Oszczędzanie: Polska kontra Nowa Zelandia

O sposobach na dodatkowe oszczędzanie obywateli w Nowej Zelandii i Polsce - pisze Dawid Samoń w najnowszym raporcie fundacji FOR

Publikacja: 31.10.2012 16:24

Ptak Kiwi pochodzi z Nowej Zelandii

Ptak Kiwi pochodzi z Nowej Zelandii

Foto: Bloomberg

System emerytalny w Nowej Zelandii opiera się na dwóch filarach. Pierwszy stanowi obligatoryjny system publiczny tzw. New Zealand Superannuation (NZS). Drugi (wprowadzony - 2007 r.) to KiwiSaver (KS) - dobrowolny prywatny kapitałowy system zabezpieczenia na starość. Oczywiście każda jednostka ma możliwość oszczędzania na emeryturę za pośrednictwem rynku finansowego, jednak państwo nie gwarantuje żadnych ulg podatkowych z tego tytułu (oprócz KiwiSaver).

Jak pisze FOR, NZS jest systemem bardzo prostym. Jedynym warunkiem otrzymania świadczenia emerytalnego jest spełnienie warunku rezydencji (zamieszkania). By otrzymać świadczenie, należy zamieszkiwać na obszarze Nowej Zelandii przez co najmniej 10 lat po 20 roku życia, w tym przynajmniej 5 lat po 50 roku życia. Jedyną determinantą poziomu emerytury z tej części systemu są: stan cywilny oraz tytuł własności nieruchomości. Hasłem określającym cel NZS jest „65 na 65", czyli 65 proc. średniej tygodniowej płacy brutto na 65. urodziny dla pary. Osoba samotna dzielący lokum (nie z partnerem) otrzymuje 60 proc. wysokości emerytury przypadającej dla pary, jednak nie mniej niż 39 proc. średniej tygodniowej płacy brutto. Singiel nie dzielący lokum może liczyć na świadczenie stanowiące 65 proc. emerytury dla pary, ale minimalnie musi ono wynosić 43,25 proc. płacy tygodniowej brutto. Dodatkowo single, którzy nie są właścicielami nieruchomości, uprawnieni są do pobierania specjalnych świadczeń mieszkaniowych.

Jak pisze Dawid Samoń, głównym celem publicznego systemu emerytalnego w Nowej Zelandii jest zapobieganie ubóstwu wśród emerytów. W Polsce (szerzej: w systemach bismarckowskich) system emerytalny ma za zadanie pozwolić na utrzymanie standardu życia na emeryturze, zbliżonego do standardu życia w okresie aktywności zawodowej. Bezpośrednio wiąże się to z poziomem wypłacanych emerytur.

 

Zobacz pełną wersję raportu FOR

 

 

Z kolei KiwiSaver (KS) jest unikatowym systemem emerytalnym działającym jako III filar. Jego cechą charakterystyczną jest mechanizm automatycznego zapisu (automatic-enrollment). Oprócz automatycznie zapisanych każdy zamieszkujący w Nowej Zelandii przed 65. rokiem życia może wziąć udział w KS. Program jest otwarty również dla samozatrudnionych, a konto w systemie może założyć nawet osoba nieaktywna zawodowo.

Istnieje kilka poziomów składki emerytalnej w KS. Najniższa (domyślna) wynosi 2 proc. Najwyższy poziom to 8 proc., ale jest on mało popularny. Od kwietnia 2013 r. planowane jest podniesienie minimalnego poziomu składki z 2 proc. do 3 proc.

Warto dodać, że ubezpieczony w każdej chwili może dobrowolnie zwiększyć poziom składki emerytalnej w ramach KS. Osoby, które zostały automatycznie zapisane, a nie wybrały programu emerytalnego w ramach KS, zostają przydzielone do programu wybranego przez pracodawcę lub jednego z sześciu domyślnych (rządowych) programów emerytalnych działających w ramach KS.

KiwiSaver składa się z ponad 180 programów emerytalnych o różnym poziomie ryzyka. Programy te oferowane są przez 32 podmioty. Są to banki, towarzystwa emerytalne, instytucje finansowe oraz rząd, który zarządza sześcioma domyślnymi programami.

Środki zgromadzone w KS są mobilne. Wprawdzie osoba może posiadać tylko jedno konto emerytalne w ramach KS, ale odprowadzone do niego składki mogą pochodzić z kilku źródeł (miejsc pracy). Poza tym przy zmianie ubezpieczyciela wcześniej zgromadzone środki wraz wypracowanymi zyskami transferowane są do nowego ubezpieczyciela.

Porównując rozwiązanie polskie i nowozelandzkie trzeba mieć na uwadze różnice między tymi systemami. W głównej mierze chodzi tu o postrzeganą przez podatników wysokość składki emerytalnej. Składka emerytalna w Polsce w ramach dwóch pierwszych filarów wynosi 19,52 proc. podczas gdy w Nowej Zelandii nie występuje obligatoryjna składka emerytalna. Świadczenie emerytalne w ramach obligatoryjnej części systemu finansowane jest z podatków ogólnych, bezpośrednio z budżetu państwa.

Samoń podkreśla, że różnice w udziale uczestników III filaru w tych krajach mogą być w pewnej mierze wynikiem percepcji obciążenia składką emerytalną. Mianowicie podatnik w Polsce prawdopodobnie postrzega potencjalną składkę do III filaru jako kolejny pseudopodatek emerytalny ponad wspomniane wyżej 19,52 proc. Trzeci filar systemu emerytalnego w Polsce jest bardziej złożony niż ten występujący w Nowej Zelandii. Obecnie w Polsce występują trzy główne formy oszczędzania na starość w ramach trzeciego filaru. Są to: Pracownicze Programy Emerytalne (PPE), Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE).

KiwiSaver funkcjonuje od lipca 2007 r., PPE zostały wprowadzone w ramach reformy emerytalnej z 1999 r., IKE utworzono w połowie 2004 r., natomiast IKZE do życia zostały powołane od początku 2012 r. Rozwiązanie nowozelandzkie funkcjonuje dość krótko w porównaniu z PPE i IKE. Mimo krótszego okresu funkcjonowania rozwiązania nowozelandzkiego przyciągnęło ono w okresie od lipca 2007 r. do czerwca 2011 r. więcej chętnych niż dwa polskie programy oszczędzania na starość łącznie.

Liczba uczestników KS już po dwóch latach funkcjonowania przekroczyła liczbę osób ubezpieczonych w ramach PPE i IKE. Na koniec 2011 r. w ramach nowozelandzkiego rozwiązania liczba ubezpieczonych sięgnęła 1,2 mln natomiast na koniec czerwca 2012 r. już prawie 2 mln Nowozelandczyków posiadało konto w ramach KS. W Polsce liczba uczestników IKE i PPE na koniec 2011 r. sięgnęła 1,15 mln osób. Porównując nominalne dane należy pamiętać, że ludności Polski wielokrotnie przewyższa ludność Nowej Zelandii (około 38 mln oraz 4,5 mln odpowiednio).

W Nowej Zelandii liczba uczestników KS sięga około 80 proc. aktywnych zawodowo w Polsce jest to zaledwie 6 proc. Polska wypada jeszcze gorzej gdy porównać ile osób faktycznie odkłada dodatkowo na emeryturę. Zaledwie co trzeci uczestnik IKE aktywnie oszczędzał na emeryturę tzn. dokonał wpłaty przynajmniej raz w roku. Jest to wartość znacznie mniejsza niż w przypadku KiwiSaver, gdzie podobny wskaźnik utrzymuje się powyżej 95 proc.

Mała liczba uczestników IKE i PPE oraz niski udział aktywnych uczestników IKE przekłada się na niską wartość zgromadzonych w nich środków. Nawet jeśli wyłączyć państwowe subsydium, wartość aktywów zgromadzonych w KS już w po dwóch latach akumulacji przekroczyła wartość środków znajdujących się w IKE i PPE. Na koniec czerwca 2012 r. aktywa KS sięgnęły prawie 6 proc. PKB Nowej Zelandii. W przypadku Polski środki zgromadzone w IKE i PPE na koniec 2011 r. stanowiły równowartość zaledwie 0,6 proc. PKB.

Na uczestnictwo w trzecim filarze systemu emerytalnego ma też wpływ zamożność obu społeczeństw oraz obciążenia podatników podatkami oraz pseudopodatkami (składkami społecznymi w tym emerytalnymi).

Dwiema głównymi różnicami w systemie dobrowolnego oszczędzania na starość w Polsce i w Nowej Zelandii są: mechanizm zapisu do programu oraz rodzaj zachęt podatkowych. W Polsce, jeśli osoba chce dodatkowo oszczędzać na emeryturę w ramach dostępnych rozwiązań, musi poczynić pewne kroki żeby się do tych programów zapisać. W Nowej Zelandii osoba zaczynająca nową pracę nie musi składać żadnych wniosków by przystąpić do programu emerytalnego - jest ona do niego zapisywana automatycznie. W związku z tym, że rozwiązanie to jest "dobrowolne", przysługuje jej możliwość zrezygnowania z uczestnictwa w nim. Dopiero w przypadku gdy osoba chce zrezygnować, zobligowana jest do dopełnienia formalności.

Automatycznie zapisani stanowią znaczną część uczestników KiwiSaver. Na 30 czerwca 2012 r. więcej niż co trzeci ubezpieczony w ramach KS znalazł się tam za sprawą mechanizmu automatycznego zapisania. Co siódmy Nowozelandczyk dodatkowo oszczędza na emeryturę w KS poprzez mechanizm automatycznego zapisu. Nowozelandczycy automatycznie zapisani wykorzystują możliwość wypisania się z programu (opt-out). Do tej pory około 250 tys. Nowozelandczyków, którzy zostali automatycznie zapisani do KS zrezygnowało z prowadzenia konta emerytalnego w tym systemie. Jest to dość niewielka liczba w porównaniu z 2 mln obecnie posiadającymi konta w KS. W dodatku tendencja do wykorzystywania opcji opt-out jest malejąca. W dwóch pierwszych latach funkcjonowania systemu, średnio co drugi automatycznie zapisany korzystał z opcji opt-out . W 2011 r. był to już tylko co dwudziesty.

W przeprowadzonej przez nowozelandzkiego regulatora (Inland Revenue 2010) ankiecie, 45 proc. respondentów, którzy zostali automatycznie zapisani do KS stwierdziło, że przy braku tego mechanizmu nie zapisaliby się do KS. Dodatkowo 15 proc. stwierdziło, że gdyby nie dwutygodniowy okres przejściowy, w którym istnieje możliwość wypisania się, zrezygnowałoby z KS.

Wbudowanie do systemu zachęt podatkowych nie pozostało bez wpływu na liczbę uczestników KiwiSaver. W przeprowadzonej przez Instytut Australasia ankiecie 90 proc. zapytanych odpowiedziało, że KickStart w postaci NZD 1000 subsydium od rządu było ważnym czynnikiem decydującym o przystąpieniu do programu. Bezpośrednie subsydia w postaci składki odprowadzanej przez państwo w imieniu ubezpieczonego zdecydowanie lepiej zachęcają do oszczędzania niż obietnice zwolnienia z podatków świadczeń wypłacanych w ramach IKE.

Jak podsumowuje FOR, KiwiSaver jest efektywniejszy niż polskie programy w ramach trzeciego filaru systemu emerytalnego. W KS oszczędza zdecydowanie więcej osób. Jest to system prostszy niż IKE, IKZE i PPE. Oferuje on również korzystniejsze zachęty do oszczędzania na starość. KS prawdopodobnie będzie w stanie spełnić swój cel, czyli zapewnić dodatkowe środki finansowe w okresie po dezaktywizacji z rynku pracy. Dawid Samoń podkreśla, że polski trzeci filar, jeśli nie zostanie zmieniony, prawdopodobnie nie spełni tego celu w całości. Potrzebny jest prostszy system, który będzie w stanie przyciągnąć zdecydowanie więcej osób niż dotychczasowy. Jednym z możliwych rozwiązań i punktem wyjścia jest Emerytalne Konto Oszczędnościowe (EKO) zaproponowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Zaproponowano dwa warianty rozwiązania 2x50 oraz 3x50. W pierwszym ubezpieczony odprowadzałby składkę w wysokości 100 zł miesięcznie (1200 zł rocznie)26. Składka składałaby się z części podstawowej (50zł) oraz dodatkowej (50zł), która zmniejszałaby podstawę opodatkowania. Drugi wariant dodatkowo zakłada składkę uzupełniającą (50 zł), opłacaną przez pracodawcę (zaliczaną jako koszt uzyskania przychodu). System miałby funkcjonować w formule FDC27, czyli gromadzone środki inwestowane byłyby na rynku finansowym, a wysokość świadczenia zależałaby bezpośrednio od zgromadzonych składek. Wypłacane świadczenia emerytalne nie podlegałyby opodatkowaniu, a dostępne byłyby po osiągnięciu 60 roku życia.

System emerytalny w Nowej Zelandii opiera się na dwóch filarach. Pierwszy stanowi obligatoryjny system publiczny tzw. New Zealand Superannuation (NZS). Drugi (wprowadzony - 2007 r.) to KiwiSaver (KS) - dobrowolny prywatny kapitałowy system zabezpieczenia na starość. Oczywiście każda jednostka ma możliwość oszczędzania na emeryturę za pośrednictwem rynku finansowego, jednak państwo nie gwarantuje żadnych ulg podatkowych z tego tytułu (oprócz KiwiSaver).

Jak pisze FOR, NZS jest systemem bardzo prostym. Jedynym warunkiem otrzymania świadczenia emerytalnego jest spełnienie warunku rezydencji (zamieszkania). By otrzymać świadczenie, należy zamieszkiwać na obszarze Nowej Zelandii przez co najmniej 10 lat po 20 roku życia, w tym przynajmniej 5 lat po 50 roku życia. Jedyną determinantą poziomu emerytury z tej części systemu są: stan cywilny oraz tytuł własności nieruchomości. Hasłem określającym cel NZS jest „65 na 65", czyli 65 proc. średniej tygodniowej płacy brutto na 65. urodziny dla pary. Osoba samotna dzielący lokum (nie z partnerem) otrzymuje 60 proc. wysokości emerytury przypadającej dla pary, jednak nie mniej niż 39 proc. średniej tygodniowej płacy brutto. Singiel nie dzielący lokum może liczyć na świadczenie stanowiące 65 proc. emerytury dla pary, ale minimalnie musi ono wynosić 43,25 proc. płacy tygodniowej brutto. Dodatkowo single, którzy nie są właścicielami nieruchomości, uprawnieni są do pobierania specjalnych świadczeń mieszkaniowych.

Pozostało 87% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami