Zarządzający największym na rynku funduszem emerytalnym Aviva uważa, że branża OFE jest zbyt pasywna w wypełnianiu obowiązków właścicielskich. Robią to tylko cztery największe fundusze, czyli Aviva, ING, PZU i Amplico.
Rola właścicielska nad spółką to m.in. pojawianie się na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy, współpraca z zarządem firmy czy wpływ na skład rady nadzorczej.
Fundusz ING ma w portfelu akcje ok. 50 spółek, w których przekracza 5 proc. głosów na WZA. W przypadku Avivy jest ich ok. 40. – Jesteśmy najbardziej aktywnym uczestnikiem spotkań akcjonariuszy spośród inwestorów finansowych. Staramy się uczestniczyć we wszystkich walnych zgromadzeniach spółek, w których fundusz jest znaczącym inwestorem oraz gdy podejmowane są istotne decyzje z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes PTE ING.
Podobnie twierdzi Aviva. – Aktywnością w obszarze ładu korporacyjnego obejmujemy blisko 90 proc. spółek z portfela – mówi Marcin Żółtek, szef inwestycji w tym OFE.
Przedstawiciele funduszu Amplico brali udział w 30 zgromadzeniach akcjonariuszy w latach 2009 i 2008 – W latach 2008 – 2009 zgłosiliśmy ponad dziesięciu kandydatów na niezależnych członków rad nadzorczych – mówi Rafał Mikusiński, wiceprezes Amplico PTE. Pozostałe fundusze podkreślają, że w ich portfelach nie ma wielu dużych pakietów akcji pojedynczych spółek. A jeśli są, to wówczas pojawiają się na WZA tych firm. Są jednak mniej widoczni, bo sprowadza się to do udziału w kilku walnych w roku.