Po roku działalności BGŻOptima pozyskał ponad 3 mld zł i zdobył 70 tys. klientów. Plany internetowego ramienia BGŻ, specjalizującego się w oszczędzaniu i inwestycjach, zakładały, że w ciągu dwóch lat pozyska 2,5 mld zł i 100 tys. klientów.
- Nasze plany opieraliśmy na doświadczeniach w zbieraniu depozytów RaboDirect oraz BGŻ. Budżet został ustalony na sensownym poziomie. To że przekroczyliśmy założenia dla nas samych było zaskoczeniem, zwłaszcza jeśli chodzi o średnią wysokość depozytu na klienta – mówi Piotr Grzybczak, dyrektor zarządzający BGŻOptima.
Jak dodaje kluczem do lepszych wyników może być to, że bank postawił na proste, elastyczne i transparentne produkty.
- Internetowy klient właśnie tego szuka. Zresztą przewidujemy, że ten trend rynkowy będzie coraz silniejszy w przyszłym roku. Kończy się czas, gdy instytucje finansowe będą sprzedawać klientom skomplikowane produkty, np. oferować lokaty oprocentowane na 13 proc., ale pod warunkiem, że skorzystają oni dodatkowo z wieloletniego produktu inwestycyjnego. Coraz więcej osób zraziło się do takich produktów, maleje zainteresowanie i jest już coraz mniej takich ofert – mówi Grzybczak.
Jak dodaje duża w tym rola także nadzoru i UOKiK, które kładą nacisk na to by produkty były coraz bardziej proste w konstrukcji.