Instytucja zwraca uwagę, że tzw. mechanizm "suwaka" czyli stopniowe przenoszenie środków z OFE do ZUS na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego oznacza całkowitą likwidację emerytur kapitałowych i powrót do jednofilarowego międzypokoleniowego systemu emerytalnego.
Lewiatan pisze, że w efekcie państwo przejmie nasze aktywa zgromadzone w OFE w zamian za zobowiązanie do wypłacenia emerytury. Całość emerytury będzie finansowana składkami i podatkami płaconymi przez osoby pracujące. Zdaniem organizacji jest to propozycja niekorzystna, bo oznacza skrócenie okresu oszczędzania i zwiększenie ryzyka niskich emerytur w przyszłości.
Lewiatan zauważa, że kapitał gromadzony na emeryturę powinien pracować w gospodarce przez około 60 lat - 45 lat gromadzenia składek i 15 lat emerytury. natomiast po wprowadzeniu mechanizmu suwaka będzie pracował mniej niż 40 lat.
Konfederacja bierze też pod lupę plan przeniesienia części obligacyjnej OFE do ZUS. Koronnym argumentem rządu jest to, że zabieg ten spowoduje redukcję długu publicznego w relacji do PKB, co z kolei podniesie wiarygodność Polski na rynkach finansowych i pozytywnie wpłynie na rating. Jednak według Lewitana jawny dług publiczny zostanie zamieniony na ukryte zobowiązania skarbu państwa, co ułatwi politykom dalsze zadłużanie państwa i zwiększy ryzyko kryzysu nadmiernego zadłużenia i konieczności zmniejszenia emerytur w przyszłości. Konfederacja uważa, że taki księgowy zabieg nie podniesie wiarygodności Polski, bo w wyniku kryzysu finansowego zobowiązania emerytalne państw znajdują się pod obserwacją władz UE i rynków finansowych.
Ponadto Lewiatan zwraca uwagę na to, że prawa osób płacących składki będą słabiej chronione, bo rządowi łatwiej jest zmniejszyć waloryzację emerytur niż zaprzestać wykupu obligacji.