Pani Bogusia jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego od 1999 roku. Gdy do niego przystępowała była mężatką. Także jej mąż wtedy podpisał umowę z funduszem emerytalnym. W 2008 roku czytelniczka rozwiodła się. Z eksmężem zgodnie podzielili się niewielkim majątkiem. Nie pomyśleli w ogóle o tym, że składki wpłacane do OFE należą również do wspólnego majątku. Teraz pani Bogusia zastanawia się jakie mogą być konsekwencje tamtego zaniechania?
O odpowiedź poprosiliśmy z biurze Rzecznika Ubezpieczonych. Udzielił jej Mariusz Denisiuk. Zwraca uwagę, że jedyne konsekwencje mogą mieć miejsce w sytuacji gdy jeden ze współmałżonków umrze przed osiągnięciem wieku emerytalnego, czyli przez uzyskaniem praw emerytalnych. - Wówczas dojdzie do modyfikacji dziedziczenia środków będących współwłasnością byłych małżonków. Pierwszą część jest należna małżonkowi zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego, drugą - osobie wskazanej (uposażonej) przez zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego, a w przypadku braku osób wskazanych, spadkobiercom.
Osobą wskazaną przez panią Bogusię jako dziedzicząca jej oszczędności w OFE jest syn, poprosiła o doprecyzowanie, czy gdyby umarła przed osiągnięciem wieku emerytalnego , to były mąż dziedziczy połowę wszystkich jej oszczędności w funduszu emerytalnym, czy połowę tego ile wpłaciła, a fundusz zarobił w czasie ich małżeństwa, czyli w ciągu dziewięciu lat?
Ekspert przypomniał: - Zgodnie z postanowieniem art. 131 ustawy, otwarty fundusz emerytalny dokonuje wypłaty transferowej połowy środków zgromadzonych na rachunku zmarłego na rachunek małżonka zmarłego w otwartym funduszu, w zakresie, w jakim środki te stanowiły przedmiot małżeńskiej wspólności majątkowej.
Współwłasność majątkowa małżonków związana jest bowiem z czasem, w jakim byli w formalnym związku. – Jeśli nie nastąpił podział majątku, lub zniesienie współwłasności, to po ewentualnej śmierci jednego z współmałżonków składki wpłacane w trakcie małżeństwa ( w tym wypadku przez dziewięć lat) są dzielone w ten sposób, że połowa jest należna eksmałżonkowi, a połowa osobie wskazanej, a jeśli takiej nie ma – spadkobiercy.