Czy IKE zamienić na IKZE?

W tym roku można przenieść oszczędności zgromadzone na indywidualnym koncie emerytalnym na nowy rachunek zabezpieczenia emerytalnego. Czy warto to zrobić?

Publikacja: 19.01.2012 08:03

Czy IKE zamienić na IKZE?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Od tego roku można zacząć odkładać pieniądze na emeryturę i płacić niższy podatek. Wpłaty na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) można bowiem odliczyć od podstawy opodatkowania. To nie pierwsze konto, które służy do dobrowolnych wpłat mających w przyszłości zwiększyć świadczenie z publicznego systemu emerytalnego. Od 2004 r. można odkładać już pieniądze na indywidualnym koncie emerytalnym (IKE).

Choć pieniądze przekazywane na IKZE nie będą obciążone podatkiem dochodowym (odlicza się je od dochodu), to jednak wypłaty zostaną potraktowane jako dochód oszczędzającego i trzeba będzie odprowadzić od nich podatek dochodowy.W przypadku IKE wpłaty klienta pochodzą z pieniędzy opodatkowanych podatkiem dochodowym, ale nie płaci się podatku dochodowego przy wypłacie oszczędności.

4 proc.

podstawy wymiaru składki emerytalno-rentowej można maksymalnie odłożyć na IKZE. Nie więcej jednak niż 4 proc. od 30-krotności średnich zarobków, co daje kwotę

ok. 4 tys. zł

w 2012 r.

- Klient ma teraz szersze spektrum wyboru myśląc o swojej emeryturze. Klienci, którzy nie posiadają wciąż żadnej formy indywidualnego samodzielnego oszczędzania na emeryturę będą często dokonywali wyboru między IKE i IKZE. Oba produkty są korzystne. Przede wszystkim motywują do odkładania pieniędzy – uważa Weronika Dejneka Dyrektor Biura Produktów Indywidualnych w PZU Życie.

 

Zamiana IKE na IKZE

Tylko w tym roku osoby, które oszczędzają na innym rachunku – indywidualnym koncie emerytalnym (IKE) mogą przenieść oszczędności na IKZE. Takich osób jest ok. 800 tys. Czy warto to zrobić? Zdaniem większości ekspertów nie jest to najlepszy pomysł.

Nadwyżka wpłaty na IKZE, ponad roczny limit – 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne - będzie bowiem podlegała odliczeniu w kolejnych latach. W czasie dokonywania tych odliczeń oszczędzający nie będzie mógł więc wpłacać nowych pieniędzy na IKZE. Zatem osoba, która zgromadziła dużo pieniędzy na IKE i przeniesie je na IKZE, przez dłuższy okres nie będzie mogła zwiększać kapitału na lepszą przyszłość.

- Nie warto przenosić środków z IKE do IKZE, ponieważ limit wpłat, od którego klient ma prawo ulgi w IKZE zostanie przeniesiony na kolejne lata. W związku z powyższym klient straci możliwość wykorzystania w pełni nieopodatkowanego limitu wpłaty w IKE i IKZE, czyli łącznie ok. 14,5 tys. zł – mówi Waldemar Wołos, dyrektor ds. rozwoju nowych produktów Union Investment TFI.

10 578 zł

to maksymalna kwota, którą można wpłacić na indywidualne konto emerytalne w 2012 roku.

Wpłaty dokonane na jedno, jak i drugie konto są zwolnione z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki. Pod warunkiem jednak, że wypłaty pieniędzy dokona się po ukończeniu 60 lat (IKE) lub 65 lat (IKZE).

- Decyzja o zamianie powinna być podjęta tylko po rozpatrzeniu wszystkich aspektów przypadku konkretnego inwestora – uważa Wojciech Dreżewski,  Zespół Rozwoju Produktów KBC TFI. Pod uwagę należy wziąć choćby wysokość dochodów czy wiek.

- Ważną kwestią są również aspekty prawno-podatkowe, w tym w szczególności wysokość potencjalnych stawek podatkowych w perspektywie najbliższych dziesięciu czy dwudziestu lat. Nieprzewidywalność związana z przyszłym opodatkowaniem, tak podatkiem dochodowym, jak i zryczałtowanym podatkiem od dochodów  kapitałowych, nie pozwala w jakikolwiek sposób faworyzować dzisiaj któregoś z produktów – dodaje Wojciech Dreżewski.

Magdalena Bielak z BZ WBK TFI także jest przekonana, że nie warto przenosić pieniędzy z IKE do IKZE, ponieważ efekt ekonomiczny oszczędzania w obu produktach jest bardzo podobny, a różnica sprowadza się tak naprawdę do momentu opodatkowania.

- W świetle planów zmniejszenia liczby i dostępności ulg, jakie możemy wykorzystywać rozliczając się z fiskusem – to dobra alternatywa dla innych metod oszczędzania na emeryturę. Tym bardziej przeniesienie w bieżącym roku IKE do IKZE i rozliczenie już teraz ulgi podatkowej jest interesującą opcją – uważa z kolei Wojciech Rabiej, doradca zarządu Nordea PTE.

Zanim podejmie się decyzję o zamianie jednej formy oszczędzania na drugą warto także przyjrzeć się opłatom pobieranym przez instytucje finansowe. Może bowiem okazać, że nowa instytucja pobiera wyższe opłaty niż wcześniejsza. Efekt zachęty podatkowej będzie wówczas znacznie mniejszy.

IKZE, zarówno jak i IKE mogą oferować: banki, domy maklerskiej, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, ubezpieczyciele życiowi oraz powszechne towarzystwa emerytalnego.

Od początku roku IKZE wprowadziło do oferty zaledwie kilka instytucji i są to jedynie ubezpieczyciele (PZU Życie, Aviva Życie, Pramerica Życie oraz ING Życie) oraz towarzystwa emerytalne (PZU i Amplico). Z każdym miesiącem ofert będzie przybywać, zwłaszcza, że przedstawiciele instytucji finansowych spodziewają się większego zainteresowania Polaków nowym kontem w drugiej połowie roku. Zatem nawet jeśli ktoś jest zdecydowany zamienić IKE na IKZE i zapłacić niższy podatek (odliczenia będzie możliwe w 2013 r.) lepiej by poczekał na ofertę większej liczby instytucji.

 

Lepiej mieć dwa konta

Według Wojciecha Dreżewskiego, najrozsądniejszym podejściem  jest jednak posiadanie obydwu rozwiązań w portfelu, gdyż w założeniu pełnić mają one podobną funkcję i w pewien sposób się uzupełniać.

- Pozwalają na godne życie po przejściu na emeryturę, a tym samym jeśli tylko nas na to stać, do maksimum powinniśmy wykorzystać obydwie opcje – dodaje.

Podobnego zdania są inni eksperci.

- Oba produkty IKE i IKZE mają ustawowo narzucone maksymalne limity wpłat. Oba rozwiązania emerytalnego są korzystne dla klienta i wzajemnie się uzupełniają. Korzystnie więc jest posiadać obydwa produkty, aby zwiększyć zabezpieczenie na emeryturę, co jest istotne przy prognozowanych niskich stopach zastąpienia oraz skonsumować obie możliwe ulgi podatkowe – mówi Weronika Dejneka Dyrektor Biura Produktów Indywidualnych w PZU Życie.

Według wyliczeń rządowych emerytura z nowego, publicznego systemu emerytalnego wyniesie zaledwie ok. 30 proc. ostatnich zarobków.

 

Sukces produktu z zachętą podatkową

Przedstawiciele branży finansowej mają różne opinie co do sukcesu nowego konta. Zdaniem jednych IKZE są skazane na sukces ze względu na zachętę podatkową. Założyć takie konto może zaś do 1,6 mln Polaków (IKE posiada obecnie ok. 800 tys. Polaków). Zdaniem innych niekoniecznie tak musi się stać.

- IKZE nie będzie rewolucją – raczej tylko uzupełnieniem ofert instytucji finansowych. Główną korzyścią pojawienia się IKZE będzie dodatkowa promocja oszczędzania i edukacja przyszłych emerytów – uważa Marek Ubysz, Kierujący Wydziałem Produktów Oszczędnościowych, Bank Millennium.

- Wydaje się, że ze względu na niższy limit wpłat na IKZE (ok. 4000 zł) w stosunku do IKE (ok. 10500 zł), klienci nie powinni stracić zainteresowania produktami IKE – uważa Waldemar Wołos, dyrektor ds. rozwoju nowych produktów Union Investment TFI.

Magdalena Bielak podkreśla, że biorąc pod uwagę dotychczasowe zainteresowanie klientów IKE, szturmu na otwieranie IKZE w tym roku nie będzie, co jest uwarunkowane również bieżącą sytuacją na rynkach kapitałowych. Być może, gdy na rynki powróci spokój i więcej pewności, a widmo czarnych scenariuszy oddali się znacząco, więcej osób pomyśli o długoterminowym oszczędzaniu na emeryturę.

 

Piotr Dec, dyrektor Departamentu Zarządzania Projektami BPH TFI

W związku z trwająca w mediach dyskusją na temat niskiej stopy zastąpienia  i wysokości naszych przyszłych emerytur oraz dodatkowych rozwiązań pozwalających odkładać środki na emeryturę, można spodziewać się, że w bieżącym roku więcej osób zdecyduje się na oszczędzanie w ramach IKE oraz IKZE. Również pracodawcy dostrzegają zalety tworzenia Pracowniczych Programów Emerytalnych (PPE), dlatego spodziewamy się, że ta forma oszczędzania emerytalnego będzie coraz bardziej popularna.

Wątpliwe jest, aby IKZE zdominowało IKE. Cieszymy się, że ustawodawca daje możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania środków wpłaconych na IKZE, jednakże ograniczenie maksymalnej kwoty wpłat do wysokości około czterech tysięcy złotych rozczarowało wielu inwestorów.

Najbardziej prawdopodobny według nas scenariusz zakłada, iż osoby posiadające wiedzę ekonomiczną i świadomość konieczności dodatkowego oszczędzania na emeryturę będą korzystać ze wszystkich dostępnych rozwiązań inwestycyjnych, które wiążą się z dodatkowymi korzyściami podatkowymi. Spodziewamy, że osoby posiadające IKE założą także IKZE.

 

Małgorzata Jabłońska, dyrektor Biura Rynku Pierwotnego DM PKO BP

IKZE raczej nie zdominuje IKE, bowiem zasady IKZE nie są aż tak atrakcyjne dla potencjalnych oszczędzających, m.in.:

- trudnością może być fakt samodzielnego wyliczania przez oszczędzających, jaką kwotę można odpisać od podatku;

- zwrot środków z IKZE tylko w całości (podczas gdy IKE dopuszcza częściowy zwrot);

- dłuższe oczekiwanie na uzyskanie uprawnień do wypłaty (dla IKZE – 65 lat, podczas gdy na IKE wystarczy ukończyć 60 lat lub 55 lat (wcześniejsze uprawnienia);

- kwestia podatku – w przypadku IKZE mamy raczej „odroczenie" podatku, jak określa to Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest to „preferencja podatkowa", podczas gdy przy IKE mamy zwolnienie podatku.

IKZE postrzegamy jako ofertę uzupełniającą do IKE.

 

Od tego roku można zacząć odkładać pieniądze na emeryturę i płacić niższy podatek. Wpłaty na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) można bowiem odliczyć od podstawy opodatkowania. To nie pierwsze konto, które służy do dobrowolnych wpłat mających w przyszłości zwiększyć świadczenie z publicznego systemu emerytalnego. Od 2004 r. można odkładać już pieniądze na indywidualnym koncie emerytalnym (IKE).

Choć pieniądze przekazywane na IKZE nie będą obciążone podatkiem dochodowym (odlicza się je od dochodu), to jednak wypłaty zostaną potraktowane jako dochód oszczędzającego i trzeba będzie odprowadzić od nich podatek dochodowy.W przypadku IKE wpłaty klienta pochodzą z pieniędzy opodatkowanych podatkiem dochodowym, ale nie płaci się podatku dochodowego przy wypłacie oszczędności.

Pozostało 91% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami