Reklama
Rozwiń

Pieniądze na emeryturę lub na dom

W Nowej Zelandii są dotacje rządowe i ulgi przy dodatkowym oszczędzaniu na emeryturę. I chociaż odkłada dodatkowe pieniądze na starość ponad połowa dorosłych, to system ma też przeciwników.

Publikacja: 22.02.2015 13:48

Pieniądze na emeryturę lub na dom

Foto: Bloomberg

System emerytalny w Nowej Zelandii składa się z dwóch filarów. Pierwszy to New ZealandSuperannuation (NZS), system publiczny, typu beveridge'owskiego. Drugi - wprowadzony - 2007 r. - KiwiSaver (KS) – to dobrowolny prywatny kapitałowy system zabezpieczenia na starość.

Wydatki emerytalne w ramach I filaru finansowane są bezpośrednio z budżetu państwa, tj. z bieżących wpływów podatkowych (nie występuje obligatoryjna składka emerytalna). To jaką dostanie się emeryturę zależy od stanu cywilnego i od tytułu własności nieruchomości, a nie od tego, jakie miało się dochody w czasie aktywności zawodowej. Głównym celem publicznego systemu emerytalnego w Nowej Zelandii jest zapobieganie ubóstwu. Osoby najuboższe mogą dodatkowo korzystać z pomocy socjalnej. Mniej więcej dziesięć lat temu zaczęto w Nowej Zelandii kolejny raz publicznie dyskutować o tym, iż należy mieszkańców skłonić do dodatkowego oszczędzania tym bardziej, iż kraj boryka się z problemami demograficznymi. Wprowadzono dodatkowy kapitałowy system zabezpieczenia na starość KiwiSaver.

Po pierwsze każdy nowy pracownik musi być automatycznie zapisany do programu przez pracodawcę. pod warunkiem, że mają ukończone 18 lat i nie więcej niż 65 lat. Pracownicy z kolei w ciągu od dwóch do ośmiu tygodni mogą wystąpić z programu.

Po drugie wszyscy inni pracownicy, którzy byli już zatrudnieni przed 2007 rokiem mogli zapisać się dobrowolnie. Decyzja jest ostateczna: w przypadku dobrowolnego przystąpienia do KiwiSaver nie ma możliwości wypisania się z niego, można jedynie zmieniać dostawcę świadczenia

Po trzecie – każdy kto przystępuje do KS dostaje jednorazową dotację jednorazowe subsydium wpłacane na konto – 1000 NZD.

Po czwarte – każdy uczestnik dostaje na coroczną dopłatę do konta w zależności od wysokości odprowadzanej składki (nie włączając w to obowiązkowej składki pracodawcy). Pracownicy mają do wyboru trzy stawki: 3,4 lub 8 proc. Stawką domyślną jest stawka w wysokości 3%, jeśli uczestnik programu nie wskaże innej. Tyle samo płaca za swoich pracowników (3 proc.) pracodawcy.

Do końca czerwca 2011 r. maksymalna dopłata państwa wynosiła 1042 NZD, została zmniejszona do ponad 520 NZD. Wysokość dopłaty zależy od wkładu własnego. Rząd do każdego dolara włożonego do planu dopłaca 50 centów NZD.

Po piąte - możliwe są wakacje składkowe, które mogą trwać od trzech miesięcy do pięciu lat.

Po szóste - pieniądze zgromadzone w KS mogą być wypłacone po pięciu latach oszczędzania i osiągnięciu 65. roku życia.

Ale przed osiągnięciem minimalnego wieku emerytalnego zgromadzone środki mogą zostać wypłacone w czterech sytuacjach: 1) gdy ubezpieczony ciężko zachoruje albo stanie się niepełnosprawny; 2) gdy wpadnie w tarapaty finansowe związane z koniecznością opłacania opieki medycznej swojej lub najbliższych; 3) gdy kupuje pierwszy do , jednak nie może być to wcześniej niż po 3 latach odprowadzania składek do systemu. (dostaje też wsparcie z rządu); 4) gdy na stałe emigruje.

W programie uczestniczy ponad połowa pracowników Nowej Zelandii. Większość przyznała, że ważne jest zabezpieczenie na starość, ale impulsem do oszczędzania są zachęty finansowe od państwa.

Krytycy programu przypominają, że wysokość dopłat rządowych do składek zależy od wielkości wkładu własnego. A to oznacza, że osoby uboższe dostają od państwa mniej niż lepiej sytuowane.

tekst powstał na podstawie:

Emerytura
Prof. Marek Góra: To my finansujemy emerytury, a nie państwo
Emerytura
Polacy chcą szybko przejść na emeryturę i cieszyć się życiem
Emerytura
MFW: Przeciętna emerytura w Polsce spadnie do minimalnej
Emerytura
40-latkowie mało wiedzą o oszczędzaniu na emeryturę
Emerytura
Nowe dane o PPK. Imponujące zyski części Polaków