Dlaczego warto zmienić fundusz inwestycyjny

Wybór odpowiedniego funduszu nie jest łatwy. Wymaga posiadania wiedzy o rynku, określenia poziomu ryzyka, jakie jesteśmy skłonni ponieść oraz horyzontu inwestycyjnego - piszą Analizy Online

Publikacja: 22.03.2013 11:52

Jednym z błędów popełnianych przez inwestorów jest pasywne podejście i brak weryfikacji jakości funduszu. Często po zakupie jednostek klienci TFI ograniczają się jedynie do obserwowania notowań funduszu. Tymczasem warto raz na jakiś czas zrobić przegląd i sprawdzić czy inwestycja rzeczywiście się sprawdza. TFI oferują szeroką gamę rozwiązań, inwestujących w różne segmenty rynku. W każdym momencie możemy rozważyć, czy podjęliśmy odpowiednią decyzję i jeśli uznamy, że popełniliśmy błąd – zmienić fundusz. Przedstawiamy więc cztery powody, które powinny skłonić klienta TFI do przemyślenia wybranej strategii.

Zmiana zarządzającego

Informacja o zmianie zarządzającego powinna wzbudzić naszą czujność. Bo choć wyniki zależą głównie od koniunktury na danym rynku, to umiejętności i doświadczenie zarządzającego decydują w jakim stopniu ją wykorzysta. W końcu to zarządzający (lub zespół ekspertów) podejmuje decyzje o tym jakie papiery wybiera do portfela, kiedy jest odpowiedni czas na zakup, a kiedy na sprzedaż poszczególnych pozycji. Jeśli wybrany przez nas fundusz był słaby, to zmiana zarządzającego może okazać się korzystna. Jeżeli natomiast należał do czołówki rozwiązań, to każda zmiana rodzi niepewność. W przeszłości mieliśmy do czynienia z kilkoma sytuacjami, w których po odejściu zarządzającego wyniki funduszu uległy pogorszeniu. Przykładowo, po opuszczeniu BPH TFI w 2010 r przez Witolda Chuścia, jednego z najlepszych zarządzających długiem w Polsce, fundusze dłużne towarzystwa (BPH Obligacji 1 i BPH Obligacji 2) zaczęły tracić przewagę nad konkurencją. Rozwiązania, które w latach 2007 – 2010 plasowały się w czołówce funduszy inwestujących w obligacje, w 2011 r. i 2012 r. wypracowały stopy zwrotu znacznie niższe od średniej.

Pogorszenie wyników

Średnia stopa zwrotu nie mówi wszystkiego o zachowaniu funduszy. Różnice między najlepszym a najsłabszym przedstawicielem grupy potrafią być kolosalne. Przykładowo w 2012 r. fundusze akcji polskich uniwersalnych zarobiły średnio +17,7%, natomiast fundusze akcji polskich małych i średnich spółek +17,2%. Różnica między najsłabszym, a najlepszym przedstawicielem obu grup wyniosła odpowiednio aż 73 pkt proc. i 28 pkt proc. Każdy inwestor wolałby aby jego fundusz spisywał się dobrze na tle konkurencji, a przynajmniej potrafił uzyskać lepszy wynik od średniej. Regularnie słabsze stopy zwrotu na tle grupy mogą wynikać z nieodpowiedniego nastawienia do rynku zarządzającego, mało efektywnej konstrukcji portfela lub brak pomysłu na odpowiedni dobór papierów do portfela. W sytuacji, gdy fundusz od dłuższego czasu wpada do 3, 4-ego kwartyla stóp zwrotu w danej grupie warto zastanowić się nad jego zmianą.

Zmiana charakterystyki funduszu

Inwestując w fundusz zakładamy, że nic się w nim nie zmieni przez dłuższy czas. Tymczasem, na rynku zdarzają się sytuacje, w których TFI rewidują główne założenia polityki inwestycyjnej danego funduszu i dokonują w niej zmian. Mogą wówczas istotnie zmienić segment rynku, na którym lokują kapitał, np. z dużych bezpiecznych spółek na bardziej ryzykownych przedstawicieli GPW. Do tego dochodzą zmiany benchmarku, bądź nierzadko połączenia funduszy.

Problemy funduszu

Sytuacja, kiedy wycena jednostki funduszu notuje drastyczny spadek z reguły nie wróży nic dobrego. Niektóre problemy funduszu można przewidzieć z pewnym wyprzedzeniem. Raz na pół roku publikowane są składy portfeli funduszy i jeśli coś złego dzieje się z daną spółką, czy sektorem, wystarczy zajrzeć do sprawozdania i sprawdzić, czy ten problem może się odbić na naszym funduszu. Niejednokrotnie o potencjalnych problemach funduszy informowaliśmy jeszcze przed ich eskalacją i spadkiem wyceny. Tak było np. z produktami Idea TFI i obligacjami spółki DSS. Dla klientów TFI potencjalne kłopoty funduszu powinny być jasnym sygnałem do weryfikacji wybranej inwestycji. Warto wówczas spokojnie przeanalizować, czy problemy funduszu są tylko chwilowe, czy dopiero się zaczynają. Część funduszy potrafi je rozwiązać jeszcze w zarodku, ale nie wszystkie. W przypadku funduszy Idea Obligacji i Idea Premium przeszacowanie wartości papierów DSS, czy PBG oznaczało dopiero początek przeceny jednostek uczestnictwa, a nie tylko chwilowy problem.

Bieżące śledzenie zmian w funduszu wymaga trochę aktywności. Można jednak skorzystać z gotowych narzędzi, ułatwiających dostęp do wiadomości o ważnych zmianach w funduszu. Jedną z nich daje serwis analizy.pl w postaci wirtualnego portfela inwestycyjnego. Wystarczy taki założyć, dodać do niego interesujące nas fundusze oraz wybrać opcje - przesyłanie alertów.

Jednym z błędów popełnianych przez inwestorów jest pasywne podejście i brak weryfikacji jakości funduszu. Często po zakupie jednostek klienci TFI ograniczają się jedynie do obserwowania notowań funduszu. Tymczasem warto raz na jakiś czas zrobić przegląd i sprawdzić czy inwestycja rzeczywiście się sprawdza. TFI oferują szeroką gamę rozwiązań, inwestujących w różne segmenty rynku. W każdym momencie możemy rozważyć, czy podjęliśmy odpowiednią decyzję i jeśli uznamy, że popełniliśmy błąd – zmienić fundusz. Przedstawiamy więc cztery powody, które powinny skłonić klienta TFI do przemyślenia wybranej strategii.

Pozostało 86% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami