Na nową waloryzację potrzebnych jest ponad 26 mld zł w ciągu dziesięciu lat

Zmiana waloryzacji z procentowej na mieszaną według koncepcji rządu doprowadzi do podniesienia najniższych świadczeń do minimum socjalnego w rodzinach emerytów.

Publikacja: 24.09.2014 16:51

Na nową waloryzację potrzebnych jest ponad 26 mld zł w ciągu dziesięciu lat

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Taki argument przemawiający za słusznością zmiany zasad waloryzacji w przyszłym roku przedstawił resort pracy w uzasadnieniu do zmiany ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Proponuje w noweli by w przyszłym roku (tylko w przyszłym roku) ponad 9 milionów świadczeń emerytalnych, rentowych oraz różnego typu zasiłków i świadczeń wypłacanych przez KRUS i ZUS podniesionych zostało w większości o 36 zł, a tylko nieliczne o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2014 roku ( czyli jak szacuje resort o 1,08 proc.), czyli według obowiązujących obecnie zasad.

Z szacunków resortu wynika, iż na zmienionej waloryzacji zyskała ok. 92 proc. emerytów i rencistów z ZUS (w tym 90 proc. emerytów i 93. rencistów z ZUS), wszyscy ze świadczeniami przedemerytalnymi i zasiłkami przedemerytalnymi oraz rentami socjalnymi. Również zyskało by 100 proc. emerytów i rencistów z KRUS.

Z analiz MPiPS wynika, że w przypadku zmiany wyższą waloryzację dostaną wszyscy, którzy mają obecnie świadczenia niższe niż 3333,33 zł. W przypadku najniższych świadczeń różnica pomiędzy rozwiązaniem proponowanym przez rząd, a obecnie obowiązującym wynosi prawie 27 zł, a w przypadku świadczeń około 1,6 tys. zł – 18 zł.

Przy okazji MPiPS przypomina, że Trybunał Konstytucyjny uznał waloryzację kwotową jako konstytucyjną ponieważ była incydentalna. Mechanizm waloryzacji mieszanej przedstawiany jest również jako rozwiązanie jednorazowe.

Przy okazji resort przedstawia ciekawe obliczenia. Po pierwsze podano informacje, iż od 2006 r. najniższe emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wzrosły przez waloryzację o 41,34 proc.- o 246,99 zł, w tym przez ostatnie pięć lat, począwszy od 2009 r. o 25,09 proc. - o 169,35 zł.

Po drugie porównano wysokość świadczeń do wynagrodzeń. W zeszłym roku przeciętna emerytura i renta stanowiła 50,8 proc. przeciętnej płacy w gospodarce brutto. Ale gdy płacę brutto pomniejszy się o część składek na ubezpieczenia społeczne płacone z pensji, to relacja ta wynosi 58,1 proc.

By uzasadnić zmianę sposobu waloryzacji resort pracy sięgnął po dane dotyczące miesięcznych dochodów rozporządzalnych oraz wysokości minimum socjalnego i egzystencji. Przypomniał, iż miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę w gospodarstwach emerytów i rencistów wynosił w 2013 r. 1329 zł (rok wcześniej 1298 zł), w tym w rodzinach emerytów 1415 zł a rencistów 1007 zł. Miesięczne wydatki na 1 osobę wynosiły zaś w gospodarstwach emerytów i rencistów 1144 zł. Dla porównania miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę we wszystkich gospodarstwach, według Badań Budżetów Gospodarstw Domowych wyniósł w 2013 r. 1299 zł, przy miesięcznych wydatkach na 1 osobę - 1062 zł. W grudniu 2013 r. minimum socjalne wynosiło dla rodzin seniorów ze świadczeniami 1068,73 zł (w gospodarstwach 1-osobowych) i 889,69 zł (w gospodarstwach 2-osobowych).

Przy proponowanej zmianie sposobu waloryzacji minimalna emerytura w przyszłym roku wyniesie 880,45 zł. Oznacza to, że zbliży się do minimum socjalnego na 1 osobę w gospodarstwach emeryckich 2-osobowych. – tłumaczy w uzasadnieniu projektu ministerstwo pracy.

Choć w Ocenie Skutków Regulacji podane są konsekwencje zmiany mechanizmu waloryzacji w rozbiciu na najbliższe 10 lat, to ich dodanie do siebie daje 26,4 mld zł. Według resortu zmiana nie wpłynie ani na rynek pracy, ani na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość. Za to ma wpływ na życie rodzinne „Wprowadzenie zasady ochrony kwoty wzrostu najniższych świadczeń w 2015 r. będzie sprzyjać zachowaniu realnej wartości świadczeń emerytalno-rentowych w najuboższych grupach emerytów i rencistów. Proponowane rozwiązanie wpłynie na wzrost popytu (w biedniejszych rodzinach każdy wzrost jest przeznaczany na wydatki), zwiększa również dochód rozporządzalny gospodarstwa domowego."

Wojciech Nagel, ekspert BCC ds. ubezpieczeń społecznych i pracy przedstawił opinię organizacji przedsiębiorców: - Projekt ustawy ma charakter jednorazowy i uwzględniając stanowisko Trybunału Konstytucyjnego z 19 grudnia 2012 roku, nie narusza prawa do zabezpieczenia społecznego. – jego zdaniem zmiany nie naruszają zasady zdefiniowanej składki, stawiając jako cel nadrzędny podniesienie najniższych świadczeń. Ale też nie mają charakteru systemowego: - Nie przesądza się, w jaki sposób należałoby rozwiązać problem minimalnych świadczeń, które nazywano u progu transformacji tzw. starym portfelem. Doraźność rozwiązań jest charakterystyczna dla zmian w systemie emerytalnym od 2009 roku, wyłączając problematykę emerytur pomostowych i wieku emerytalnego.- konkluduje Wojciech Nagel.

Taki argument przemawiający za słusznością zmiany zasad waloryzacji w przyszłym roku przedstawił resort pracy w uzasadnieniu do zmiany ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Proponuje w noweli by w przyszłym roku (tylko w przyszłym roku) ponad 9 milionów świadczeń emerytalnych, rentowych oraz różnego typu zasiłków i świadczeń wypłacanych przez KRUS i ZUS podniesionych zostało w większości o 36 zł, a tylko nieliczne o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2014 roku ( czyli jak szacuje resort o 1,08 proc.), czyli według obowiązujących obecnie zasad.

Pozostało 86% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami