Wprowadzenie sprawnego systemu wsparcia dodatkowego oszczędzania na starość może przyczynić się do zwiększenia długoterminowych oszczędności oraz poprawy efektywności ich inwestowania. Jednakże projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych, spowoduje wzrost kosztów pracy (składki do PPK i koszty administracyjne). W znacznej mierze poniosą je pracodawcy i przedsiębiorcy – uważa Konfederacja Lewiatan.
– Jeżeli oszczędzanie w PPK ma być masowe, to powinni nim być zainteresowani zarówno pracobiorcy jak i pracodawcy. Oszczędzający muszą mieć przeświadczenie, że ich pieniądze są efektywnie inwestowane. Istotne jest przełamanie nieufności do państwowych programów po decyzjach dotyczących przejęcia części środków zgromadzonych w OFE. Dla pracodawców program nie powinien się wiązać z nadmiernymi obciążeniami fiskalnymi i administracyjnymi – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Lewiatan w swoim komunikacie wskazuje wiele punktów nad którymi trzeba jeszcze popracować zanim ustawa o PPK będzie kompletna.
Wskazano m.in. koszty pracy. Konfederacja uważa, że konieczna jest rezygnacja ze zniesienia limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Tłumaczy, że wejście w życie ustawy znoszącej limit składek oraz projektu o PPK oznacza kumulację obciążeń i znaczący wzrost kosztów zarówno po stronie pracowników jak i pracodawców.
Zaznacza, że konieczna jest też redukcja obowiązków administracyjnych po stronie podmiotów zatrudniających. Koszty, które będą musiały ponieść podmioty zatrudniające, w związku z obsługą PPK, będą znaczne, szczególnie w firmach o dużej fluktuacji pracowników. Lewiatan tłumaczy, że istnienie obowiązków związanych z PPK może pogorszyć konkurencyjność polskich firm w stosunku do firm z krajów, w których nie ma takich obciążeń i postuluje zmniejszenie obciążeń pracodawców związanych z administrowaniem PPK.