Na koniec maja przeciętny udział papierów udziałowych wyniósł 24,8 proc., czyli zaledwie o 0,2 pkt proc. więcej niż na koniec kwietnia. Na koniec marca było to jeszcze 21,6 proc. W kwietniu do znacznego wzrostu udziału akcji w portfelach funduszy przyczyniła się m.in. znaczna zwyżka cen giełdowych walorów, a w maju zwyżki głównych indeksów WIG i WIG20 nie były już znaczące (to odpowiednio 1 proc. i 0,2 proc.).
Analizując zaangażowanie funduszy w papiery spółek, widać, że podzieliły się one, jeśli chodzi o ocenę dalszej sytuacji na rynku. Część sprzedawała akcje, inne z kolei je dokupiły. Na sprzedaż akcji mógł zdecydować się m.in. fundusz Pocztylion, a swoje zaangażowanie w akcje mogły zwiększyć fundusze Pekao, Nordea czy Aviva (d. Commercial Union).
Od marca, gdy rynek kapitałowy przynosi znaczne zyski, duże znaczenie dla wyników OFE ma właśnie udział akcji w portfelu. Tu prym już od dawna wiedzie OFE Polsat. Na koniec maja akcje stanowiły 38,7 proc. portfela tego funduszu, a w przypadku następnego – Generali – już tylko 25,3 proc. Najmniej akcji miał Pocztylion – 21,8 proc.
Znaczenie miała też jednak selekcja spółek. Jak podkreśla Adam Kurowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami AXA PTE, w lepszej sytuacji były te fundusze, które miały relatywnie mniej od konkurencji akcji banków, a więcej papierów spółek surowcowych i chemicznych.
Przykładem takich spółek, które dały zarobić, są m.in. KGHM i ZA Puławy. Pod koniec ubiegłego roku zaangażowanie w papiery obu firm zwiększył np. Polsat, który od początku tego roku ma najwyższą stopę zwrotu.