Dziura w drodze – jak dochodzić odszkodowania

Po zimie drogi często są podziurawione. Na złej nawierzchni łatwo uszkodzić samochód, ale od zarządcy drogi można dochodzić odszkodowania.

Publikacja: 27.02.2019 18:44

Dziura w drodze – jak dochodzić odszkodowania

Foto: Adobe Stock

Kierowca, który niefortunnie wpadł autem w dziurę na drodze i uszkodził felgę bądź zawieszenie, może zgłosić ubezpieczycielowi szkodę z własnego autocasco. To rozwiązanie ma jednak pewne mankamenty. Po pierwsze, odszkodowanie z tej polisy przysługuje w granicach umowy, co nie zawsze oznacza, że pokryje całą szkodę – wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia, czyli może się okazać, że odszkodowanie nie pokryje wszystkich strat. Po drugie, likwidacja szkody wiąże się z utratą zniżek za bezszkodową jazdę, a jeśli to nie my zawiniliśmy, to dlaczego mamy ponosić konsekwencje?

Warto przeczytać: Polisa OC nie zastąpi autocasco

Dziura w drodze – ścigać zarządcę

Z tego powodu warto dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi, choć trzeba się przy tym trochę nagimnastykować.

W pierwszej kolejności trzeba ustalić, kto jest zarządcą drogi, czyli do kogo możemy występować z żądaniem odszkodowania. Za stan drogi krajowej odpowiada generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad, za drogę wojewódzką – zarząd województwa, za powiatową – zarząd powiatu, za drogę gminną – wójt, burmistrz albo prezydent miasta, za płatną autostradę – koncesjonariusz, a za drogę wewnętrzną – podmiot zarządzający nieruchomością.

Może się zdarzyć, że zarządca drogi powierzył wykonywanie obowiązków innemu podmiotowi – tak często bywa w miastach, gdzie działają miejskie zarządy dróg. W takiej sytuacji roszczenie kierujemy do takiego podmiotu. Zarządcy drogi przeważnie są ubezpieczeni w zakresie odpowiedzialności cywilnej, zatem odszkodowania można dochodzić bezpośrednio od ubezpieczyciela, u którego mają one polisę OC.

Zarządcy drogi mają obowiązki, których zaniedbanie może się wiązać z koniecznością wypłacenia odszkodowania, jeśli stanie się ono przyczyną szkody. Do obowiązków tych należy m.in. utrzymywanie dróg i chodników w należytym stanie. Jeżeli jakiś odcinek drogi jest uszkodzony albo w trakcie remontu, powinien zostać oznakowany.

Zarządca nie odpowiada natomiast za to, że świeżo po opadach śniegu droga jest nieodśnieżona czy że w czasie wichury spadające gałęzie uszkodziły nawierzchnię, gdyż nie można od niego wymagać niemożliwego. Ponosi on natomiast odpowiedzialność, jeśli uszkodzenia nie zostaną szybko zlikwidowane albo oznaczone.

Problemem jest to, że ubezpieczyciele często odmawiają pokrycia kosztów naprawy auta, uzasadniając to niedostosowaniem prędkości do warunków drogowych, a także wtedy, gdy o wyrwach informował znak drogowy. Z tego powodu kluczowe znaczenie mają kwestie dowodowe.

Trzeba udowodnić szkodę

Kierowca musi udowodnić trzy rzeczy: że do szkody doszło na konkretnej drodze, że przyczyną szkody jest uszkodzona nawierzchnia oraz że istnieje związek przyczynowy między działaniem bądź zaniechaniem zarządcy drogi a szkodą, czyli że do szkody doszło, mimo że kierowca przestrzegał przepisów i dostosował się do oznaczeń, a zarządca drogi zaniedbał swoje obowiązki.

Z zebraniem dowodów nie można zwlekać, gdyż szybko mogą one zniknąć i nie będziemy w stanie udokumentować zaniedbań zarządcy drogi. Kluczowe znaczenie ma dokumentacja fotograficzna. Zdjęcia powinny nie tylko pokazywać uszkodzenia auta oraz dziurę w drodze, ale też umożliwić zlokalizowanie miejsca, w którym doszło do zdarzenia. Często bezpośrednio po szkodzie zarządcy naprawiają drogę, więc trzeba pokazać plan ogólny, charakterystyczne punkty w okolicy, żeby na podstawie zdjęcia można było ustalić, w którym miejscu doszło do szkody. Przydatna może być także notatka policyjna bądź zeznania świadków.

Odszkodowanie powinno objąć zarówno szkody rzeczowe, czyli uszkodzenie samochodu, jak i osobowe, czyli sytuacje, gdy z powodu złej nawierzchni poszkodowany został człowiek. Wydatki trzeba udokumentować, do tego przydadzą się rachunki za naprawę uszkodzonych części auta. Można też skorzystać z usług rzeczoznawcy PZMot i dostarczyć jego opinię na temat uszkodzeń pojazdu oraz koniecznych napraw.

Zadania zarządców dróg

Nierealizowanie zadań może skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą zarządcy drogi, jeśli dojdzie do uszkodzenia pojazdu na drodze. Do zadań zarządców należy:

  • utrzymywanie w dobrym stanie technicznym nawierzchni, chodników, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą,
  • koordynacja robót w pasie drogowym,
  • przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg,
  • wykonywanie robót interwencyjnych, utrzymaniowych i zabezpieczających,
  • przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników,
  • odpowiednie oznakowanie przy użyciu znaków drogowych, a w sytuacji wyłączenia drogi z użytku innych powszechnie stosowanych zabezpieczeń,
  • znakowanie występującej na zalesionych odcinkach dróg zwierzyny leśnej, zwłaszcza gdy zarządca był powiadamiany o wypadach ze zwierzyną leśną.

Kierowca, który niefortunnie wpadł autem w dziurę na drodze i uszkodził felgę bądź zawieszenie, może zgłosić ubezpieczycielowi szkodę z własnego autocasco. To rozwiązanie ma jednak pewne mankamenty. Po pierwsze, odszkodowanie z tej polisy przysługuje w granicach umowy, co nie zawsze oznacza, że pokryje całą szkodę – wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia, czyli może się okazać, że odszkodowanie nie pokryje wszystkich strat. Po drugie, likwidacja szkody wiąże się z utratą zniżek za bezszkodową jazdę, a jeśli to nie my zawiniliśmy, to dlaczego mamy ponosić konsekwencje?

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne Polisy
Złe wieści dla kierowców. OC coraz droższe
Inne Polisy
Ceny OC na przekór inflacji. W perspektywie kwartalnej widać jednak podwyżki
Inne Polisy
Kara za brak OC w 2024 roku. Kwota, która mocno zaboli
Inne Polisy
Revolut staruje ze sprzedażą ubezpieczeń komunikacyjncyh
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Inne Polisy
OC droższe o 100 proc. Efekt szybkiego przejścia na auta elektryczne