Badanie Millward Brown na zlecenie PIU i Komitetu Razem pokazuje, że jedynie 10 proc. Polaków systematycznie oszczędza na emeryturę. To niepokojące dane, ponieważ w kapitałowym systemie emerytalnym przeciętna stopa zastąpienie wynagrodzenia wyniesie jedynie ok. 30 proc. w przypadku kobiet i 40 proc. dla mężczyzn.
Jak wynika z badania, obecnie zaledwie 2 proc. odkładających dodatkowo na przyszłą emeryturę korzysta z IKZE (0,2 proc. w skali populacji). Najpopularniejszą formą nadal pozostają prywatne ubezpieczenia związane z III filarem, z których korzysta 59 proc. osób aktywnie odkładających na starość.
– To dowód na ogromne społeczne znaczenie ubezpieczeń o charakterze oszczędnościowym i inwestycyjnym. Widać, że większość osób chcących oszczędzać długoterminowo, wybiera dziś taki właśnie model. Konieczne jest zatem tworzenie warunków do dalszego stabilnego rozwoju tego segmentu rynku w Polsce – zaznaczył Jan Grzegorz Prądzyński.
Według ankietowanych, wprowadzenie zmian w IKZE sugerowanych przez Razem oraz PIU może zwiększyć zainteresowanie tymi produktami o 8 pkt. proc. Razem w środę złożyło kolejny raz projekt zmian w prawie o IKZE. Jest to modyfikacja złożonego w ubiegłym roku – przesunięty został termin wejścia w życie zmian z 1 stycznia 2013 r. na 1 stycznia 2014 r. Komitet Razem proponuje zaś kwotowy limit wpłat na IKZE wynoszący 4 tys. zł. Obecnie jest to 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Druga propozycja Razem to zwolnienie wypłat po osiągnięciu wieku emerytalnego z opodatkowania. Dziś osoba, która wpłaci pieniądze na IKZE może je odpisać od podstawy opodatkowania, ale musi liczyć się z zapłatą podatku dochodowego w momencie wypłaty zgromadzonych oszczędności.
– Struktura produktów jest zbyt skomplikowana, a korzyści z niego płynące, zbyt małe dla oszczędzających, ponieważ np. po osiągnięciu wieku emerytalnego przy wypłacie środków i tak będziemy musieli zapłacić podatek dochodowy. Dlatego korzystajmy z dobrych wzorców płynących z innych krajów europejskich. Ulgę podatkową od wypłaty świadczeń po osiągnięciu wieku emerytalnego wprowadzono w Danii czy Hiszpanii. Ograniczenie kwotowe, a nie procentowe funkcjonuje między innymi w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, czy Hiszpanii – wyjaśnia Sankowski.
Niska popularność IKZE może wynikać m.in. z tego, że Polacy niewiele wiedzą na jego temat – 11 proc. badanych uważa, że zna zasady funkcjonowania tego typu produktów. Jednak nawet po zapoznaniu się ze sposobem działania IKZE, 21 proc. badanych wzięłoby pod uwagę systematyczne oszczędzanie na przyszłą emeryturę przy pomocy tego systemu. Grupa ta rośnie do 29 proc. w momencie, gdyby produkt uwzględniał zmiany sugerowane przez Komitet Razem oraz PIU. Co więcej, ankietowani, którzy rozważyliby oszczędzanie w obecnej formie mechanizmu IKZE, wpłacaliby średnio 115 zł co miesiąc. Suma ta po wprowadzeniu sugerowanych zmian wzrosłaby do 123 zł miesięcznie.