Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych uważa, że zasady polityki inwestycyjnej w PPK wymagają doprecyzowania.
– Przepisy ustawy o PPK regulujące kwestie inwestycji wzbudzają szereg pytań. Dodatkowo opublikowany ostatnio projekt rozporządzenia w sprawie benchmarków budzi wątpliwości czy przyjęte w nim rozwiązania nie będą powodować, że zarządzający portfelem inwestycyjnym funduszy będą dążyć do upodobniania portfeli inwestycyjnych. Doprecyzowanie tych kwestii w dialogu regulatora z nadzorcą i rynkiem jest ważnym czynnikiem sukcesu wdrożenia nowego programu długoterminowego oszczędzania – uważa Małgorzata Rusewicz, prezes IGTE.
Pracownicze Plany Kapitałowe stanowią ważny element rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Mają za zadanie podnieść poziom długoterminowych oszczędności Polaków, a tym samym poprawić ich bezpieczeństwo finansowe. PPK jednocześnie zwiększą podaż krajowego długookresowego kapitału, zmniejszając zależność naszej gospodarki od inwestycji zagranicznych, stanowiąc zarazem silny impuls rozwojowy w zakresie innowacji.
Powodzenie tego planu zależy od wielu wzajemnie wpływających na siebie czynników. Kluczowym wśród nich są ramy polityki inwestycyjnej wyznaczające kierunki, w których popłynie strumień oszczędności oraz zasady, zgodnie z którymi będą one inwestowane, a także definiujące zakres możliwych stóp zwrotu i poziom bezpieczeństwa środków. Przepisy ustawy regulujące kwestie inwestycji wzbudzają wśród zarządzających szereg pytań.
– Sukces nowego systemu długoterminowych oszczędności w perspektywie społecznej kształtować będzie nie tylko konstrukcja oferowanych przez rynek produktów, a co za tym idzie możliwości zrozumienia ich istoty przez oszczędzających, ale także sposób komunikowania i sprzedaży, które będą miały kapitalne znaczenie dla budowy zaufania pracowników do produktów okołoemerytalnych – twierdzi szefowa IGTE.
Zagadnieniem wymagającym dyskusji jest również znalezienie odpowiedniego poziomu równowagi pomiędzy interesami przyszłych emerytów a gospodarki, w obszarze w którym mogą nie być komplementarne. Odpowiednia alokacja funduszy może wspierać polską gospodarkę dostarczając kapitał tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, albo tam, gdzie przyniesie najlepszy wzrost, bądź też tam, gdzie stopy zwrotu będą satysfakcjonujące i powtarzalne, a ryzyko zostanie zminimalizowane.