Od kilku dni indeksy WIBOR pną się powoli w górę. Według poniedziałkowych kwotowań WIBOR 3M wynosił 5,78 proc. wobec 5,62 proc., lokalnego dołka w połowie minionego tygodnia. WIBOR 6M wzrósł do 5,81 proc. wobec 5,54 proc. tydzień wcześniej. To istotna zmiana dotychczasowego zniżkowego trendu. Przypomnijmy, że notowania wskaźników WIBOR wyraźnie spadały od lipca tego roku.
Stopy już nie spadną
Ten zwrot to pokłosie dużej zmiany w polityce pieniężnej. Na ostatnim posiedzeniu, 10 listopada br. Rada Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem prezesa NBP Adama Glapińskiego zamiast spodziewanej obniżki stóp procentowych o 25 pkt baz., pokazała swoje bardziej jastrzębie oblicze. Pozostawiła stopy bez zmian i zasygnalizowała, że zrobi dłuższą przerwę w obniżkach.
Czytaj więcej
Choć Paweł Mucha, członek zarządu banku centralnego, nie zasiadł obok prezesa Adama Glapińskiego na piątkowej konferencji prasowej kierownictwa banku, to jego konflikt z szefem NBP wyraźnie przygasł. „Dobro banku centralnego jest najważniejsze”.
Po tej wolcie zmieniły się także oczekiwania ekonomistów co do tempa luzowania w polityce pieniężnej. – Biorąc pod uwagę wydźwięk komunikatu po listopadowym posiedzeniu RPP, wypowiedzi prezesa Glapińskiego, a także wyniki listopadowej projekcji inflacji zrewidowaliśmy nasz scenariusz polityki pieniężnej. Obecnie prognozujemy stabilizację stopy referencyjnej na poziomie 5,75 proc. do końca 2024 r. – ocenia zespół ekonomistów Credit Agricole Bank Polska.