Dokumenty żółkną, zakłady pracy zmieniają właścicieli, a kilka milionów Polaków nie ma jeszcze ustalonego kapitału początkowego. Jest on ważny dla wszystkich, którzy urodzili się po 1948 roku, pracowali przed 1999 rokiem i będą mieli ustaloną emeryturę na nowych zasadach.
Co to jest kapitał początkowy?
Kapitał początkowy to rodzaj posagu emerytalnego, czyli wkład potrzebny do obliczenia przyszłej emerytury. Emerytura w zreformowanym systemie zależy od tego ile lat i w jakiej wysokości płacimy składki.
Od 1999 r. każdy z nas ma indywidualne konto emerytalne w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych gdzie co miesiąc zapisywane są informacje o tym, jakie składki wpłacono za każdego ubezpieczonego. Wiadomo więc jaki jest nasz wkład emerytalny. Ale przed 1999 rokiem, przed reformą ubezpieczeń społecznych, takich kont nie było. Przed 1999 rokiem zakład pracy płacił składkę ubezpieczeniową do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za wszystkich pracowników razem – zbiorczo. Nie wiadomo więc ile składek wpłacili ci, którzy pracowali przed 1999 rokiem. Gdy zmieniano system emerytalny ustalono, że ZUS obliczy dla każdego ubezpieczonego, który pracował przed 1999 rokiem obliczony zostanie kapitał początkowy. Im większy kapitał początkowy, tym większa przyszła emerytura.
Po to by go ustalić potrzebne jest udokumentowanie ile lat pracowaliśmy i ile wówczas zarabialiśmy. Od końca września zmieniły się zasady wyliczania kapitału początkowego. Po pierwsze możliwe jest ustalenie kapitału początkowego z każdego – nawet najkrótszego czasu pracy. Do tej pory ZUS uwzględniał jedynie staż u pracodawcy dłuższy niż 6 miesięcy. Po drugie nowelizacja ustawy emerytalnej zmieniała także zasady wyliczania podstawy wymiaru kapitału początkowego. Osoba ubiegająca się o kapitał początkowy może wskazać zarobki z dziesięciu kolejnych lat kalendarzowych z całego okresu ubezpieczenia przypadającego przed 1 stycznia 1999, nie tylko z lat osiem dziesiątych.