Wysłany w tej sprawie przez środowiska dziennikarskie list do do ministra finansów, ministra pracy i szefa Komisji Nadzoru Finansowego doczekał się odpowiedzi z obu resortów. Niestety wyjaśnienia i interpretacje ministerstw, które miały rozwiać wątpliwości, rodzą jeszcze więcej pytań.
Wiceminister finansów Izabela Leszczyna w swoim piśmie podaje kilka definicji reklamy w tym tę ze Słownika Języka Polskiego oraz z encyklopedii PWN. Wiceminister zaznacza, że informowanie, wywiady, komentarze eksperckie, artykuły i audycje dotyczące otwartych funduszy emerytalnych, które nie mają charakteru reklamy nie są zabronione. Nie wiadomo tylko co to znaczy „mieć charakter reklamy".
Dalej Izabela Leszczyna zwraca uwagę na to, że prawo zakazuje reklamy ukrytej czyli tzw. kryptoreklamy. I tu zaczyna się już wolna interpretacyjna amerykanka ponieważ podane definicje kryptoreklamy są bardzo niejednoznaczne i można pod nie podciągnąć bardzo wiele działań.
Minister Leszczyna przytacza ustawę z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji w art. 16c. Dokument określa, że zakazane są m.in. ukryte przekazy handlowe, które zgodnie z definicją zawartą w art. 4 pkt 20 ww. ustawy oznaczają przedstawianie w audycjach towarów, usług, nazwy, firmy, znaku towarowego lub działalności przedsiębiorcy będącego producentem towaru lub świadczącego usługi, jeżeli zamiarem dostawcy usługi medialnej, w szczególności związanym z wynagrodzeniem lub uzyskaniem innej korzyści, jest osiągnięcie skutku reklamowego oraz możliwe jest wprowadzenie publiczności w błąd co do charakteru przekazu.
- Ponadto pragnę podkreślić, że m.in. reklama sprzeczna z przepisami prawa, wypowiedź, która zachęcając do nabywania towarów lub usług, sprawia wrażenie neutralnej informacji - pisze Leszczyna.