Od września 1999 r., kiedy działały już wszystkie fundusze emerytalne, do marca 2009 r. najwyższy zysk osiągnął Polsat – 137,6 proc. Uzyskał za to maksymalną liczbę punktów w tej kategorii – 20. Dwa kolejne OFE: ING i Generali, zarobiły w tym czasie ponad 134 proc. Ostatnie miejsce w tym zestawieniu zajmuje Bankowy z wynikiem 106,3 proc. O jedną pozycję awansowały: Warta, Axa oraz Aegon. Spadły zaś CU, Pekao i AIG.
Przeciętna stopa zwrotu wszystkich funduszy wynosi 120 proc. Jest to o kilkadziesiąt punktów procentowych mniej niż pod koniec hossy. Jak widać, wyniki OFE są mocno uzależnione od koniunktury na giełdzie.
Efekty inwestycyjne OFE w krótszych okresach ocenialiśmy na podstawie zestawień publikowanych przez nadzór. Dotychczas było ich 22. Uwzględniały dwuletnie lub trzyletnie okresy inwestycji (w pierwszym rankingu nie było Allianz i Pekao). Analizowaliśmy pozycje, jakie każdy fundusz zajmował w zestawieniach nadzoru. Było to kolejne kryterium oceny funduszy, za które można było uzyskać maksymalnie 15 pkt. Im średnia pozycja w zestawieniach nadzoru była lepsza, tym więcej punktów dla OFE.
W tej kategorii ponownie najlepszy jest Polsat, za nim plasują się ING i Generali. Ostatni jest Pocztylion razem z Aegonem (po 0 pkt).
Warto zaznaczyć, że Polsatowi groziła dopłata do rachunków klientów. Byłby do niej zmuszony, gdyby nie osiągnął w ostatnim okresie minimalnej stopy zwrotu. Ale udało się ją osiągnąć. Zagrożenie było wynikiem tego, że Polsat inwestował dość agresywnie. Ma on w portfelu prawie dwa razy więcej akcji niż poszczególni konkurenci. Gdy fundusze zmniejszały swoje zaangażowanie w akcje, Polsat utrzymywał je na wysokim poziomie.