mogą jednak nadszarpnąć domowy budżet. Jest też niebezpieczeństwo, że przy okazji ucierpią sąsiedzi, a wtedy szkody będą większe. Na wypadek takich zdarzeń przyda się polisa OC w życiu prywatnym.
Dotkliwe skoki napięcia
Kolejnym relatywnie częstym zdarzeniem są przepięcia. Gwałtowny skok napięcia w gniazdku może zniszczyć sprzęty podłączone do kontaktów, a tutaj straty mogą być niemałe, gdy zniszczeniu ulegnie drogi laptop z zawartością. Mało tego, przepięcie może skończyć się pożarem w mieszkaniu.