Z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wynika, że nieznacznie, ale wzrosła liczba wniosków o wpis do rejestru pracowniczych programów emerytalnych (PPE). Jak podaje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, przedsiębiorstwa złożyły 32 wnioski o wpis PPE do rejestru w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku. Dla porównania w całym ubiegłym roku złożonych zostało 28 podobnych wniosków.
PPE to zaś grupowa forma dodatkowego oszczędzania na emeryturę w zakładach pracy.
- Liczba wniosków prawdopodobnie jeszcze wzrośnie, bo najwięcej wpłynęło we wrześniu i październiku. Mamy też sygnały od podmiotów zarządzających, iż planują jeszcze w tym roku złożenie nowych wniosków o rejestrację programu – tłumaczy Łukasz Dajnowicz. W tym roku nadzór wpisał do rejestru 25 nowych programów. Jednak co ciekawe KNF wydał tyle samo decyzji o wykreśleniu PPE z rejestru.
- W związku z sytuacją gospodarczą, od 2 lat realny przyrost PPE jest niewielki, bo w porównywalnym tempie następuje rejestracja nowych programów, jak i likwidacja wcześniej utworzonych. Po nieznacznym obniżeniu liczby programów zlikwidowanych w 2010 r. - 15 zlikwidowanych w 2010 r. wobec 32 w 2009 roku -, w bieżącym roku ponownie odnotowujemy znaczną liczbę wniosków o wykreślenie z rejestru – tłumaczy Łukasz Dajnowicz.
Wpływ na to ma zapewne niepewna sytuacja w gospodarce. Firmy w takiej sytuacji wolą nie brać na siebie kolejnego zobowiązania. A przypomnijmy, że to właśnie na pracodawcy leży obowiązek opłacania składki podstawowej za pracowników, która może wynieść maksymalnie do 7 proc. ich wynagrodzenia. Pracownicy mogą zaś zdecydować o wpłacaniu samodzielnie składki dodatkowej.