Zbyt mało osób oszczędza

Najlepiej zacząć odkładać choćby niewielkie kwoty zaraz po rozpoczęciu pracy. Rozmowa z Tomaszem Najfeldem, dyrektorem departamentu Pracowniczych Programów Emerytalnych w KNF-ie

Publikacja: 29.10.2009 00:05

Zbyt mało osób oszczędza

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Czy trzeci filar jest potrzebny Polakom?[/b]

Tomasz Najfeld: Jak najbardziej. Pieniądze z dobrowolnego oszczędzania będą niezbędne po przejściu na emeryturę. Polacy nie widzą jednak potrzeby dodatkowego odkładania pieniędzy na starość. W Polsce tylko trochę ponad 30 proc. pracujących uświadamia sobie konieczność gromadzenia kapitału. Jest to jeden z najniższych wskaźników w Europie. W innych krajach wynosi 70 – 80 proc. Dla Polaków wizja emerytury jest wciąż odległa.

[b]Na indywidualnych kontach emerytalnych – obok pracowniczych programów emerytalnej (PPE) – jest to jedna z form trzeciego filara, oszczędza tylko ok. 833 tys. osób. Do tego liczba ta maleje.[/b]

Kryzys spowodował, że część oszczędzających bardzo szybko wycofała środki z indywidualnych kont emerytalnych (IKE). To pokazuje, że osoby te nie myślą w perspektywie długoterminowej o emeryturze. Niestety, tak samo postąpiła pewna grupa uczestników PPE. I to mimo, że mogą oni wycofać jedynie ok. 60 proc. środków, ponieważ lwią część muszą przekazać do ZUS. Robią to kosztem swojej przyszłości. W tym roku na IKE można odłożyć ok. 10 tys. zł. To bardzo dużo, więcej niż można maksymalnie przekazać do OFE (w 2009 r. 6992,67 zł – przyp. red.).

[b]Ilu pracowników gromadzi pieniądze w PPE?[/b]

5 proc. zatrudnionych. Liczba ta nie rośnie w sposób zauważalny. Urząd prowadzi akcję edukacyjną wśród pracodawców i zachęca ich do zakładania PPE. Na stronie internetowej publikujemy informacje potrzebne do założenia i prowadzenia PPE.

[b]Dlaczego tak mało osób dobrowolnie oszczędza? Czy brakuje nam wiedzy na temat systemu emerytalnego?[/b]

To po pierwsze. Po drugie cały czas pokutuje przekonanie, że państwo wszystko za nas załatwi i da emeryturę. Polacy nie myślą w ten sposób, że o dobrą emeryturę muszą się sami postarać. To konsekwencja przyzwyczajenia do repartycyjnego sytemu emerytalnego, który funkcjonował jeszcze w latach 90. Sporo Europejczyków wie, że ile odłożą, tyle będą mieli w przyszłości.

[b]Jak przekonać Polaków do takiego myślenia?[/b]

Wydaje się, że zwiększenie świadomości emerytalnej będzie procesem naturalnym. Liczba oszczędzających będzie się zwiększać. Dziś więcej niż połowa mających IKE to osoby w wieku 40 – 60 lat. Zbliżanie się do wieku emerytalnego motywuje do oszczędzania. Dodatkowo z pewnością zrobiłaby to ulga podatkowa. Sejm prowadzi prace nad odpowiednim projektem. Ważne jest jednak, aby ewentualna ulga nie spowodowała klina podatkowego, czyli zwiększenia kosztów pracy. W wielu krajach europejskich ulgi podatkowe obowiązują i stanowią bezpośrednią zachętę do oszczędzania na emeryturę. Ale powinniśmy oszczędzać bez względu na to, czy ulga istnieje czy nie.

[b]Kiedy trzeba pomyśleć o dodatkowym oszczędzaniu?[/b]

Już w momencie, gdy zaczyna się pracować. Im wcześniej zaczniemy oszczędzać, tym więcej odłożymy na emeryturę.

[b]Jakie kwoty powinniśmy odkładać?[/b]

Im wcześniej się do tego zabierzemy, tym kwota może być niższa. Nawet przy niewielkich wpłatach, wynoszących powiedzmy 1 czy 2 proc. dzisiejszego wynagrodzenia, po długim okresie, na przykład 35 latach oszczędzania zgromadzony kapitał może być bardzo wysoki.

[b]O ile można podnieść przyszłą emeryturę?[/b]

Każda złotówka może być zwiększona 10- czy nawet 15-krotnie. Odkładanie co miesiąc ok. 7 proc. pensji pozwoli osobie uzyskującej przeciętną płacę zwiększyć relację emerytury do ostatniego wynagrodzenia o ok. 25 pkt proc.

[b]Która forma dodatkowego oszczędzania jest najbardziej atrakcyjna?[/b]

Jeżeli mierzyć atrakcyjność kosztami funkcjonowania, najtańszy jest pracowniczy fundusz emerytalny, bo jest to instytucja non profit. Jest on tańszy od otwartych funduszy emerytalnych. Nie ma opłaty od składki, a jedynie za zarządzanie. Później są inne formy pracowniczych programów emerytalnych, a następnie IKE.

[b]Decyzja o utworzeniu pracowniczego programu emerytalnego leży jednak po stronie pracodawcy. Każdy indywidualnie może zdecydować o odkładaniu pieniędzy na IKE. Która forma IKE jest najlepsza?[/b]

Niektóre produkty emerytalne są tańsze, a inne droższe. Jedne bardziej nastawione na ryzyko, inne mniej, nawet w ramach tego samego IKE. W czasie hossy na giełdzie fundusze akcyjne w TFI i zakładach ubezpieczeń przynoszą najwyższe zyski. Gdy jest bessa, lepsze wyniki zapewniają inwestycje mniej ryzykowne.

[i]rozmawiała Katarzyna Ostrowska[/i]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/181782.html]Więcej w serwisie III filar[/link][/b][/ramka]

[b]Rz: Czy trzeci filar jest potrzebny Polakom?[/b]

Tomasz Najfeld: Jak najbardziej. Pieniądze z dobrowolnego oszczędzania będą niezbędne po przejściu na emeryturę. Polacy nie widzą jednak potrzeby dodatkowego odkładania pieniędzy na starość. W Polsce tylko trochę ponad 30 proc. pracujących uświadamia sobie konieczność gromadzenia kapitału. Jest to jeden z najniższych wskaźników w Europie. W innych krajach wynosi 70 – 80 proc. Dla Polaków wizja emerytury jest wciąż odległa.

Pozostało 90% artykułu
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Materiał Promocyjny
Zwinny, wyrazisty i dynamiczny. SUV, który bryluje na europejskich salonach
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami
Emerytura
Emeryci zadłużeni średnio na 12,5 tys. zł. Jak poprawić portfel seniora
Materiał Promocyjny
THE FUTURE OF FINANCE
Emerytura
Polacy łatwo sprawdzą ile mają pieniędzy na emeryturę. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej