Zapiszmy adresy i telefony polskich placówek dyplomatyczno-konsularnych. Wiele przydatnych informacji znajdziemy na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych „Polak za granicą” – www.polakzagranica.msz.gov.pl. Z kolei dzięki bezpłatnej aplikacji iPolak możemy sprawdzić aktualne ostrzeżenia dla podróżujących publikowane przez MSZ.
Ostrożności nigdy za wiele
Kradzież zawsze jest bolesna dla okradanego, ale gdy jesteśmy w obcym kraju, to utrata pieniędzy, dokumentów czy aparatu fotograficznego może być wyjątkowo bolesna, a dodatkową konsekwencją może być konieczność korzystania z pomocy placówki konsularnej.
Czujność trzeba zachować szczególnie podczas podróży środkami komunikacji publicznej, zwłaszcza wtedy, gdy panuje tłok, który zapewnia świetne warunki pracy kieszonkowcom.
Złodziejom zależy przeważnie na wzbogaceniu się, a nie zrobieniu nam krzywdy. Z przyczyn oczywistych nie chcą też być zauważeni, zatem dla własnego dobra powinniśmy unikać sytuacji, które ułatwią życie potencjalnym rabusiom, czyli np. nie spacerujmy po zmroku po nieznanym mieście.
Pieniędzy nie nośmy w jednym miejscu. Najlepiej gotówkę podzielić na kilka części. Jeżeli podróżujemy na własną rękę, zwłaszcza po rejonach uchodzących za niebezpieczne, to część pieniędzy oraz karty kredytowe warto schować w kieszeni wewnętrznej albo saszetce ukrytej pod ubraniem bądź specjalnym pasku. Unikajmy natomiast saszetek typu nerka, które stanowią dla złodziei czytelny sygnał, gdzie trzymamy cenne dla nas przedmioty.