Nieco ponad 500 tys. nowych kont służących do oszczędzania założyli Polacy w minionym roku -wynika z naszych szacunków. Ten wynik można by uznać za niezły gdyby nie fakt, że w znakomitej większości są to rachunki puste, na które nie zostały przelane żadne pieniądze. Według danych zebranych przez „Rz" od 21 instytucji finansowych wynika, zasilonych rachunków indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) jest tylko nieco ponad 33 tys.
O funduszach emerytalnych w nowym numerze "Bloomberg Businessweek"
Za większością z ok. 500 tys. podpisanych umów IKZE stoi największy ubezpieczyciel – PZU Życie. Spółka ta podaje jedynie liczbę kont z wpłatami – 14,2 tys., ale można szacować, że odpowiada za około trzy czwarte otworzonych kont. Dla porównania inna spółka z grupy PZU – PTE PZU podpisała ponad 120 tys. umów, z czego zasilonych jest 3 proc. (3,4 tys.). Sporo umów podpisały też spółki: AXA Życie, Aviva Życie, PKO TFI, Pekao Pioneer PTE czy Legg Mason TFI (część firm podała dane jedynie do zbiorczego zestawienia). Dominują zatem ubezpieczyciele i towarzystwa emerytalne, które od 2012 r. mogą oferować dodatkowe produkty służące do oszczędzania na emeryturą, jak IKZE czy indywidualne konto emerytalne (IKE).
- IKZE, tak jak IKE, zgodnie z przewidywaniami okazało się produktem sezonowym. Odnotowaliśmy dużą aktywność i zainteresowanie klientów tym produktem pod koniec 2012 roku. Zauważalny był też znaczący transfer środków między IKE a IKZE, który był możliwy tylko w poprzednim roku – mówi Weronika Dejneka, dyrektor Biura Produktów Indywidualnych w PZU Życie.
Za mało edukacji
Eksperci są zgodni, że można mówić o totalnej porażce nowego konta.