IKZE, czyli nowy rachunek emerytalny

Na razie oszczędzamy na starość niechętnie. Może zmobilizujemy się bardziej, gdy powstaną nowe konta. Wpłacane na nie kwoty będziemy mogli odliczyć od podstawy opodatkowania

Publikacja: 24.02.2011 00:20

IKZE, czyli nowy rachunek emerytalny

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Z wyliczeń rządowych wynika, że stopa zastąpienia, czyli stosunek emerytury do ostatniego wynagrodzenia, wyniesie około 30 proc. Szacunek ten dotyczy osób, które oszczędzały wyłącznie w nowym systemie, czyli zaczęły pracować w połowie 1999 r. W przypadku osób starszych stopa zastąpienia będzie wyższa, bo spora część ich przyszłej emerytury będzie pochodziła ze starego systemu; wtedy świadczenie było inaczej wyliczane, stopa zastąpienia wynosiła ok. 60 proc.

Od dawna wiadomo, że dodatkowe oszczędzanie na starość jest niezbędne. Rząd planuje zmotywować Polaków do dobrowolnego odkładania pieniędzy poprzez zachęty podatkowe.

Propozycja  zakłada możliwość dobrowolnego gromadzenia kapitału na nowym indywidualnym koncie zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Będzie to możliwe od 2012 r. Od 2004 r. do tego samego celu służy indywidualne konto emerytalne (IKE). Czym mają się różnić oba te konta? Na razie znany jest projekt, który w toku dalszych prac może się jeszcze zmienić.

– Większość zasad określonych w ustawie o IKE będzie dotyczyć też IKZE. Podstawowa różnica to preferencje podatkowe – mówi Jacek Tyszko, analityk DM BOŚ.

IKZE będą mogły prowadzić te same instytucje, które oferują IKE, czyli banki, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, domy maklerskie, towarzystwa ubezpieczeniowe. Dodatkowo mają je oferować otwarte fundusze emerytalne (OFE). Co ważne, IKZE będzie można otworzyć tylko w tym OFE, które już prowadzi konto emerytalne w ramach drugiego filaru.

– IKE i IKZE mają funkcjonować równolegle. Będzie można mieć jedno IKE i jedno IKZE w wybranej instytucji; IKE może być w innej firmie niż IKZE. W 2012 roku będzie można przenieść pieniądze z posiadanego już IKE na IKZE, zachowując wcześniejsze ulgi. Ruch w drugą stronę: z IKZE do IKE nie będzie możliwy. Po 2012 roku IKE i IKZE będą funkcjonować odrębnie. Nadal będą dopuszczalne wypłaty transferowe, czyli przenoszenie aktywów, ale tylko z IKE na IKE lub z IKZE na IKZE – tłumaczy Jacek Tyszko.

Limit wpłat na IKE jest kwotowy. Ustala się go na początku każdego roku. W przypadku IKZE limit wpłat ma wynosić 2 proc. pensji w latach 2012 – 2014, potem przez dwa lata 3 proc., a docelowo ma dojść do 4 proc. od 2017 r. Wysokość zarobków, od których można wyliczyć limit wpłaty, będzie ograniczona do 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (110 077 zł w 2011 r.). Oznacza to, że np. w tym roku przy 2-proc. składce na IKZE można byłoby wpłacić maksymalnie 2,2 tys. zł (2 proc. od ok. 110 tys. zł).

30  tys. zł

w tym roku może odłożyć na emeryturę – w OFE, ZUS i na IKE – osoba, która zarobi minimum 100,8 tys. zł

Podstawowa różnica między IKE a IKZE nie polega jednak na wysokości składki, lecz na zachętach podatkowych. W przypadku IKE nie płacimy 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, gdy wycofujemy pieniądze po osiągnięciu wieku emerytalnego. Natomiast jeśli chodzi o IKZE, już na początku wpłacane środki odliczamy od podstawy opodatkowania. Na przykład 2 proc. pensji przekazanej na to konto pomniejszy podstawę opodatkowania. Co ważne, wpłaty na IKZE będą mogły być odliczane również przez osoby prowadzące działalność gospodarczą.

IKE i IKZE można otworzyć po ukończeniu 16 lat, ale w praktyce większość instytucji wymaga, by klient miał co najmniej 18 lat. Nie ma natomiast górnego limitu wieku.

Różnice między IKE a IKZE pojawiają się przy określeniu wieku, w którym można podjąć pieniądze bez utraty zwolnień podatkowych.

– W przypadku IKE jest to 60 lub 55 lat, pod warunkiem uzyskania uprawnień emerytalnych. IKZE jest bardziej rygorystyczne. Wymagane jest ukończenie 60 lat przez kobietę i 65 lat przez mężczyznę. W obu przypadkach istnieje dodatkowy warunek; pieniądze muszą być wpłacane przynajmniej przez pięć lat kalendarzowych – mówi ekspert DM BOŚ.

Oczywiście pieniądze można podjąć wcześniej, ale pobraną kwotę trzeba będzie doliczyć do podstawy opodatkowania za dany rok kalendarzowy.

Z IKE środki można podjąć jednorazowo lub w ratach (liczba rat dowolna) bez płacenia podatku dochodowego. W przypadku IKZE na koniec okresu oszczędzania pojawia się podatek dochodowy; do wyboru jest wypłata jednorazowa (powiększa się wówczas podstawę opodatkowania za dany rok kalendarzowy) albo minimum w dziesięciu ratach.

– IKZE daje więc bieżącą odczuwalną ulgę w podatku dochodowym i tym samym odroczenie podatku dochodowego, który zapłacimy dopiero kończąc inwestycję po przejściu na emeryturę. IKE to brak ulgi na początku, ale i brak podatku w przyszłości, poza tym większą elastyczność i korzystniejsze, pod względem podatkowym, zasady dziedziczenia. Dobrze, że możliwe będzie jednoczesne posiadanie obu tych form zabezpieczenia emerytalnego – ocenia Jacek Tyszko.

Z wyliczeń Marka Sakowskiego, wiceprezesa PTE Pekao Pioneer, wynika, że oba produkty są takie same pod względem atrakcyjności podatkowej. Różnica polega tylko na tym, że podatek pojawia się w innym momencie.

W obu przypadkach pieniądze są dziedziczone. Z IKE osoby dziedziczące mogą podjąć środki od razu bez podatku dochodowego. Jeśli chodzi o IKZE, spadkobiercy będą musieli zapłacić podatek dochodowy na ogólnych zasadach (dopisując go do podstawy opodatkowania). Unikną tego tylko wtedy, gdy przeniosą oszczędności na własne IZKE (podatek zapłacą przy wycofywaniu pieniędzy ze swojego IKZE).

Z własnej woli odkładamy niewiele

W OFE oszczędza 15 mln Polaków.

Na IKE pieniądze na starość gromadzi mniej niż 800 tys. osób. Zdaniem ekspertów, w rzeczywistości co roku jakieś pieniądze odkłada 200 – 300 tys. osób.

W pracowniczych programach emerytalnych tworzonych w zakładach pracy oszczędza ok. 300 tys. osób.

Składki emerytalne

Prawie 71 tys. zł można do końca tego roku odprowadzić do OFE. To maksymalna kwota przy założeniu, że od 1999 r. dana osoba zarabiała dużo i w ciągu roku przekraczała 30-krotność średniej miesięcznej pensji w gospodarce. Gdy doda się do tego składki wpłacone do ZUS w maksymalnej wysokości, kapitał (bez waloryzacji w ZUS i zysków z inwestycji w OFE) wzrośnie do 189 tys. zł.

Więcej kont do oszczędzania na starość

- Obecnie można mieć maksymalnie cztery konta emerytalne: dwa w obowiązkowym systemie, czyli w ZUS i OFE, i dwa założone dobrowolnie: IKE oraz rachunek w pracowniczym programie emerytalnym (pod warunkiem że pracodawca prowadzi taki program).

- Po planowanych przez rząd zmianach mogą przybyć dwa dodatkowe konta. Składka, która dziś trafia do OFE (7,3 proc. pensji), ma być podzielona między konto w funduszu emerytalnym oraz nowe subkonto w ZUS. Tym samym w obowiązkowym systemie ubezpieczeni będą mieć trzy konta. Poza tym w ramach dobrowolnego systemu ma przybyć indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE).

Z wyliczeń rządowych wynika, że stopa zastąpienia, czyli stosunek emerytury do ostatniego wynagrodzenia, wyniesie około 30 proc. Szacunek ten dotyczy osób, które oszczędzały wyłącznie w nowym systemie, czyli zaczęły pracować w połowie 1999 r. W przypadku osób starszych stopa zastąpienia będzie wyższa, bo spora część ich przyszłej emerytury będzie pochodziła ze starego systemu; wtedy świadczenie było inaczej wyliczane, stopa zastąpienia wynosiła ok. 60 proc.

Pozostało 93% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami