Zobaczymy jakie założenia przyjmie rząd. W trakcie prac nad projektem może też okazać się, że będziemy dokonywać modyfikacji i zmian. Diabeł tkwi w szczegółach. W trakcie konsultacji zwykle ścierają się różne opinie i poglądy. Rozważymy je.
[b]Czy zaproponowane zmiany nie są zbyt daleko idące?[/b]
OFE są częścią obowiązkowego systemu emerytalnego i rząd raz na jakiś czas ma prawo wprowadzić korekty w ich funkcjonowaniu. W pierwszym okresie, gdy fundusze startowały same zapisały w statutach, że pobierane od składek opłaty będą maleć. Niektóre z OFE po 15 latach oszczędzania znacznie je zmniejszały, a później nawet w ogóle nie planowały ich pobierać. Jest zatem pole do manewru. Podobnie z opłatą za zarządzanie. W statutach fundusze mają zapisane różne kwotowe limity tej opłaty. Ich rozpiętość jest duża i pole do ich zmiany istnieje. Proponujemy zatem obniżenie opłaty, ale jednocześnie wprowadzamy też nowe typy funduszy, a co za tym idzie gwarancje i limity inwestycyjne. Naszym celem są wyższe emerytury dla klientów OFE, nawet jeśli miałyby być one wyższe jedynie o 3 zł dzięki niższym opłatom, jak wskazują zarządzający OFE.
W 2003 r. ustawowo narzucono i zmniejszono wysokość opłat pobieranych przez OFE, a owe limity wynagrodzenia za zarządzanie zapisane w statutach zostały zachowane. Mają obowiązywać już tylko do końca przyszłego roku. Część klientów mogła wybrać fundusz właśnie dlatego, że ich fundusz miał określony limit opłaty za zarządzanie. W 1998 r. gdy PTE były tworzone przewidywano, że do funduszy emerytalnych zapisze się 3,5-4 mln osób. Ostatecznie jest ich znacznie więcej i OFE zarządzają większymi środkami. Więcej też zarabiają towarzystwa.
[b]Resort chce znacznie obciąć opłaty, a tym samym przychody PTE, a równocześnie rosną ich koszty. Będą musiały znacznie więcej wpłacać na Fundusz Gwarancyjny. To nie są radykalne zmiany?[/b]
Fundusz Gwarancyjny ma swoją rolę i funkcję zabezpieczającą na wypadek wystąpienia niedoboru w OFE. Organ nadzoru wskazuje nam na potrzebę wzrostu wymogów kapitałowych. Obecnie jeśli dopłatą zagrożony jest mniejszy podmiot to jeszcze nie jest taki problem, jak gdyby dotyczyło to dużego OFE. Stąd te zmiany.