Wprowadzenie w życie przepisów umożliwiających pobieranie renty rodzinnej łącznie z emeryturą, inną rentą (np. z tytułu niezdolności do pracy), a także z zasiłkiem albo świadczeniem przedemerytalnym, w wymiarze: jedno całe świadczenie i 25 proc. drugiego jest nieuzasadnione i wpłynie na pogorszenie sytuacji finansowej Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – uważa Konfederacja Lewiatan.
W parlamencie toczą się prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw.
- Dla zapewnienia wypłat świadczeń, konieczne będzie zwiększenie dotacji z budżetu państwa do FUS. Autorzy projektu nie przedstawili skutków finansowych zaproponowanych zmian. Tymczasem dotyczyłyby one szerokiego kręgu osób (świadczeń przysługujących z systemu ubezpieczenia społecznego (powszechnego i rolniczego) oraz zaopatrzenia emerytalnego żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych) – mówi Anna Kapłon, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
W ocenie pracodawców obecnie obowiązujące przepisy są prawidłowe ze względu na funkcję jaką pełni renta rodzinna. Generalną zasadą jest bowiem niełączenie świadczeń z różnych tytułów. Wynika to z faktu, że świadczenia chronią określone sytuacje życiowe. Renta rodzinna jest świadczeniem na wypadek śmierci żywiciela i ma na celu – co do zasady – tylko czasowo zapewnić środki egzystencji dla rodziny zmarłego, którą utrzymywał, przede wszystkim dla jego dzieci.
Dopuszczenie łączenia obu świadczeń musiałoby oznaczać obowiązek organu rentowego dostarczania środków utrzymania (wypłacania renty rodzinnej) także osobie posiadającej własne środki do życia, a to powodowałoby konieczność przyjęcia fikcji prawnej, że osoba która posiada własne środki ich nie posiada, a to z kolei stanowi zaprzeczenie ratio legis prawa do renty rodzinnej.