Badanie 169 menedżerów inwestycyjnych, z których większość zarządza aktywami ponad 5 mld dolarów, stwierdziło, że „ostrożny optymizm" powrócił. Respondenci zasadniczo oczekują, że inwestorzy instytucjonalni minimalnie zwiększą ryzyko portfeli lub utrzymają poziom ryzyka z 2012 r.
Zarządzający oczekują zwrotów z akcji na poziomie 7 proc. w USA (w porównaniu z 8 proc. w 2012 r.), 6 proc. w Wielkiej Brytanii (5 proc.), 7 proc. w strefie euro (6,0 proc.), 6 proc. w Australii (7 proc.), 6 proc. w Japonii (5 proc.) i 10 proc. w Chinach (7,8 proc.).
Dla USA i Australii na rynkach akcji spodziewane są zyski najniższe od momentu rozpoczęcia badań, czyli od 2008 r. Ponadto oczekiwana jest duża zmienność notowań w 2013 r. – 15 proc. do 20 proc. – nieco niższa niż w poprzednich latach, ale wyższa od średniej długoterminowej.
Większość respondentów przewiduje dobrą koniunkturę na najbliższe pięć lat dla akcji rynków wschodzących – 83 proc. w porównaniu z 75 proc. w 2012 r. Większość natomiast wyraża się pesymistycznie o inwestycjach w obligacje rządowe – 80 proc. w porównaniu z 77 proc. w 2012 r.
Ponadto prognozy wzrostu realnego PKB i 10-letnich obligacji skarbowych są negatywne. Realne oczekiwania wzrostu PKB na 2013 r. wahają się od nieco powyżej 0 proc. w strefie euro (0 proc. w 2012 r.) do 7,5 proc. w Chinach (8 proc.), a następnie 2,5 proc. w Australii (3 proc.), 2 proc. w USA (2 proc.), 1 proc. w Wielkiej Brytanii (1 proc.) i 0,9 proc. w Japonii (1,5 proc.).