Za brak polisy OC grożą sankcje

Wiosną ubiegłego roku dostałem od ojca prezent w postaci Peugeota 106 z 1998 r. Po otrzymaniu wezwania do zapłaty ubezpieczenia za okres letni zapłaciłem ratę, ale dopiero po ok. miesiącu.

Publikacja: 26.02.2017 10:42

Za brak  polisy OC grożą sankcje

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Po jakimś czasie doszło do niewielkiej kolizji na parkingu. Mój samochód jadąc z małą prędkością zahaczył o lewą część zderzaka innego auta. Została wezwana policja. Wtedy okazało się, że nie ma ciągłości w mojej polisie. Dostałem jednak od mojego ubezpieczyciela pismo z prośbą o opisanie wyrządzonej szkody. Okazało się później, że gdy auto przeszło na moją własność, musiałem podpisać nową umowę ubezpieczenia OC z gigantyczną, w porównaniu z poprzednią, składką (ponad 800 zł).

W styczniu dostałem pismo z UFG, że poszkodowanemu zostało wypłacone odszkodowanie i mam czekać na kolejne informacje. No i dzisiaj odebrałem na poczcie zawiadomienie, że jeśli nie udokumentuję ciągłości polisy, będę musiał zapłacić 3700 zł. Jestem rencistą. Czy istnieje jakieś wyjście z tej sytuacji? – pyta czytelnik.

Regułą jest, że umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przedłuża się automatycznie na kolejny rok. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ubezpieczony nie zapłacił raty składki. Wówczas po zakończeniu okresu ubezpieczenia kolejna umowa nie zostanie zawarta w sposób automatyczny.

Polisa nie przedłuża się też automatycznie po zmianie właściciela auta. Jest ona ważna jedynie do końca okresu, na jaki została zawarta umowa.

Jeśli pana samochód w momencie kolizji na parkingu był nieubezpieczony, będzie pan ponosił koszty odszkodowania wypłaconego poszkodowanemu. Dodatkowo ciąży na panu obowiązek zapłacenia kary za brak polisy OC; opłatę karną pobiera Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). W 2016 r. wysokość kary wynosiła 3700 zł.

Osoba znajdująca się w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej może złożyć do UFG wniosek o umorzenie opłaty w całości lub w części. Wniosek z obszernym uzasadnieniem oraz rzetelnym udokumentowaniem trudnej sytuacji materialnej składa się na formularzu dostępnym na stronie internetowej: www.ufg.pl.

Jeśli mają Państwo pytania dotyczące ubezpieczeń, w tym polis komunikacyjnych, prosimy przysyłać je do redakcji pocztą elektroniczną na adres:

r.skibinska@rp.pl lub

b.zulawnik@rp.pl.

Na wszystkie pytania postaramy się

odpowiedzieć.

Po jakimś czasie doszło do niewielkiej kolizji na parkingu. Mój samochód jadąc z małą prędkością zahaczył o lewą część zderzaka innego auta. Została wezwana policja. Wtedy okazało się, że nie ma ciągłości w mojej polisie. Dostałem jednak od mojego ubezpieczyciela pismo z prośbą o opisanie wyrządzonej szkody. Okazało się później, że gdy auto przeszło na moją własność, musiałem podpisać nową umowę ubezpieczenia OC z gigantyczną, w porównaniu z poprzednią, składką (ponad 800 zł).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem