Czasem właściciele samochodów nie kupują ubezpieczenia OC nie z powodu lekceważenia prawa, ale z braku wiedzy. Najczęstszy przypadek braku tej polisy to wygaśnięcie ubezpieczenia zbywcy pojazdu, ale kierowcy nie ubezpieczają się też z wielu innych przyczyn.
Nie miałem gdzie opłacić składki, bo punkt agenta był nieczynny z powodu pandemii – to częste tłumaczenie osób, od których Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) żąda kary za brak obowiązkowej komunikacyjnej polisy OC. Nie zawsze tłumaczenia są tak kuriozalne. Wiele osób naprawdę nie wie, kiedy mogą nie kupować ubezpieczenia OC, a nieznajomość prawa szkodzi – w tym przypadku finansowo, gdyż kara za brak OC za samochód osobowy wynosi 5600 zł.
Warto sprawdzić: Gdzie opłaca się ubezpieczyć samochód. Ranking OC 2021
Niesprawne auto nie zwalnia z zakupu OC
Jedną z częstszych przyczyn braku polisy OC jest błędne przekonanie o braku konieczności posiadania ważnego ubezpieczenia dla samochodu, który jest niesprawny technicznie i nie znajduje się w użytkowaniu.
– Takie okoliczności nie mają znaczenia dla ustawowego obowiązku i dopóki pojazd jest zarejestrowany, bez względu na jego stan techniczny i fakt użytkowania lub nie, obowiązek posiadania ważnego OC właścicieli pojazdów mechanicznych istnieje; tłumaczenia, że auto „stoi pod płotem”, „nikt go nie użytkuje”, nie znajdują zastosowania – podkreśla Damian Ziąber, rzecznik prasowy UFG.
Gdy auto zmienia właściciela
Nabywca auta korzysta z polisy OC sprzedającego, ale tylko do końca okresu, który widnieje na polisie. Po tym czasie ubezpieczenie wygasa, a nowy właściciel auta ma obowiązek wykupienia własnej polisy, z dowolnie wybranym zakładem ubezpieczeń. Nie zadziała tutaj tzw. automatyzm w odnowieniu polisy.
Trzeba zatem pamiętać o dwóch kwestiach: po pierwsze – zbywca auta ma obowiązek przekazać nabywcy dokumenty w postaci potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych i po drugie – o tym, że umowa wygasa po upływie okresu, na który została zawarta.
Warto sprawdzić: Kara za brak OC to tylko czubek góry możliwych problemów
Ten sam mechanizm ma miejsce w przypadku darowizny samochodu. Obdarowany powinien otrzymać od darczyńcy dokumenty w postaci potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Z polisy darczyńcy obdarowany może korzystać do jej zakończenia, sam powinien jednak zadbać o jej kontynuację. Te same zasady odnoszą się do sytuacji, w której nowy właściciel pojazdu wszedł w posiadanie na mocy dziedziczenia. Niestety, nowi właściciele czasem zapominają o zawarciu nowej umowy, a nieznajomość przepisów nie stanowi usprawiedliwienia, które zwolni od konieczności zapłacenia kary.
Zaleganie ze składką
Kolejny częsty przypadek braku ważnej polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych to nieopłacenie pełnej składki za ubezpieczenie. Polisa OC zostaje przedłużona na kolejne dwanaście miesięcy tylko w przypadku opłacenia wszystkich rat składki za ubezpieczenie (oczywiście pod warunkiem, że umowa nie została wypowiedziana).
– Jeśli nie zapłacimy którejkolwiek z rat do końca okresu ubezpieczenia, to ubezpieczenie wygasa wraz z upływem okresu, na który zostało wykupione – tłumaczy Damian Ziąber.
Warto sprawdzić: Polacy mogliby płacić mniej za OC, ale nie chcą być kontrolowani
Gdy kupujemy auto w komisie
Czasem polisa OC wygasa po krótszym okresie niż po roku. Ma to miejsce w przypadku zawarcia umowy krótkoterminowego OC, czyli takiego, które obowiązuje przez co najmniej 30 dni. Jest ono dostępne dla samochodów zarejestrowanych czasowo, wolnobieżnych, a także historycznych.
– Bardzo często korzystają z niego również firmy, które zajmują się handlem samochodami, dlatego jeśli kupimy auto np. w komisie, to prawdopodobnie będzie ono ubezpieczone krótkoterminowo – podaje Damian Ziąber.
Wniosek: musimy sprawdzić datę końcową okresu, na jaki została zawarta taka polisa, i zadbać o kontynuację ubezpieczenia samodzielnie
Brak pieniędzy nie zwalnia z zakupu OC
Niektórzy zmotoryzowani nie wykupują OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ze względu na trudną sytuację materialną, a także ze źle pojętej oszczędności. Zdarza się, że gdy kierowca ma na koncie kilka szkód, składka za polisę OC może go kosztować więcej niż samochód, którym się porusza, co demotywuje do zakupu ubezpieczenia.
W takiej sytuacji nie można jednak zapominać, że w przypadku OC wartość samochodu nie jest związana ze szkodami, które ten samochód może wyrządzić. Innymi słowy, starym i niedrogim autem można spowodować wypadek, którego konsekwencje będą szły w setki tysięcy złotych.
Warto sprawdzić: Używane auto a OC. Nieznajomość prawa bywa kosztowna
Nawet jeśli popadłeś w finansowe tarapaty, nie masz pracy, a twój samochód w czasie pandemii stoi w garażu, to i tak powinieneś kupić polisę OC. Rezygnacja z zakupu tej polisy nie będzie dla ciebie oszczędnością, gdyż prędzej czy później i tak będziesz musiał ją kupić, a do tego jeszcze zapłacisz karę za brak ciągłości ochrony ubezpieczeniowej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.