Produkty służące do oszczędzania na emeryturę

Metod i możliwości oszczędzania z myślą o emeryturze na rynku dostępnych jest wiele. My przedstawiamy kilka form oferowanych przez instytucje finansowe

Publikacja: 28.08.2012 03:04

Produkty służące do oszczędzania na emeryturę

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Emerytura z publicznego systemu emerytalnego (ZUS i OFE) nie zapewni nam wystarczającej ilości pieniędzy by wygodnie żyć po zakończeniu kariery zawodowej. Stosunek wysokości przyszłej emerytury do ostatnich zarobków przed przejściem na emeryturę czyli tzw. stopa zastąpienia netto w Polsce za 30 lat wyniesie - według różnych szacunków - jedynie ok. 30 - 40 proc. Bez dodatkowego oszczędzania będzie nam trudno w przyszłości.

- Potrzeba oszczędzania na przyszłą emeryturę jest szczególnie ważna w przypadku osób, które przyzwyczaiły się już do satysfakcjonującego poziomu życia. Jeśli nie zgromadzą odpowiedniego kapitału, polegając tylko na emeryturze z ZUS i OFE, będę musiały znacznie ograniczyć swoje aspiracje. Szczególnie dotyczy to osób prowadzących własną działalność gospodarczą i samozatrudnionych, które odprowadzają minimalne składki do ZUS.  Jeśli w okresie aktywności zawodowej nie zgromadzą znacznych oszczędności, ich poziom życia może obniżyć się drastycznie. Istotne jest również to, aby możliwie wcześnie zacząć oszczędzać – w przeciwnym razie w latach poprzedzających emeryturę konieczne będzie odkładanie znacznej części bieżących dochodów – ocenia Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes Aviva TUnaŻ.

Piotr Szulec, dyrektor komunikacji inwestycyjnej w Pioneer Pekao Investment Management, podkreśla, że do podjęcia decyzji o dodatkowym oszczędzaniu ludzie dochodzą w różnych momentach życia – niektórzy już w wieku 30 lat, a inni dopiero pod koniec aktywności zawodowej.

- Niezależnie od momentu podjęcia ważna jest sama decyzja. Pozytywna oczywiście. Niektórzy w wyborze dotyczącym oszczędzania emerytalnego będą kierowali się chęcią spożytkowania tego czasu na różne przyjemności np. podróże, inni kierowali się będą strachem np. obawą o zdrowie i siły na starość. Ważne jest, aby uzmysłowić sobie jedną podstawową rzecz, że przechodząc na emeryturę nie unikniemy wydatków, do których przygotować możemy się już dziś np. poprzez systematyczne odkładanie nawet małych sum na starość. Pozwoli nam to spędzić naszą starość w spokoju i bez stresu o to, czy wystarczy nam emerytury do końca miesiąca – mówi Piotr Szulec.

A jak podkreśla Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer, dzięki magii "procentu składanego", im wcześniej zaczniemy oszczędzać nawet najmniejsze kwoty, tym łatwiej będzie zaoszczędzić potrzebną na dodatkową emeryturę kwotę.

Wiele do zrobienia mają instytucje finansowe, by stać się bardziej wiarygodne dla Polaków. Jak wynika bowiem z badań nie ufamy produktom emerytalnym oferowanym przez instytucje finansowe. Blisko co dziesiąty Polak jest tego zdania - wynika z raportu On Board PR „Słabe filary polskiej emerytury" nie tak dawno przygotowanego na podstawie badań Instytutu Homo Homini. Postanowiliśmy zatem przybliżyć kilka form oszczędzania z myślą o emeryturze w instytucjach finansowych.

 

Indywidualne konto emerytalne (IKE)

Zaletą IKE jest brak podatku od dochodów kapitałowych  (czyli tzw. podatku Belki) i możliwość jego wykorzystania do wypłaty transferowej z PPE (można przenieść pieniądze z PPE do IKE). Plusem jest także relatywnie wysoki limit wpłat – 10,6 tys. zł w 2012 r. oraz brak konieczności regularnych wpłat.

- Pieniądze klienta nie są na długo „zamrażane" . Koszty przepływu środków ponosi się wyłącznie w przypadku dokonania wypłaty w  pierwszych 12 miesiącach, od wpłynięcia pierwszej składki do podmiotu. Po upłynięciu tego terminu transfer przebiega bezpłatnie. Jest to więc produkt, który łączy długofalowe oszczędzanie z myślą o emeryturze z względną elastycznością. Dodatkowo jest to rozwiązanie dość proste do zrozumienia dla przeciętnego klienta – struktura kosztów jest jasna i przejrzysta – mówi Michał Perłowski, ekspert ds. inwestowania z BGŻOptima.

- Jednakże produkty oferowane w ramach IKE w różnych formach niekoniecznie muszą być atrakcyjne. Marketingowy fakt zachęty podatkowej w postaci braku podatku od dochodów kapitałowych powoduje, że zdarzają się na rynku produkty, które  mogą okazać się być mniej zyskowne niż inne produkty, które z tej ulgi nie korzystają – podkreśla Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer.

Ze środków z IKE, uwzględniających ulgę podatkową, możemy skorzystać w wieku 60 lat, co może mieć znaczenie po decyzji o wydłużeniu wieku emerytalnego. Ale z pieniędzy w IKE można też skorzystać wcześniej  (wykup częściowy). Atutem jest też różnorodność form IKE (lokata, fundusze, rachunek maklerski, ubezpieczenie, dobrowolny fundusz emerytalny).

 

Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE)

Zaletą IKZE wprowadzonego w tym roku jest to, że jako jedyny produkt oszczędnościowy umożliwia skorzystanie z zachęty podatkowej -  inwestowane pieniądze można odliczyć od podstawy opodatkowania, ale co ważne  podatek jest pobierany od wypłat na zasadach ogólnych, czyli obecnie 18 proc. lub 32 proc. Dodatkowo nie płacimy podatku od zysków kapitałowych. Nie ma konieczności regularnych wpłat.

Jednakże limit odliczenia od podatku dochodowego  w wysokości do 4 proc. podstawy składek na ubezpieczenia emerytalne, powoduje, że rocznie nie możemy zainwestować w IKZE więcej niż ok. 4 tys. zł, co zmniejsza atrakcyjność tego produktu. Dodatkowo im mniej zarabiamy, tym mniej możemy na IKZE wpłacić.

- Wadą IKZE jest to, że podaż produktów jest ciągle ograniczona. Praktycznie nie ma kampanii reklamowej, która mogłaby zwiększyć popularność tego produktu co sugeruje, że niewielu firmom tak naprawdę zależy na wypromowaniu  IKZE - uważa Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer.

Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes Aviva TUnaŻ, uważa, że wprowadzone w tym roku IKZE wymaga zmian – znacznym uproszczeniem byłoby wprowadzenie limitu kwotowego wpłat (jak w IKE), a także jego stopniowe podnoszenie. Celowe jest też ustalenie preferencyjnej stawki podatkowej dla przyszłych wypłat, zwłaszcza jeśli będą to wypłaty ratalne. Bez takich zmian i szerszych działań promocyjnych zainteresowanie tym produktem będzie poniżej potrzeb społecznych.

Oszczędności w IKZE i IKE mogą być równie zabezpieczeniem np. kredytów mieszkaniowych, co może ułatwić uzyskanie zdolności kredytowej, gdy banki wprowadzą kolejne obostrzenia w ich przyznawaniu. Atutem jest też różnorodność form (lokata, fundusze, rachunek maklerski, ubezpieczenie, dobrowolny fundusz emerytalny). W każdej chwili można też wycofać środki, ale trzeba pamiętać, że wartość zwrotu zostanie doliczona do podstawy podatku PIT.

 

Pracownicze programy emerytalne (PPE)

To jedyna forma zbiorowego oszczędzania, w którym zysków nie obciąża tzw. podatek Belki, a składki finansowane przez pracodawcę za pracownika, nawet do wysokości 7 proc. jego wynagrodzenia, są zwolnione ze składek odprowadzanych do ZUS i wliczane do kosztów uzyskania przychodu. Może być zatem najtańszą formą podwyżki.

- Dlatego trudno jest zrozumieć, że są na rynku pracownicze programy emerytalne, gdzie poziom uczestnictwa nie przekracza 20 proc. uprawnionych osób. Zazwyczaj też pracodawcy otrzymują i również często negocjują znacznie lepsze warunki gromadzenia środków niż w jakichkolwiek produktach indywidualnych. Są to chociażby jednostki uczestnictwa funduszy typu E, które są obciążone znacznie niższymi stawkami opłat za zarządzanie niż jednostki dla klientów indywidualnych - mówi Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer.

- Składka podstawowa, która opłaca pracodawca, stanowi mocny element motywacyjny dla pracownika, ponieważ jest odprowadzana od wszystkich składników wynagrodzenia, za które pracodawca odprowadza składkę zdrowotną. Często uczestnik jest bierny w całym procesie funkcjonowania programu, Pracodawca jest inicjatorem oszczędzania emerytalnego i jednocześnie konsekwentnie zabezpiecza przyszłość swoich Pracowników – mówi  Dorota Dula, zastępca dyrektora Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych w Generali.

Michał Perłowski, ekspert ds. inwestowania z BGŻOptima podkreśla, że dodatkowe składki są inwestowane na lepszych warunkach, niż w przypadku samodzielnego inwestowania, ponieważ nie jest pobierana opłata dystrybucyjna, będąca standardowym kosztem w przypadku większości innych produktów inwestycyjnych.

- Dodatkowo środki z PPE są dziedziczone i będą w przypadku śmierci właściciela przekazywane wcześniej wskazanym uposażonym. Wypłata taka nie będzie obciążona podatkiem od  spadku i darowizn – dodaje.

Do zalet PPE można zaliczyć ograniczenia we wcześniejszej wypłacie środków, które znacznie skuteczniej zabezpieczają pieniądze przed wcześniejszą wypłatą niż własna motywacja. Składka finansowana przez pracodawcę, zazwyczaj  bardzo niskie  koszty zarządzania, brak opłat za nabycie jednostek uczestnictwa i brak podatku Belki powodują, że PPE należy uznać za najlepszy produkt do oszczędzania w długim okresie, czyli na emeryturę.

- Umowy PPE jako jedyne są rejestrowane, a więc weryfikowane pod względem zgodności z zapisami ustawy przez Komisję Nadzoru Finansowego, która stoi na straży interesów uczestników programów – mówi Dorota Dula, zastępca dyrektora Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych w Generali.

 

Pozaustawowe zakładowe plany emerytalne

Czyli plany oszczędnościowe organizowane przez pracodawców ustępują PPE tylko tym, że uczestnik musi płacić podatek od dochodów kapitałowych.  Większość obecnie tworzonych planów dopuszcza wypłatę środków  lub indywidualną kontynuację oszczędzania w przypadku zmiany pracodawcy. Nie musimy wtedy czekać aż do osiągnięcia wieku emerytalnego. Składka może być w całości lub części finansowana przez firmę. Pracodawcy starają się coraz częściej motywować pracowników do dodatkowego oszczędzania wprowadzając premiową, dodatkową składkę dla tych uczestników, którzy zdecydują się wpłacać dobrowolnie składkę.

Za ciekawe rozwiązania należy również uznać opcje inwestowania oparte na koncepcji "life cycle" gdzie nie musimy podejmować decyzji jakie fundusze wybrać, a są one automatycznie dobierane w zależności od wieku uczestnika na zasadzie im bliżej do emerytury, tym mniej instrumentów ryzykownych w portfelu.

- Pozaustawowe plany emerytalne najczęściej mają równie atrakcyjne warunki gromadzenia środków, czyli niskie opłaty za zarządzanie, brak opłat za nabycie jednostek uczestnictwa i brak kosztów przy wypłatach i najczęściej mniej restrykcyjne warunki wypłat w niż w PPE, tylko, że musimy zapłacić podatek od dochodów kapitałowych. W związku z tym, że coraz częściej w ramach planów pozaustawowych oferowane są fundusze parasolowe, to uczestników ten podatek obciąża dopiero przy wypłacie środków i nie płacimy go przy przenoszeniu środków miedzy funduszami czyli konwersji - mówi Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer.

- Często pracownicy wybierają jako formę oszczędzania lokaty bądź obligacje, obawiając się czynnego udziału w rynkach finansowych ze względu na nieznajomość mechanizmów nimi rządzących. Pracodawca, aby zoptymalizować ich zyski najczęściej uruchamia możliwość skorzystania z alokacji modelowej, gdzie głównym kryterium doboru funduszu jest okres pozostały do emerytury – podkreśla Dorota Dula, zastępca dyrektora Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych w Generali.

 

Ubezpieczenia

Z myślą o emeryturze oferowane jest połączenie ubezpieczenia i inwestycji w dowolnej proporcji. Ubezpieczenie jest parasolem rozciągniętym nad funduszami. W sytuacji gdy klient chce przenosić pieniądze między funduszami oszczędza, bo nie płaci podatku od zysków kapitałowych.

- Poza tym jest to tańsze rozwiązanie dla klienta. Jeżeli pieniądze są wpłacane do dwóch niezależnych produktów, to koszty z tym związane będą wyższe, niż gdy wybieramy jeden, który zawiera oba te elementy - mówi Mariusz Zagajewski, dyrektor Departamentu Zarządzania Produktem Indywidualnych Ubezpieczeń Życiowych i Emerytalnych w Generali.

- Jeśli ktoś ma ubezpieczenie na życie z elementem inwestycyjnym, to warto stworzyć program emerytalny w ramach istniejącej umowy. Wtedy łączymy oszczędzanie z ochroną ubezpieczeniową życia, zdrowia i dochodów - dodaje Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes Aviva Życie.

- Indywidualne polisy ubezpieczeniowe jako produkty oszczędnościowe najczęściej nie mają żadnych zalet w porównaniu z alternatywnymi produktami finansowymi. Już na samym początku trudno będzie zrozumieć ile nas to oszczędzanie w tej formie będzie kosztować i jaka będzie rzeczywista polityka inwestycyjna ubezpieczeniowych funduszy - wyjaśnia Andrzej Narkiewicz, szef praktyki emerytalnej w Mercer. - Najczęściej w pierwszych latach musimy ponosić duże koszty wynagrodzenia agenta, który polisę nam sprzedał czyli płacić różne opłaty wstępne. Rekordowe stawki mogą przekraczać nawet 50 proc. składki w pierwszym roku, ale na ogół mieszczą się w przedziale od kilku do kilkunastu procent. Do tego dochodzą koszty administracyjne, koszt ochrony ubezpieczeniowej, opłaty za zarządzanie, spread czyli stosowanie innej ceny jednostki funduszu przy zbyciu a innej przy odkupieniu, opłaty likwidacyjne i na koniec zostajemy z zaoszczędzona kwotą, która nierzadko nie przekracza 50 proc. wpłaconych składek - dodaje.

Kolejną rzeczą na którą musimy zwrócić uwagę są szeroko reklamowane jako zaleta polis inwestycyjnych, tak zwane portfele modelowe, gdzie dany ubezpieczyciel oferuje fundusze innych firm. Niestety zazwyczaj to pośrednictwo kosztuje i musimy zapłacić w sumie podwójną opłatę za zarządzanie, czyli normalną opłatę pobieraną przez instytucję zarządzającą funduszami i dodatkowo opłatę za zarządzanie pobieraną przez ubezpieczyciela w formie umorzenia jednostek z naszego rachunku.

 

Konta oszczędnościowe

Zaletą kont oszczędnościowych jest brak ryzyka gwałtownego obniżenia wartości gromadzonej kwoty, co może wystąpić w przypadku inwestycji w jakiekolwiek produkty oparte na funduszach inwestycyjnych czy ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych i przejrzyste zasady dotyczące oprocentowania. Dodatkowo kiedy oszczędzamy na koncie to nie mamy zablokowanych środków.

- Konta oszczędnościowe lubimy głównie ze względu na elastyczność i stały dostęp do zgromadzonych na nich środków. Wśród dodatkowych zalet, oprócz oprocentowania powyżej standardowych ROR, wymienić należy dzienną/miesięczną kapitalizację odsetek oraz możliwość wpłat i wypłat bez ponoszenia dodatkowych kosztów (choć nie w każdym banku, bo zdarza się, że liczba bezpłatnych wypłat z konta jest limitowana) - mówi Michał Perłowski, ekspert ds. inwestowania z BGŻOptima.

Minusem jest to, że oprocentowanie nie jest wysokie i w długim okresie ta forma przegrywa z innymi.

 

Lokaty bankowe

Zaletą lokat jest to, ze podobnie jak w przypadku kont oszczędnościowych możemy spać spokojnie, bo nie mamy ryzyka obniżenia nominalnej wartości środków.

- Depozyt zapewnia pewny zysk, nieskorelowany z bieżąca sytuacja rynkową. Założenie lokaty nic nie kosztuje i w większości banków można to zrobić online, bez żadnych dodatkowych formalności  - mówi Michał Perłowski, ekspert ds. inwestowania z BGŻOptima.

W przypadku produktów długoterminowych opartych na lokatach zdarza się, ze oferowane oprocentowanie nie pokrywa inflacji.

 

Rachunek maklerski

Rachunek maklerski jest produktem dla osób, które posiadają odpowiedni zasób wiedzy inwestycyjnej. Jest to opcja najtańsza, ale to właściciel rachunku podejmuje wszystkie decyzje o tym, jakie instrumenty finansowe kupić i kiedy je kupić, kiedy sprzedać i jak dywersyfikować ryzyko. Zapewniają jednak dostęp do setek instrumentów finansowych. W niektórych biurach maklerskich przy określonych transakcjach klient nie płaci prowizji. Dodatkowe korzyści to niski, stały spread na parach walutowych oraz dostęp do depozytu zabezpieczającego już od 1 proc. nominału transakcji.

 

Fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne pozwalają potencjalnie uzyskiwać zyski wyższe niż standardowa lokata bankowa czy konto oszczędnościowe, jeśli klient akceptuje pewien poziom ryzyka związany z inwestycją. TFI oferują szerokie spektrum inwestycyjne,  zapewniając zarządzanie powierzonymi aktywami. Zaletą funduszy inwestycyjnych są jasne i przejrzyste zasady wyceny jednostki i pobieranych kosztów.

- Zaletą jest całkowita swoboda dysponowania środkami i monitorowania wyników na co dzień – mówi Michał Paszkowski, zastępca dyrektora Marketingu PKO TFI

- Atutem jest duża liczba funduszy posiadających zróżnicowane strategie inwestycyjne – są fundusze koncentrujące się na ochronie kapitału, czy generowaniu niewielkiego, ale wysoce prawdopodobnego zysku, jak i strategie koncentrujące się na uzyskaniu wysokich stóp zwrotu, co oczywiście wiąże się z większą zmiennością wartości jednostki. Za pośrednictwem funduszy można tez inwestować w surowce, towary, czy akcje i obligacje notowane na zagranicznych rynkach – czyli aktywa, które są trudno dostępne dla większości inwestorów – mówi Michał Szrajber, ekspert Departamentu Produktów Oszczędnościowych i Inwestycyjnych w mBanku i MultiBanku.

Należy jednak pamiętać, że fundusze inwestycyjne nie są "maszynką do zarabiania pieniędzy" i zdawać sobie sprawę z ryzyka obciążającego inwestycje w fundusze wszystkich kategorii. To, że fundusz jest funduszem obligacji czy funduszem rynku pieniężnego nie znaczy, że nie ma ryzyka spadku wartości  jednostki o czym mogliśmy się przekonać w ostatnim czasie patrząc na wyniki funduszy obligacyjnych, które inwestowały w obligacje korporacyjne.

Fundusze inwestycyjne są bardzo dobrym instrumentem do oszczędzania w ramach planów czy programów emerytalnych, gdzie pracodawca, jako instytucjonalny inwestor może wynegocjować nieporównywalnie lepsze warunki niż osoba fizyczna. Inwestując indywidualnie starajmy się szukać możliwości nabywania jednostek, przez kanały dystrybucji, dzięki którym nie zapłacimy opłat dystrybucyjnych.

 

Plany systematycznego oszczędzania

Zaletą programów regularnego oszczędzania jest ich niski próg wejścia (wpłat) i tzw. efekt uśrednionej ceny zakupu -  inwestujemy niższe kwoty, ale systematycznie. To oznacza, że kiedy rynek spada kupujemy tańszą jednostkę funduszu, a kiedy rośnie kupujemy mniej droższych jednostek. Okresy spadków na giełdach w długim terminie mają mniejszy wpływ na stan oszczędności, niż przy inwestycjach jednorazowych.  Dodatkowo systematyczność jest premiowana niższymi kosztami, a co za tym idzie więcej kapitału pracuje na przyszłą emeryturę.

- Jak mantrę należy powtarzać, żebyśmy analizowali dokładnie wszystkie koszty jakimi będą obciążone nasze inwestycje. Jest to moim zdaniem ważniejsze niż to czy wybierzemy fundusz, który miał mniejszą czy większą rentowność w poprzednich latach – mówi Andrzej Narkiewicz,  szef praktyki emerytalnej w Mercer.

Michał Perłowski, ekspert ds. inwestowania z BGŻOptima, wskazuje na plany systematycznego oszczędzania w formie polis z ubezpieczeniowymi  funduszami kapitałowymi, które podobnie jak IKZE czy PPE dają korzyści podatkowe – uiszczenie podatku od zysków kapitałowych jest odroczone w czasie.  Nie podlega opodatkowaniu również zmiana funduszy. Znaczna cześć środków jest chroniona przed egzekucją sądową  Jest to istotna informacja dla osób prowadzących aktywne życie zawodowe, że w przypadku ewentualnych egzekucji sądowych i komorniczych można zająć tylko 25 proc. wartości tych polis (oprócz roszczeń alimentacyjnych) - pozostała część jest bezpieczna. Dodatkowo w przypadku polis z ubezpieczeniowymi  funduszami kapitałowymi przekazanie majątku osobom uposażonym jest możliwe bez dodatkowych kosztów i obciążeń podatkowych.

 

Specjalnie dla MojaEmerytura.rp.pl

Robert Raszczyk, dyrektor ds. wsparcia operacyjnego DM BZ WBK

Chyba każdy z nas zna powiedzenie „umiesz liczyć, licz na siebie", które idealnie pasuje do finansów. Indywidualne formy oszczędzania na emeryturę, takie jak IKE stały się niezbędne, aby uniknąć obniżenia poziomu życia po przejściu na emeryturę. W ramach kont emerytalnych obecni dwudziesto- i trzydziestolatkowie zaoszczędzą kwotę dużo wyższą od prostej sumy wpłat, ponieważ po kilku czy kilkunastu latach inwestowania większość zaoszczędzonych środków pochodzić będzie nie z kolejnych wpłat, ale z zysków wypracowanych przez zgromadzone dotąd środki. Natomiast osoby starsze zyskają dzięki IKE możliwość bardzo korzystnego ulokowania swoich oszczędności zwolnionych z podatku od dochodów kapitałowych. Posiadając już standardowy rachunek maklerski można obok otworzyć IKE w postaci rachunku inwestycyjnego. Formalności można szybko, jednorazowo załatwić, a prowadzenie IKE w domu maklerskim nie wiąże się zwykle z  wysokimi opłatami. Można za to dodatkowo zarobić, ponieważ  zyski z inwestycji ulokowanej na IKE są wolne od podatku dochodowego, po nabyciu uprawnień emerytalnych. W przypadku IKE jako rachunku inwestycyjnego można samodzielnie zarządzać swoimi środkami podejmując indywidualnie decyzje inwestycyjne.

Piotr Szulec dyrektor komunikacji inwestycyjnej w Pioneer Pekao Investment Management

Zalety funduszy inwestycyjnych to przede wszystkim możliwa do zastosowania za ich pośrednictwem dywersyfikacja portfela, która ułatwia znaczne ograniczenie ryzyka inwestycyjnego, możliwość budowania własnych strategii inwestycyjnych dopasowanych do celów inwestora, możliwość inwestowania zarówno dużych jak i małych sum, w sposób zarówno jednorazowy jak i systematyczny np. poprzez plany systematycznego oszczędzania, dające uczestnikowi szereg dodatkowych korzyści, płynność inwestycji i bezpieczeństwo powierzonych środków.

Zalety IKZE to przede wszystkim różnorodność możliwych form prowadzenia konta  (od depozytu bankowego poprzez fundusze inwestycyjne, emerytalne i kapitałowe fundusze ubezpieczeniowe, aż po bezpośrednie inwestycje w akcje) co sprawia, że inwestorzy nie sa ograniczeni do jednej formy inwestowania i mogą wybrać tą, która im najbardziej pasuje, zachęty podatkowe w postaci odliczania wpłat na IKZE od podstawy opodatkowania  oraz zachęty do wypłat ratalnych (niższa stawka podatkowa).

Zalety IKE to przede wszystkim wysoki limit wpłat, możliwość dokonywania częściowych zwrotów w przypadku konieczności skorzystania ze zgromadzonych środków czy zwolnienie wypłaty na rzecz osób uprawnionych po śmierci oszczędzającego z podatku dochodowego.

Michał Szrajber, ekspert Departamentu Produktów Oszczędnościowych i Inwestycyjnych

Oprócz samej potrzeby oszczędzania na emeryturę, klienci powinni uświadomić sobie jeszcze przynajmniej dwie istotne kwestie. Po pierwsze warto zacząć oszczędzanie na emeryturę naprawdę wcześnie. Nawet osoby w wieku przed 30 rokiem życia powinny o tym pamiętać. Odległy czas do emerytury powoduje, że regularne odkładania nawet niewielkich środków, pozwoli na zgromadzenie naprawdę poważnego kapitału. W takiej formie oszczędzania doskonale uwidacznia się efekt procentu składanego, czyli naliczania oprocentowania od wypracowanych już odsetek. Po drugie powinniśmy też pamiętać, że wraz z wzrostem naszych dochodów należy także zwiększyć odkładane kwoty. Dzięki temu zgromadzone środki w przyszłości mogą lepiej odpowiadać naszym potrzebom i uchronić nas przed drastycznym spadkiem naszych dochodów po przejściu na emeryturę.

Grzegorz Ziobro, manager portfeli Departament Zarządzania Aktywami, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska

Metod i możliwości oszczędzania jest mnóstwo. Tak naprawdę to jak będziemy inwestować i oszczędzać powinno zależeć od oczekiwanej stopy zwrotu i ryzyka jakie jesteśmy skłonni ponieść. Mając przed sobą perspektywę kilkudziesięciu lat oszczędzania warto pokusić się o inwestycje bardziej ryzykowne, gdzie część naszych aktywów zainwestujemy na giełdzie. Nawet mimo nie zachęcających wyników z ostatnich lat, ten typ inwestycji średniorocznie powinien nam dać stopę zwrotu na poziomie 8-10 proc. Pojawia się zatem pytanie jaką część naszych oszczędności  inwestować na giełdzie? Tutaj można kierować się bardzo prostą zasadą, zgodnie z którą na akcje możemy przeznaczyć nie więcej aktywów niż to wynika z zasady: 100 – nasz wiek = maksymalny udział akcji  w portfelu.

Jeśli więc inwestować na giełdzie to jak? Mamy tutaj do wyboru dwie drogi: możemy skorzystać z oferty funduszy inwestycyjnych lub spróbować sił we własnym zakresie. Decydując się na samodzielne inwestowanie bez wątpienia musimy mieć świadomość, że wymaga to zarówno wiedzy jak i czasu. Oszczędzając na emeryturę za pośrednictwem giełdy możemy skorzystać z dwóch dedykowanych rozwiązań: IKE i IKZE.

Wcześniej czy później staniemy przed decyzją w co i kiedy inwestować. Najtrudniej jest oczywiście przeprowadzać analizy poszczególnych spółek, czytać raporty lub rekomendacje i na tej podstawie podejmować decyzje inwestycyjne. Pewnie nie ustrzeże nas to od błędów – wszak owe zdarzają się nawet profesjonalistom. Prostszym sposobem będzie oparcie się o inwestycje w wybrane spółki z indeksu WIG20, które ze względu na swą wielkość przynajmniej zminimalizują nam ryzyko bankructwa, ale nawet je należy na bieżąco śledzić i reagować na informacje z nich płynące. Rachunek maklerski daje nam tą elastyczność, że w czasach dekoniunktury możemy sprzedać część lub całość akcji i kupić w ich miejsce np. obligacje skarbowe. Jeszcze prostszym rozwiązaniem jest zakup tzw. ETF-ów na indeksy giełdowe. Upraszczając są to jednostki funduszu który zachowuje się jak akcje i wiernie odzwierciedla zachowanie się indeksu giełdowego przy bardzo niskich opłatach na poziomie ok 0,2 proc. Na warszawskiej giełdzie mamy do dyspozycji ETFy na indeks WIG20 oraz amerykański indeks S&P500 oraz niemiecki DAX. Tak więc w ten sposób możemy inwestować nawet za granicą bez konieczności wyboru i śledzenia poszczególnych spółek. Korzystamy z ich wzrostu, a w momencie rozpoczęcia bessy zawsze możemy je sprzedać jak zwykłe akcje i przejść na obligacje skarbowe. W przeciwieństwie do typowych jednostek funduszy inwestycyjnych ETF-y sa notowane na giełdzie i w każdej chwili nie czekając kilka dni na odkup i znając aktualną cenę możemy je kupić bądź sprzedać.

Jeśli zaś dysponujemy już zgromadzonymi środkami i chcielibyśmy je z myślą o emeryturze zainwestować bezpośrednio na giełdzie możemy to zlecić zarządzającym z domu maklerskiego. Dzięki takiemu rozwiązaniu  bez potrzeby posiadania wiedzy i poświęcania czasu będziemy mogli w ramach rachunku maklerskiego inwestować  na giełdzie, znać skład swojego portfela, historię inwestycji i w każdym momencie składać zlecenia dotyczące własnych środków. To rozwiązanie łączy zalety inwestowania w TFI z zaletami indywidualnego rachunku maklerskiego.

Emerytura z publicznego systemu emerytalnego (ZUS i OFE) nie zapewni nam wystarczającej ilości pieniędzy by wygodnie żyć po zakończeniu kariery zawodowej. Stosunek wysokości przyszłej emerytury do ostatnich zarobków przed przejściem na emeryturę czyli tzw. stopa zastąpienia netto w Polsce za 30 lat wyniesie - według różnych szacunków - jedynie ok. 30 - 40 proc. Bez dodatkowego oszczędzania będzie nam trudno w przyszłości.

- Potrzeba oszczędzania na przyszłą emeryturę jest szczególnie ważna w przypadku osób, które przyzwyczaiły się już do satysfakcjonującego poziomu życia. Jeśli nie zgromadzą odpowiedniego kapitału, polegając tylko na emeryturze z ZUS i OFE, będę musiały znacznie ograniczyć swoje aspiracje. Szczególnie dotyczy to osób prowadzących własną działalność gospodarczą i samozatrudnionych, które odprowadzają minimalne składki do ZUS.  Jeśli w okresie aktywności zawodowej nie zgromadzą znacznych oszczędności, ich poziom życia może obniżyć się drastycznie. Istotne jest również to, aby możliwie wcześnie zacząć oszczędzać – w przeciwnym razie w latach poprzedzających emeryturę konieczne będzie odkładanie znacznej części bieżących dochodów – ocenia Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes Aviva TUnaŻ.

Pozostało 95% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami