Rozczarowujący start IKZE, ale może byc lepiej

Eksperci uważają, że zainteresowanie istniejącym od trzech miesięcy produktem może wzrosnąć pod koniec roku. Szacują, że powstanie ok. 1,5 mln IKZE.

Publikacja: 23.04.2012 03:06

Niewiele wiemy o możliwościach oszczędzania

Niewiele wiemy o możliwościach oszczędzania

Foto: Rzeczpospolita

Instytucje finansowe niechętnie dzielą się informacjami o pieniądzach, które klienci wpłacili na nowy produkt:  indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE).   Z tego co ustaliliśmy, otwarto ok. 4 tys. kont i wpłacono na nie ok. 1,5 mln zł.

To bardzo mało, jeśli wziąć pod uwagę, że na indywidualne konta emerytalnych (IKE), które funkcjonują od 2004 r., w ciągu czterech miesięcy od pojawienia się na rynku ponad 175 tys. osób wpłaciło ok. 200 mln zł.

Wynika to z tego, że konta w różnym czasie startowały. IKE można było oferować od września, a więc w końcówce roku. Eksperci przewidują, że największe zainteresowanie IKZE też będzie widoczne w ostatnich miesiącach roku, bo wtedy najczęściej sięgamy po różne instrumenty dające możliwość skorzystania z ulgi podatkowej.

Maciej Bukowski, szef Instytutu Badań Strukturalnych, dodaje: – Jeśli w przyszłym roku okazałoby się, że produkt nadal nie jest popularny, wówczas należałoby się zastanowić nad jego przemodelowaniem.

Branża finansowa liczy, że powstanie ok. 1 – 1,5 mln IKZE. Jednak prof. Marek Góra, ekonomista SGH, zwraca uwagę, że na niewielkie zainteresowanie oszczędzaniem na starość nakłada się inny problem: – Wciąż mamy zbyt mało instrumentów, w jakie moglibyśmy inwestować.  Jego zdaniem  dopóki  dominującym instrumentem oszczędzania w różnych programach emerytalnych będą papiery skarbowe, dopóty nie staną się one bardziej powszechne.

Najdłużej IKZE oferuje PZU Życie, bo już od 2 stycznia tego roku. Jak  podała nam spółka, 3,7 tys. założonych nowych kont zostało już zasilonych wpłatami. Łączna ich wartość wynosiła 1,3 mln zł na koniec marca. Przeciętna wpłata klienta dokonana na nowe konto to 356 zł.

Dla przypomnienia, limit wpłat na IKZE zależy od zarobków. Można bowiem odłożyć na nim 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 4031 zł w tym roku.

Informacje na temat IKZE ujawnia nam też KBC TFI,  oferujące je od początku lutego. Wiadomo, że towarzystwo założyło 71 kont do końca marca. Wartość zgromadzonych aktywów to 28,5 tys. zł. Przeciętna wpłata na konto wynosi zaś 437 zł.

ING Życie podaje z kolei, że prowadzi 100 nowych kont (oferuje je od 15 stycznia), a miesięczna wpłata wynosi 90 zł.

Rąbka tajemnicy uchyla Komisja Nadzoru Finansowego. Działające dotychczas dobrowolne fundusze emerytalne (jedna z możliwych form IKZE i IKE) zgromadziły aktywa o wartości około 270 tys. zł na koniec marca.

W sumie wartość oszczędności Polaków zgromadzonych na IKZE wyniosła co najmniej 1,5 mln zł na koniec marca. Dla porównania, ponad 3 mld zł zgromadzili Polacy na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) na koniec marca.

Jak wynika z naszych informacji, IKZE oferuje 18 instytucji finansowych. Do końca roku ich liczba powinna wzrosnąć do kilkudziesięciu. IKE prowadziło 41 różnych firm na koniec 2011 r. (dane KNF).     —aft

Dobrowolne programy emerytalne

Różnice w zachętach podatkowych

Ustawowymi rozwiązaniami dającymi możliwość dodatkowego oszczędzania na emeryturę są IKE, IKZE i pracownicze programy emerytalne (PPE). Podstawowa różnica pomiędzy funkcjonującymi od 2004 roku IKE a uruchomionymi w tym roku IKZE dotyczy zachęty podatkowej. Dochody z obu kont są zwolnione z podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki). Ale warunkiem skorzystania z tego zwolnienia jest, aby wypłata zgromadzonych pieniędzy odbywała się dopiero po ukończeniu przez jego właściciela określonego wieku. W przypadku IKE jest to 60 lat, a IKZE – 65 lat. Konta różni też inna zachęta podatkowa. Kwoty wpłacane na IKZE można odpisywać od podstawy opodatkowania, jednak podatek dochodowy trzeba będzie zapłacić, tyle że w momencie wypłaty oszczędności. Odwrotnie jest w IKE: tu wpłaty na konto nie odlicza się od podstawy opodatkowania, ale za to nie zapłaci się podatku, kiedy zdecydujemy się na wypłatę zgromadzonych środków. PPE nie są ofertą dla wszystkich, bo tworzą je pracodawcy. Roczny limit wpłat jest zdecydowanie wyższy niż dla IKE i IKZE (15 tys. zł w tym roku). W ich przypadku, podobnie jak w IKE, składek nie odpisuje się od podstawy opodatkowania, ale za to zwolniona od podatku jest ich wypłata.

Instytucje finansowe niechętnie dzielą się informacjami o pieniądzach, które klienci wpłacili na nowy produkt:  indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE).   Z tego co ustaliliśmy, otwarto ok. 4 tys. kont i wpłacono na nie ok. 1,5 mln zł.

To bardzo mało, jeśli wziąć pod uwagę, że na indywidualne konta emerytalnych (IKE), które funkcjonują od 2004 r., w ciągu czterech miesięcy od pojawienia się na rynku ponad 175 tys. osób wpłaciło ok. 200 mln zł.

Pozostało 89% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami