Żaden przedstawiciel funduszu emerytalnego nie może już zachęcać nas do zapisania się do OFE ani podpisać z nami umowy. Od 2012 r. umowę z funduszem można zawrzeć tylko w drodze korespondencyjnej. Dotyczy to zarówno osób, które robią to po raz pierwszy (taki obowiązek mają wszyscy, którzy zaczynają pierwszą pracę), jak i tych, które chcą zmienić fundusz na inny.
Potrzebne formularze są dostępne na stronach internetowych każdego OFE. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) zamieszcza z kolei na stronie internetowej (www.knf.gov.pl) informację dotyczącą OFE. Jest ona załącznikiem do umowy przystąpienia do funduszu. Są tam dane o stopach zwrotu OFE za okres 12, 36, 60 i 120 miesięcy, opłatach od składki oraz za zarządzanie pobieranej przez poszczególne fundusze.
Zmienił się nie tylko sposób zawierania umów, ale i komunikacja z klientami. Fundusze emerytalne mogą wysyłać klientom np. informacje na temat stanu oszczędności w formie elektronicznej.
Czy Polacy chętnie zapisują się do OFE korespondencyjnie – za pośrednictwem Internetu i call centre? Sonda wśród funduszy emerytalnych wskazuje, że niekoniecznie. W zależności od funduszu w nowej formule zawarły one od ok. 100 do maksymalnie 3-4 tysięcy umów z klientami od początku roku. W każdym roku na rynek pracy wchodzi zaś kilkaset tysięcy nowych osób. Wcześniej także po kilkaset tysięcy osób rocznie zmieniało fundusz na inny.
- Zainteresowanie przystępowaniem do OFE od początku 2012 jest niewielkie – przyznaje Joanna Postupalska-Bożek, dyrektor Sprzedaży i Marketingu w Pekao Pioneer PTE.