Dziedziczenie środków zgromadzonych w instytucjach finansowych

Do umowy z instytucją finansową powinniśmy wpisać osobę uprawnioną do podjęcia pieniędzy.

Publikacja: 07.03.2013 00:11

Niestety, nikt w Polsce nie prowadzi bazy danych, za pośrednictwem której można by sprawdzić, gdzie bliska nam zmarła osoba ulokowała pieniądze. Trzeba to ustalić na własną rękę. Jeśli w umowie z instytucją finansową zostaliśmy wskazani jako uprawnieni do podjęcia pieniędzy, przynajmniej ich część dostaniemy bez postępowania spadkowego.

Na kontach w bankach, funduszach emerytalnych, funduszach inwestycyjnych, firmach ubezpieczeniowych i domach maklerskich być może nawet kilka miliardów złotych czeka na spadkobierców.  Dokładna kwota nie jest znana, bo nikt nie prowadzi takich statystyk. Zapomniane pieniądze to najczęściej oszczędności osób zmarłych, którymi z różnych przyczyn nie interesują się spadkobiercy. Bank czy fundusz emerytalny nie wie, że klient umarł, dopóki taka informacja nie zostanie przekazana. Raz założona lokata może być odnawiana w nieskończoność albo pieniądze po prostu leżą  na rachunku. W OFE czy w towarzystwie ubezpieczeniowym (w przypadku polisy ze składką jednorazową) pieniądze wciąż są inwestowane, choć nowe składki już nie wpływają.

W jaki sposób można odnaleźć pieniądze po osobach zmarłych? Możliwości jest kilka, ale trzeba przygotować się na trudności. W takich sprawach nie pomaga ani Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ani rzecznik ubezpieczonych, ani stowarzyszenia instytucji finansowych czy Komisja Nadzoru Finansowego.

Jeśli stan majątku zmarłego nie jest dokładnie znany, spadkobiercy powinni zacząć od przejrzenia korespondencji z podmiotami finansowymi, wydruków z rachunków, umów itp. Gdy mamy już postanowienie sądu o nabyciu spadku, możemy udać się np. do banku i poprosić o informację na temat pieniędzy zgromadzonych przez zmarłego.

Wysyłanie listów z prośbą o odpowiedź na pytanie, czy konkretna osoba ma w danej instytucji rachunek i czy znajdują się na nim środki, nie ma wielkiego sensu. Instytucje finansowe nie ujawniają informacji o oszczędnościach swoich klientów. Mogą to zrobić tylko wówczas, gdy udowodnimy swoje uprawnienia. Powinniśmy więc okazać stosowny dokument, np. orzeczenie sądu o nabyciu spadku.

Sprawa jest dużo prostsza, gdy o dziedziczeniu pomyślimy od razu przy zakładaniu rachunku i deponowaniu pieniędzy. Podpisując umowę z funduszem emerytalnym, funduszem inwestycyjnym czy z towarzystwem ubezpieczeniowym, można wskazać osoby uposażone, czyli te, które będą miały prawo do podjęcia zgromadzonych oszczędności. W banku można wydać dyspozycję na wypadek śmierci. Takie zabiegi bardzo przyspieszają procedury.

Jeśli tego nie zrobimy, oszczędności wchodzą w skład masy spadkowej. Należy wtedy wnieść sprawę do sądu o nabycie spadku. Wszelkie działania można podejmować dopiero po otrzymaniu sądowego dokumentu.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.ostrowska@rp.pl

Niestety, nikt w Polsce nie prowadzi bazy danych, za pośrednictwem której można by sprawdzić, gdzie bliska nam zmarła osoba ulokowała pieniądze. Trzeba to ustalić na własną rękę. Jeśli w umowie z instytucją finansową zostaliśmy wskazani jako uprawnieni do podjęcia pieniędzy, przynajmniej ich część dostaniemy bez postępowania spadkowego.

Na kontach w bankach, funduszach emerytalnych, funduszach inwestycyjnych, firmach ubezpieczeniowych i domach maklerskich być może nawet kilka miliardów złotych czeka na spadkobierców.  Dokładna kwota nie jest znana, bo nikt nie prowadzi takich statystyk. Zapomniane pieniądze to najczęściej oszczędności osób zmarłych, którymi z różnych przyczyn nie interesują się spadkobiercy. Bank czy fundusz emerytalny nie wie, że klient umarł, dopóki taka informacja nie zostanie przekazana. Raz założona lokata może być odnawiana w nieskończoność albo pieniądze po prostu leżą  na rachunku. W OFE czy w towarzystwie ubezpieczeniowym (w przypadku polisy ze składką jednorazową) pieniądze wciąż są inwestowane, choć nowe składki już nie wpływają.

Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami
Emerytura
Emeryci zadłużeni średnio na 12,5 tys. zł. Jak poprawić portfel seniora
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Emerytura
Polacy łatwo sprawdzą ile mają pieniędzy na emeryturę. Jest projekt ustawy
Emerytura
Polacy sprawdzają, ile mają pieniędzy w PPK. Nawet ci, co nie mają