W ubiegłym roku otwarte fundusze emerytalne pomnożyły oszczędności powierzone im przez ubezpieczonych z całkiem niezłym skutkiem. Średni wzrost wartości jednostek rozrachunkowych wyniósł 7,16 proc. Był to wynik lepszy w porównaniu do benchmarku (wzorca), składającego się w 30 proc. z indeksu WIG oraz w 70 proc. z indeksu obligacji IROS; tak skonstruowany benchmark wzrósł w tym czasie 3,9 proc.
Niewielkie różnice
Trzy najlepsze OFE w ubiegłym roku to ING, Nordea i Metlife Amplico. Tuż za podium znalazł się PKO Bankowy. Ten ostatni fundusz w ostatnich latach plasował się w środku stawki, a teraz mocno poprawił swoje wyniki, uzyskując stopę zwrotu w wysokości 7,87 proc. Fundusz jest również czwarty w zestawieniu obejmującym ostatnie dwa lata. W średnim i długim okresie wypada nieco słabiej, zajmując pozycję w środku stawki.
Równie udany rok zaliczył Pocztylion, który w kilku poprzednich latach lądował raczej na dole zestawienia. W ubiegłym roku zarządzający funduszem wypracowali ?7,52 proc., co dało temu OFE piątą pozycję wśród wszystkich funduszy. W długim terminie Pocztylion wypada jednak słabo; w okresie 14 lat jest na przedostatnim miejscu z wynikiem 196,5 proc.
Tuż za Pocztylionem na szóstej pozycji znalazł się Pekao, który powiększył oszczędności swoich klientów o 7,41 proc. Fundusz ten poprawił swoją pozycję w porównaniu do ostatnich lat. W średnim okresie plasuje się w środku stawki, natomiast nieco słabiej wypada w długim terminie. Po 14 latach inwestowania jest jedenasty z wynikiem 198 proc.
Na następnym, siódmym miejscu ulokował się najmniejszy z funduszy – Warta. OFE to zarobiło 7,41 proc. W zestawieniu obejmującym dwa ostatnie lata fundusz jest na niezłej szóstej pozycji, a w okresie trzech lat na piątej. Czternastoletnia stopa zwrotu Warty wynosi prawie 210 proc., co daje funduszowi dziewiątą pozycję.