Rezerwa finansowa na starość

Budżet domowy niewiele różni się od finansów firmy. Ma on wpływy i wypływy. Ważne jednak by pozostawały w nim nadwyżki finansowe. Także z myślą o przyszłej emeryturze

Publikacja: 30.10.2012 03:37

Rezerwa finansowa na starość

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Płynność finansowa to pojęcie, które często kojarzy się jedynie z zarządzaniem przedsiębiorstwem. To jednak kategoria uniwersalna, która w takim samym stopniu dotyczy firm co i osób indywidualnych. W obu przypadkach jest elementem zarządzania bezpieczeństwem. Bez zapewnienia odpowiedniej płynności narażamy np.  zgromadzony majątek (aktywa) na ryzyko straty lub utarty możliwości osiągnięcia dodatkowych zysków. Przykład? Posiadamy nieruchomość, mamy kredyt,  dobrze zarabiamy i nasze bieżące dochody wystarczają na spłatę rat kredytowych, ale wystarczy, że stracimy pracę (albo nasze dochody istotnie spadną) i natychmiast możemy stać się "trudnym kredytobiorcą". Co więcej nasz problem może być tak samo dotkliwy, niezależnie od tego, czy spłaciliśmy 30, czy może 90 proc. zaciągniętego kredytu.

- Płynnością możemy zarządzać na wiele sposobów. Pamiętajmy, że ostatecznie o poziomie naszej płynności zawsze decyduje fakt posiadania płynnych aktywów, i to nie koniecznie gotówki – mówi Krzysztof Nowak z firmy Mercer. Jak dodaje, jednym z kluczowych elementów zarządzania płynnością jest to, aby nie zaciągać zobowiązań, których nie jesteśmy w stanie spłacić. Chodzi bowiem o wydawanie pieniędzy, których na razie nie mamy.

- W każdej sytuacji dobrze jest dysponować „poduszką finansową" - pewną kwotą środków, która pozwoli na przetrwanie przez jakiś czas w razie problemów finansowych. Powinna być w miarę szybko dostępna, oraz ulokowana bezpiecznie. Aby nie stracić finansowego gruntu pod nogami, nigdy nie warto więc angażować wszystkich wolnych środków w ryzykowne inwestycje, czy np. we wkład własny do kredytu hipotecznego. Zawsze pewna kwota powinna być bezpieczna i dostępna – ocenia Mikołaj Fidziński z porównywarki finansowej Comperia.pl.

 

Kontrola wydatków

Michał Banach, ekspert BGŻOptima, podkreśla, że podstawą zarządzania bieżącą płynnością osobistego budżetu jest kontrola wydatków.

- To zadanie dość żmudne, ponieważ najskuteczniej jest spisać wszystkie swoje wydatki na bieżąco przez jakiś czas, aby zrozumieć na co "rozchodzą" się pieniądze. Warto podzielić je na kategorie, takie jak jedzenie, odzież, transport, rachunki i inne, które możemy nazwać szeroko rozrywką (np. spotkania ze znajomymi, kino, gra komputerowa czy nawet taki drobiazg z pozoru jak nowy lakier do paznokci). Już po tygodniu jest szansa, że znajdziemy w naszym budżecie środki, które możemy zacząć odkładać – tłumaczy Banach.

Przykładowo kawa kupowana codziennie w kawiarni sieciowej to wydatek rzędu ok. 250 zł miesięcznie. Pijąc ją co drugi dzień zyskamy aż 125 zł. W ciągu roku daje to więc od 1500 do nawet 3000 zł, które możemy oszczędzić.

Kiedy opanujemy już nasze codzienne wydatki, warto zastanowić się nad innymi kategoriami. Oszczędności można szukać w różnych miejscach - od fundamentalnych zmian, jak nowy operator sieci komórkowej czy kablowej, po drobne zmiany przyzwyczajeń. Przykładowo proste zakręcanie kranu przy myciu zębów w przypadku 4-osobowej rodziny może dać oszczędność na poziomie 250-300 zł rocznie (wg danych WHO).

Adam Sankowski, prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, przekonuje, że przy planowaniu domowego budżetu należy przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze wydawać mniej niż zarabiamy, po drugiej zrównoważyć wydatki i tak choćby na stałe opłaty (np. czynsz, prąd, telefon) i jedzenie powinniśmy przeznaczać nie więcej niż 50 proc. miesięcznego budżetu, kredyty i inne zobowiązania nie powinny przekraczać 30 proc. Po trzecie należy wyeliminować nieprzemyślane, a w konsekwencji często niepotrzebne wydatki.

Stosując te zasady można przekonać się, że na koniec miesiąca mamy wolne pieniądze, które będziemy mogli przeznaczyć na oszczędności. Choć faktem jest, że w ciągu ostatnich 10 lat oszczędności Polaków wzrosły ponad dwukrotnie. Nadal jednak plasujemy się na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod tym względem. I tak choćby średni depozyt na mieszkańca Polski jest 2 razy niższy niż w Czechach i aż 9 razy niższy niż w Belgii.

 

Zabezpieczenie na starość

Warto także pamiętać, że przejście na emeryturę jest momentem, kiedy zmienia się struktura wpływów do budżetu domowego. Stopa zastąpienia (relacja ostatniego wynagrodzenia do emerytury) z publicznego systemu (ZUS i OFE) w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat spadnie dwukrotnie, średnio do ok. 30 proc.  Aby nie stracić wówczas płynności finansowej, warto mieć odłożone pieniądze.

- Pojawi się znacząca różnica między ostatnim wynagrodzeniem a otrzymywanym później świadczeniem emerytalnym. Człowiek (rodzina) przyzwyczajona do określonego poziomu życia nie jest zaś w stanie zredukować swoich wydatków do poziomu znacznie niższych dochodów. Posiadanie odpowiedniej rezerwy finansowej jest w takiej sytuacji koniecznością – przekonuje Adam Sankowski.

Radosław Gołaszewski, dyrektor departamentu zarządzania produktami w AXA Życie mówi, że z badań firmy wynika, że aż jedna czwarta Polaków nie ma żadnego dodatkowego zabezpieczenia finansowego na starość, choć przyznaje, że regularne oszczędzanie i inwestowanie to najlepszy sposób na to, żeby podwyższyć dochody w przyszłości. Z drugiej strony postrzegają okres emerytalny jako czas, kiedy wreszcie będą mogli zająć się sobą i rodziną licząc, że ciężar finansowego utrzymania poniesie państwo.

- Takie postrzeganie sytuacji materialnej jest świadectwem ubogiej wiedzy Polaków o mechanizmach systemu emerytalnego. Nie wystarczy jednak ludziom tłumaczyć, że trzeba oszczędzać. Instytucje finansowe, ale przede wszystkim państwo, powinny wziąć na siebie odpowiedzialność za udostępnienie narzędzi, które pomogą  ludziom zmienić przyzwyczajenia i rozsądniej zarządzać budżetem domowym – mówi Radosław Gołaszewski.

Podobnie uważa Adam Sankowski . - Wyzwaniem staje się zwiększenie świadomości ubezpieczeniowej, w tym emerytalnej Polaków, która w połączeniu z umiejętnością właściwego zarządzania budżetem domowym i wypracowywaniem oszczędności powinna ostatecznie doprowadzić do wzrostu zainteresowania inwestycjami emerytalnymi – mówi.

Eksperci przekonują, że nawet z małych kwot, przy odpowiednim zarządzaniu możemy zbudować duży kapitał. Czas działa na naszą korzyść: im dłuższy okres oszczędzania, tym wyższy wypracowany zysk. Dlatego o odkładaniu nadwyżek finansowych powinniśmy myśleć w momencie rozpoczęcia pracy zawodowej.

Michał Banach podkreśla zaś, że warto też trzymać się zasady dywersyfikacji. Każdą kwotę warto podzielić na kilka mniejszych części i ulokować tak, aby część środków mieć zawsze pod ręką.

 

Płynność finansowa to pojęcie, które często kojarzy się jedynie z zarządzaniem przedsiębiorstwem. To jednak kategoria uniwersalna, która w takim samym stopniu dotyczy firm co i osób indywidualnych. W obu przypadkach jest elementem zarządzania bezpieczeństwem. Bez zapewnienia odpowiedniej płynności narażamy np.  zgromadzony majątek (aktywa) na ryzyko straty lub utarty możliwości osiągnięcia dodatkowych zysków. Przykład? Posiadamy nieruchomość, mamy kredyt,  dobrze zarabiamy i nasze bieżące dochody wystarczają na spłatę rat kredytowych, ale wystarczy, że stracimy pracę (albo nasze dochody istotnie spadną) i natychmiast możemy stać się "trudnym kredytobiorcą". Co więcej nasz problem może być tak samo dotkliwy, niezależnie od tego, czy spłaciliśmy 30, czy może 90 proc. zaciągniętego kredytu.

Pozostało 88% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami