Zaniżone koszty naprawy

Pod koniec października 2017 r. w mój samochód uderzył pijany kierowca. Złapałem go i zadzwoniłem po policje. Sprawca nie miał przy sobie żadnych dokumentów.

Publikacja: 10.02.2018 09:00

Zaniżone koszty naprawy

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Z notatki policyjnej, za otrzymanie której musiałem zapłacić, dowiedziałem się, że sprawca ma ubezpieczenie w Gefion Insurance. Towarzystwo przygotowało kosztorys naprawy, w którym szkodę wyceniono na ok. 4700 zł. Tymczasem w autoryzowanym salonie VW we Włocławku wyliczyli, że naprawa będzie kosztowała 9500 zł. Odesłałem papiery bez podania numeru konta bankowego, dołączając wycenę z warsztatu VW, gdyż bałem się, że zostanę oszukany. Teraz nie wiem, co mam robić. Jeszcze przez parę dni mam ważne AC i mogę zgłosić szkodę z tego ubezpieczenia. Które rozwiązanie jest lepsze? – pyta czytelnik.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polisy i ubezpieczenia
Wielka awaria ZUS. Od rana nie działa strona zakładu ani PUE
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją