- Decyzja rządu została podjęta bez uwzględnienia kilkutygodniowej debaty publicznej, w której przedstawione zostały zarówno argumenty przeciwko takim propozycjom, jak i pomysły innego rozwiązania zmniejszającego dług publiczny, a to, jak wynika z wczorajszej wypowiedzi premiera, stanowiło podstawowe wyzwanie dla rządu - pisze Lewiatan.
Poniżej pełna treść komunikatu Konfederacji Lewiatan:
1. Rozumiemy problemy, które wynikają z sytuacji finansów publicznych. Jesteśmy na granicy 2. progu ostrożnościowego. Przekroczenie przez dług publiczny 55 proc. PKB skutkuje, zgodnie z art. 86 ustawy o finansach publicznych, koniecznością przygotowania budżetu na kolejny rok bez deficytu budżetowego, czyli koniecznością założenia wydatków na poziomie nie wyższym niż dochody budżetowe. A to w krótkim czasie nie jest możliwe.
2. Rozumiemy także, że zdolność do wykorzystania pieniędzy z UE w nowej perspektywie finansowej (2014-2010) wymaga wkładu krajowego, finansowanego także z budżetów publicznych.
3. Jednak wiemy także, że o rosnących problemach z deficytem i długiem publicznym rząd wiedział już od dawna (a nasiliły się one w 2010 r., gdy deficyt wyniósł blisko 8 proc. PKB i o ok. 3 punkty procentowe zwiększył dług publiczny w stosunku do PKB). W tym kontekście bardzo wysoko należy oczywiście ocenić działania rządu, które doprowadziły do zlikwidowania wcześniejszych emerytur oraz do wydłużenia wieku przechodzenia na emeryturę. Pierwsze z tych działań dało natychmiastowy pozytywny wpływ na finanse publiczne, efekty drugiego rozłożone są na lata. Doceniamy to. Jednak sytuacja finansów publicznych wymagała znacznie większej liczby przedsięwzięć pozwalających na istotne zwiększenie efektywności wydatków publicznych, a w konsekwencji ich dostosowanie do możliwości budżetowych. Tych działań - chociażby stworzenie powszechnego systemu emerytalnego - rząd, niestety, nie podjął.