Rządowy projekt rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Wciąż nie wiadomo np., jak dokładnie będzie wyglądała polityka inwestycyjna funduszy. Jednak niektóre przepisy zawarte w projekcie nowej ustawy dotyczącej funkcjonowania systemu emerytalnego sprawiają, że OFE będą podlegał całemu szeregowi kontrowersyjnych ograniczeń.
Zakazane reklamy
– Nowe prawo zakazuje reklamowania funduszy emerytalnych. Złamanie zakazu będzie grozić karą grzywny do 1 miliona złotych lub pozbawieniem wolności do lat dwóch. – OFE nie mogą nawet podjąć próby odkłamania tej propagandy, którą rząd serwuje nam już od maja – podkreśla Maciej Bitner, główny ekonomista Wealth Solutions. – PTE będą miały zakneblowane usta, bo rządowi chodzi o to, by jak największą część składki przejął ZUS – dodaje.
Z kolei Jakub Borowski, gówny ekonomista banku Credit Agricole nie widzi problemu w planowanym zakazie.
- Jak ktoś reklamuje wycieczkę na Cypr to najprawdopodobniej tę wycieczkę zrealizuje jako touroperator i ma prawo ją reklamować. Jak ktoś reklamuje jogurt to dostarcza ten jogurt i jest do kupienia w sklepie. Natomiast wielkość przyszłej emerytury obarczona jest niepewnością wynikającą z tego, że nie wiemy jak gospodarka będzie się zachowywać przez najbliższych kilkadziesiąt lat - tłumaczy ekonomista. - Jakakolwiek reklama OFE może być odczytywana przez potencjalnych przyszłych emerytów jako obietnica emerytury bez ryzyka - dodaje.
Krytycznie do zakazu odnosi się Grzegorz Zubrzycki, dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami, PTE Allianz Polska.