Michał Boni, szef doradców premiera, mówi, że już pod koniec kwietnia poda szczegóły drugiej nowelizacji prawa dotyczącego otwartych funduszy emerytalnych. Zapowiedział, że w ustawie znajdą się nowe kategorie lokat dla funduszy. Chodzi m.in. o obligacje infrastrukturalne oraz instrumenty, które będą wspierały rozwój rynku kredytów hipotecznych.
– Będą to bezpieczne rynkowe instrumenty finansowe, które nie powiększą długu publicznego – mówi Boni.
Szefowie działów inwestycji w OFE mówią jednak, że już dziś mogą inwestować w takie instrumenty. – Obowiązuje dość wysoki limit inwestycji choćby w listy zastawne – do 40 proc. aktywów czy 20 proc. aktywów dla obligacji przychodowych. Dla nas problemem jest raczej zbyt mała podaż i niewłaściwa wycena ryzyka – mówi Marcin Żółtek, dyrektor inwestycyjny oraz członek zarządu Aviva PTE.
Ewa Radkowska, szefowa działu inwestycji i członek zarządu w PTE ING, wskazuje, że listy zastawne mogą emitować tylko banki hipoteczne, a w Polsce działają tylko trzy. – Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być umożliwienie bankom uniwersalnym emisji listów – mówi Radkowska.
Jeśli chodzi o obligacje infrastrukturalne, to fundusze już w nie inwestują, czego przykładem są papiery emitowane przez BGK (tzw. obligacje drogowe) na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego. – Obligacją infrastrukturalną mogą być także obligacje przychodowe. Taką funkcję pełniły papiery emitowane przez spółki wodno-kanalizacyjne z Bydgoszczy czy Łodzi – mówi Radkowska.