[srodtytul]Robert Woźny, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, członek zarządu AEGON PTE[/srodtytul]
aktywa: 9 mld zł
Zarządza funduszami emerytalnymi od chwili ich powstania w 1999 r. Z Aegon PTE związany od października 2007 r. – pełni funkcję dyrektora i członka zarządu odpowiedzialnego za inwestycje OFE. Wcześniej zarządzał aktywami funduszy Polsat i Pocztylion. Jego doświadczenia na rynku finansowym sięgają 1994 r., kiedy rozpoczął pracę w domach maklerskich. Posiada licencje: maklera, CIIA (certyfikowanego analityka inwestycyjnego) oraz doradcy inwestycyjnego.
Robert Woźny: Z uwagi na oczekiwaną poprawę wyników spółek można się spodziewać, że 2011 również powinien być dobrym rokiem dla rynku akcji. Rynek obligacji może jednak w tym czasie znajdować się pod presją perspektywy rosnących stóp procentowych. Strategia OFE w 2011 roku uzależniona będzie nie tylko od prognozowanych zachowań rynku, ale będzie musiała uwzględniać też trudne do przewidzenia na obecnym etapie zmiany prawne dotyczące systemu emerytalnego w Polsce.
[srodtytul]Adam Kałdus, dyrektor biura inwestycji PKO BP Bankowy PTE[/srodtytul]
aktywa: 6,5 mld zł
Na rynku kapitałowym pracuje od 1995 r., w zarządzaniu aktywami ponad dziewięć lat. W PKO BP Bankowy PTE pracuje od kwietnia 2007 r., a funkcję dyrektora biura inwestycji pełni od czerwca 2007 r. Pracował w Urzędzie Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Makler papierów wartościowych, doradca inwestycyjny i aktuariusz.
Adam Kałdus: W 2011 r. liczę na pozytywny rozwój sytuacji gospodarczej. Oczekuję stopy zwrotu na akcjach w granicach 10 proc. i obligacjach 7 proc. Przy założeniu braku istotnych zmian regulacyjnych strategia inwestycyjna OFE nie ulegnie dużej zmianie. Decydujący wpływ na wyniki będzie miała sytuacja na polskim rynku kapitałowym.
[srodtytul]Grzegorz Zubrzycki, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, członek zarządu PTE Allianz[/srodtytul]
aktywa: 6,5 mld zł
Od 1994 r. pracuje na rynku kapitałowym, najpierw jako analityk, a od 1998 r. zarządza aktywami. Pracę w PTE Allianz Polska zaczął w kwietniu 2006 r., a od września zarządza aktywami tego funduszu. Z początkiem grudnia 2008 r. został dyrektorem departamentu zarządzania aktywami. Posiada licencję doradcy inwestycyjnego i maklera. Jedyny zarządzający OFE, który nie chce się zgodzić na sfotografowanie.
Grzegorz Zubrzycki: W najbliższym czasie najbardziej prawdopodobny jest scenariusz podobny do tego, jaki występuje na rynkach finansowych od jesieni 2009 r. Nazwałbym go scenariuszem wzrostowo-horyzontalnym z możliwymi okresami zwiększonego poziomu amplitudy. Ważnym elementem w kontekście inwestycji OFE będą zapowiadane zmiany w regulacjach dotyczących II filaru systemu emerytalnego w Polsce.
[srodtytul]Andrzej Bąk, dyrektor biura zarządzania aktywami PTE Pocztylion-Arka[/srodtytul]
aktywa: 4,2 mld zł
Z rynkiem kapitałowym związany od 2000 r. Od początku zarządzał aktywami. W Pocztylion-Arka PTE pracuje od kwietnia 2004 r., w tym na stanowisku dyrektora biura zarządzania aktywami – zarządzającego funduszem od lipca 2007 r. Posiada licencję doradcy inwestycyjnego.
Andrzej Bąk: Rok 2011 powinien upłynąć pod znakiem wzrostu cen akcji przy relatywnie większej zmienności niż w mijającym roku 2010 głównie za sprawą narastających zagrożeń, które nie zostały rozwiązane w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zwyżki będą napędzane kontynuacją poprawy wyników finansowych przedsiębiorstw oraz dalszym napływem środków na rynki kapitałowe, natomiast wahania będą reakcją na zdarzenia związane z problemami zadłużenia krajów strefy euro, chłodzeniem gospodarki w Chinach oraz decyzjami Fedu odnośnie do prowadzenia luźnej polityki monetarnej, a zwłaszcza jej ewentualnego przedłużenia na drugie półrocze 2011 r. Sytuacja gospodarcza w USA wciąż będzie głównym czynnikiem decydującym o zachowaniu rynków, przy czym prawdopodobny plan stymulacji fiskalnej w połączeniu z ekspansywną polityką Fedu będą wspierać tempo ożywienia gospodarczego i wzrost cen aktywów. Kosztem i ryzykiem będzie utrzymanie bardzo dużego deficytu finansów publicznych. Strategia inwestycyjna OFE w 2011 r. będzie taka sama jak w latach poprzednich, tzn. skupi się na budowaniu przewagi konkurencyjnej portfela w oparciu o odpowiedni dobór papierów wartościowych, aktywnym zarządzaniu aktywami w zależności od rozwoju sytuacji makroekonomicznej oraz trendów na rynkach kapitałowych. Ważna będzie też ścisła kontrola ryzyka inwestycyjnego celem uniknięcia nadmiernych wahań stopy zwrotu.
[srodtytul]Marek Sakowski, wiceprezes Pekao Pioneer PTE[/srodtytul]
aktywa: 3,4 mld zł
Stanowisko dyrektora w tym PTE nie jest obecnie obsadzone. Marek Sakowski, który z ramienia zarządu odpowiada za inwestycje, z polskim rynkiem kapitałowym związany jest od 1996 r. W 1999 roku dołączył do Pekao Pioneer PTE. Jest na rynku OFE od początku, czyli od 1999 r.
Marek Sakowski: Rok 2011 będzie stał pod znakiem wzrostu rynkowych stóp procentowych w Europie i Stanach Zjednoczonych. Zachowanie rynku akcji będzie uzależnione od skali wzrostu rentowności obligacji. Niewielkie zwyżki rentowności utrzymają inwestorów w przekonaniu, że gospodarka się rozwija, i nie wywoła to wyprzedaży akcji. Rynek amerykański wzrośnie na koniec 2011 roku o niecałe 10 proc. Rynek polski, WIG20, będzie chciał osiągnąć poziom 3 tys. punktów.
[srodtytul]Grzegorz Jałtuszyk, dyrektor departamentu zarządzania aktywami PTE Warta[/srodtytul]
aktywa: 3 mld zł
Na rynku kapitałowym pracuje od 1996 r., kiedy rozpoczął karierę zawodową jako makler giełdowy. Zarządzaniem aktywami zajmuje się od
2000 r. W latach 2000 – 2006 pracował jako zarządzający funduszami i portfelami inwestycyjnymi. Przed objęciem stanowiska w PTE Warta pełnił funkcję dyrektora departamentu zarządzania aktywami w DM BOŚ. W PTE Warta od sierpnia 2008 r. i od tego czasu pełni funkcję dyrektora odpowiedzialnego za zarządzanie aktywami. Ma licencję maklera i doradcy inwestycyjnego. Posiada też tytuł CFA.
Grzegorz Jałtuszyk: Obecna sytuacja na rynku kapitałowym pozwala z umiarkowanym optymizmem patrzeć na rok 2011. Gospodarka światowa przeżywa niewielkie ożywienie po kryzysie, Grecja i Irlandia otrzymały pomoc międzynarodową, banki centralne w USA i w Europie prowadzą luźną politykę pieniężną wspierającą wzrost gospodarczy. Analitycy prognozują, że zyski spółek w USA i w Europie Zachodniej wzrosną o ok. 15 proc. Głównymi zagrożeniami w przyszłym roku są: sytuacja fiskalna w krajach zaliczanych do tzw. PIIGS i trwałość ożywienia gospodarczego. Strategia OFE w 2011 r. będzie zróżnicowana w zależności od oczekiwań poszczególnych zarządzających. Z pewnością będzie również zależna od decyzji polityków dotyczących składek emerytalnych.
[srodtytul]Wojciech Olszewski, dyrektor departamentu inwestycji PTE Polsat[/srodtytul]
aktywa: 2 mld zł
Z rynkiem kapitałowym związany jest od początku 1992 r. Pierwsze doświadczenia zdobywał na GPW w Warszawie jako makler specjalista. W okresie 1995 – 1996 wspomagał jeden z dużych holdingów w podejmowaniu inwestycji na rynku akcji. Pracował też jako diler w jednym z biur maklerskich. W PTE Polsat pracuje od maja 2005 r. na stanowisku dyrektora departamentu inwestycji.
Wojciech Olszewski: Rok 2011 będzie na rynkach kapitałowych okresem bardzo nerwowym. Indeksy giełdowe zarówno w kraju, jak i na świecie zbliżą się do poziomów historycznych szczytów, a takich oporów nie pokonuje się szybko. Najbardziej prawdopodobny scenariusz na nadchodzący rok to kontynuacja tendencji z roku 2010 polegającej na cyklicznym ustanawianiu lokalnych szczytów na coraz wyższych poziomach, po których występują lokalne korekty, nieschodzące jednak poniżej poprzednich średniookresowych dołków, a więc klasyczny trend wzrostowy.
Przy braku decyzji rządu w sprawie dalszego funkcjonowania OFE trudno oczekiwać od zarządzających deklaracji odnośnie do strategii inwestycyjnych. W okresie ostatnich trzech miesięcy pojawiły się przecież istotnie różniące się koncepcje: od projektu nowelizacji ustawy o OFE zakładającego utworzenie subfunduszy, które realizowałyby odmienne strategie inwestycyjne, co w praktyce mogłoby oznaczać zwiększenie zaangażowania na rynku akcji, do propozycji całkowitego wstrzymania wpłat do OFE i znacznej marginalizacji filaru kapitałowego systemu emerytalnego.