- Wynik naszego DFE w 2012 uważamy za wyjątkowo dobry. Osiągnięta rentowność 49 proc. jest znacznie wyższa niż OFE 15,7 proc. Źródeł tak dużej różnicy możemy wymienić kilka - mówi Marek Sojka,wiceprezes PTE PZU. Jak dodaje, po pierwsze inwestycje DFE są mniej regulowane przez ustawę niż inwestycje OFE, co daje większą swobodę doboru inwestycji. Po drugie w systemie DFE nie obowiązują dopłaty do minimalnej wymaganej stopy zwrotu tak jak w OFE co umożliwia swobodne kształtowanie portfela inwestycyjnego zamiast trzymania się benchmarku.
- Po trzecie fundusz DFE jest znacznie mniejszy co umożliwia dobieranie inwestycji do portfela ze znacznie szerszego wachlarza dostępnych inwestycji. Dobrowolny fundusz emerytalny, którym zarządzamy osiągnął tak znakomity wynik właśnie dzięki odważnym decyzjom inwestycyjnym zarówno w portfelu akcji jak i obligacji, w portfelu akcji osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki na kilku małych spółkach, a w portfelu obligacji na najdłuższy obligacjach - dodaje Marek Sojka.
Fundusz wykorzystywał nieefektywności rynku akcji we wszystkich segmentach rynku, zarówno wśród spółek małych, których przykładem mogą być akcje spółki Ergis-Eurofilms, spółek o średniej kapitalizacji takich jak Amrest oraz spółek największych np. PGNIG. Aktywa DFE PZU były lokowane przede wszystkim w akcje spółek, dłużne papiery wartościowe oraz instrumenty rynku pieniężnego.
Kolejny za nim MetLife Amplico – 40,4 proc. Niedużo mniej Nordea, bo 35,7 proc. Fundusz PKO może pochwalić się wynikiem rzędu 14,4 proc., a Allianz – prawie 10 proc.
- Kluczem do bardzo dobrych wyników inwestycyjnych była elastyczna polityka inwestycyjna, a więc szybkie reagowanie na zmiany sytuacji na głównych rynkach inwestycyjnych – akcji i obligacji. W przypadku obligacji istotne było spore zaangażowanie w długoterminowe obligacje oraz odpowiedni balans pomiędzy stałą a zmienna stopą procentową. Na rynku akcji najlepsze zyski przyniosły te branże, gdzie nie odczuwano istotnej presji ze strony regulatora a przede wszystkim spółki o poprawiających się wynikach finansowych i zdrowych fundamentach (pozycja na rynku, silne przepływy pieniężne) – ocenia Rafał Mikusiński, prezes Amplico PTE zarządzającego MetLife Amplico DFE.