- Całkiem łatwo jest zwiększyć efektywność oszczędzania na bankowych depozytach - przekonuje Michał Perłowski, ekspert Banku BGŻOptima.
Klienci banków w Polsce często wykazują dużą mobilność, jeśli chodzi o poszukiwanie wyższych zysków z lokat i kont oszczędnościowych. To niezła strategia dla tych, którzy mają czas śledzić najnowsze oferty. Pozostając mobilnym i trzymając swoje oszczędności w różnych bankach klient może korzystać z promocji oferowanych na dla nowych klientów. Bywa, że oprocentowanie w takiej promocji znacznie przewyższa stawki dostępne na rynku.
- Trzeba jednak uważać, bo bywa że promocyjne oferty zawieraj dodatkowe warunki lub ograniczenia. Dlatego przed ulokowaniem w banku środków na wysoki procent warto dobrze zapoznać się z zasadami promocji. Może się bowiem okazać, że część wypracowanych odsetek zostanie zjedzona przez dodatkowe opłaty – tym samym zyski wcale nie będą wyższe niż z przeciętnej lokaty - mówi Michał Perłowski.
Częstym warunkiem skorzystania z promocyjnej lokaty lub konta oszczędnościowego jest konieczność założenia rachunku osobistego. Zanim zdecydujemy się na promocję z takim warunkiem trzeba koniecznie przyszłe odsetki z lokaty lub konta oszczędnościowego skorygować o jego koszt.
Szukając depozytów z wysokim oprocentowaniem prawdopodobnie natkniemy się na tzw. lokaty progresywne, w których oprocentowanie rośnie z każdym miesiącem oszczędzania. Trzeba pamiętać, że w przypadku tych produktów zwykle reklamowana będzie najwyższa stawka – obowiązująca w ostatnim miesiącu depozytu. Dlatego chcąc sprawdzić atrakcyjność takiego produktu powinniśmy posługiwać się wyłącznie oprocentowaniem średnim w skali roku. Dopiero po takim uśrednieniu można rzetelnie porównać ofertę progresywną ze zwykłą lokata terminowa ze stałym oprocentowaniem lub zwolnioną z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych polisolokatą.