Komisja opublikowała białą księgę emerytur

Polska obniża statystyki, w niewystarczającym stopniu aktywizuje osoby z pokolenia 50+ i jak najszybciej powinna wdrożyć programy naprawcze - zaleca Komisja Europejska

Publikacja: 16.02.2012 16:41

Unijny komisarz László Andor w czasie prezentacji białej księgi w sprawie emerytur

Unijny komisarz László Andor w czasie prezentacji białej księgi w sprawie emerytur

Foto: AFP

 

Komisarz UE ds. zatrudnienia László Andor uważa, że podniesienie wieku emerytalnego kobiet w Polsce, który obecnie jest niższy niż wiek emerytalny mężczyzn, jest wyzwaniem, ale rząd powinien kontynuować wysiłki w tym kierunku.

Komisja Europejska opublikowała dziś tzw. białą księgę emerytur, w której zawarła zalecenia dla krajów UE, by pomóc im w stworzeniu warunków do tego, aby ci którzy mogą kontynuowali pracę, a także, by prawa emerytalne mogły być przenoszone z kraju do kraju w ramach "27".

- Polski system emerytalny był relatywnie zdrowy jeżeli chodzi o jego stabilność, ale Polska ma bardzo duży problem z adekwatnością emerytur, a także z wyrównaniem wieku emerytalnego pomiędzy płciami - ocenił w czasie konferencji.

Andor dodał, że intencją polskiego rządu jest wydłużenie wieku emerytalnego zarówno mężczyzn, jak i kobiet, "co oznacza większe wydłużenie wieku emerytalnego dla kobiet".

- To jest z pewnością wyzwanie, ale myślę, że to bardzo ważne, żeby rząd kontynuował radzenie sobie z tym priorytetowym tematem - podkreślił Andor.

 

Aktywizacja osób starszych

Zaznaczył, że podstawą zdrowego systemu emerytalnego są wyższe stopy zatrudnienia zarówno osób młodych, jak i starszych.

- To także jest wyzwanie. Polska w ciągu ostatnich 10 lat zrobiła duże postępy w redukcji bezrobocia, to nad czym musimy pracować, to wzrost udziału starszych pracowników - ocenił komisarz.

Według danych KE, Polska odznacza się jednym z najniższych współczynników zatrudnienia osób w wieku 55-64 lata - 34 proc. w 2010 r.; niższy ma tylko Malta (30,2 proc.), a najwyższy Szwecja (70,5 proc.).

Oczekiwana długość życia 65-letnich Polaków to ok. 15 lat, a Polek blisko 20. To mniej niż w krajach starej Europy (ok. 17-18 dla mężczyzn i powyżej 20 dla kobiet), ale więcej niż w Estonii, Rumunii, na Litwie i Węgrzech.

Prognozy KE wskazują, że jeśli nic się nie zmieni w polskim systemie emerytalnym, tzw. stopa zastąpienia (relacja emerytury do ostatniej płacy) spadnie do 2048 r. aż o 15 proc., co jest jednym z najgorszych wyników w UE; gorszy ma tylko Portugalia (ponad 20 proc.).

W białej księdze KE przytoczyła rekomendacje dla Polski z 2011 roku, w których wskazała na konieczność podniesienia wieku emerytalnego dla służb mundurowych, kontynuację wysiłków na rzecz podniesienia wieku emerytalnego i uzależnienia go od oczekiwanej długości życia.

Komisja zaleciła też stworzenie harmonogramu poprawy systemu składek na ubezpieczenie społeczne dla rolników. Chodzi o to, by składki do KRUS lepiej odzwierciedlały indywidualne przychody rolników.

 

Postulaty Komisji

Komisja Europejska zachęca, by kraje unijne promowały dłuższą pracę, powiązały wiek emerytalny z oczekiwaną długością życia, ograniczyły dostęp do wcześniejszych emerytur oraz wyrównały wiek emerytalny. KE argumentuje, że populacja się starzeje, jest coraz mniej dzieci.

- Zapewnienie adekwatnych świadczeń emerytalnych na przyszłość jest możliwe, jeśli dokończymy reformy, do których się zobowiązaliśmy. Dotyka nas efekt starzenia się społeczeństwa, osoby z wyżu demograficznego osiągają wiek emerytalny, a na rynek pracy wchodzi coraz mniej młodych osób - oświadczył w czwartek komisarz UE ds. zatrudnienia Laszlo Andor.

- Musimy wydłużyć okres pracy, wiele krajów zajęło się już tym tematem - mówił komisarz Andor na konferencji, na której prezentował białą księgę. Zaznaczył, że system emerytalny będzie elementem oceny przez KE budżetów i polityki gospodarczej krajów UE w ramach tzw. Annual Survey Growth.

- Kraje UE znajdą się pod poważną presją - dodał.

KE wskazuje, że emerytury są głównym źródłem dochodów dla ok. jednej czwartej mieszkańców UE, jeśli więc Europa nie zapewni godnych emerytur, to miliony osób czeka na starość ubóstwo. Analitycy KE wyliczyli, że od przyszłego roku grupa pracujących zacznie się kurczyć. W 2008 r. na jednego emeryta przypadały cztery osoby pracujące, do 2060 r. będą to już tylko dwie osoby.

 

Ulgi dla oszczędzających

Analitycy KE wskazali też, że emerytury coraz bardziej obciążają osłabione kryzysem budżety krajów UE. Już teraz ich wydatki na emerytury stanowią średnio 10 proc. PKB i prawdopodobnie wzrosną do 12,5 proc. PKB w 2060 r.

Komisja zachęca więc kraje UE, by promowały dłuższą pracę poprzez powiązanie wieku emerytalnego z oczekiwaną długością życia, ograniczenie dostępu do wcześniejszych emerytur i zniwelowanie różnicy między kobietami i mężczyznami (w wieku emerytalnym).

Trzeba jednak zapewnić warunki starszym osobom do kontynowania kariery poprzez dostosowanie miejsc pracy, zmianę praktyk rynkowych i lepsze wykorzystanie środków Europejskiego Funduszu Społecznego - wymienia KE.

Komisja rekomenduje też, by rządy zachęcały partnerów społecznych do tworzenia prywatnych systemów emerytalnych m.in. poprzez "optymalizację" podatków. Ponadto kraje UE powinny - zdaniem KE - zwiększyć bezpieczeństwo uzupełniających systemów emerytalnych (w Polsce II i III filar emerytalny) i zadbać o lepsze informowanie klientów tych systemów. KE uważa, że trzeba w tym celu zrewidować dyrektywę o działalności instytucji pracowniczych programów emerytalnych (IORP).

Komisarz László Andor chce też namówić rządy, by m.in. promowały usługi, dzięki którym przyszli emeryci poznają szacunki przyszłych świadczeń.

Przedstawiając białą księgę dziennikarzom w Brukseli, unijny komisarz László Andor, odpowiedzialny za zatrudnienie, sprawy społeczne i włączenie społeczne, powiedział:  -Zapewnienie przyszłych emerytur w odpowiedniej wysokości jest możliwe, jeżeli zrealizujemy nasze projekty reform. Odczuwamy skutki starzenia się społeczeństwa – pokolenie wyżu demograficznego przechodzi na emeryturę, a coraz mniej młodych wchodzi na rynek pracy. Wciąż nie jest jeszcze za późno na zaradzenie tym problemom - powiedział.

Komisarz dodał także, że duże znaczenie ma podniesienie wieku emerytalnego, i zacytował wyniki niedawnego sondażu Eurobarometru, które wskazują, że wielu Europejczyków kontynuowałoby pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego, o ile warunki pracy byłyby dobre.

Andor zastrzegał, że intencją KE nie jest przejmowanie kompetencji krajów UE w kształtowaniu ich systemów emerytalnych.

 

Specjalnie dla nas

Maciej Jankowski, prezes grupy Aviva w Polsce

W naszym raporcie o wielkości luki emerytalnej w Europie rekomendowaliśmy, aby każdy obywatel krajów UE, objęty systemem ubezpieczeń emerytalnych, otrzymywał co roku informację o wpłaconych składkach wraz z symulacją oczekiwanej emerytury. Z satysfakcją przyjmujemy więc, że Komisja Europejska przedstawiła takie zalecenie krajom członkowskim. W Polsce, dzięki reformie emerytalnej z 1999 roku, ta rekomendacja jest już realizowana. ZUS wysyła co roku odpowiedni list ubezpieczonym. Forma listów wysyłanych przez ZUS mogłaby być bardziej czytelna dla odbiorców.

Warto wykorzystać doświadczenia innych krajów, które przeanalizowaliśmy, np. "pomarańczową kopertę" wysyłaną co roku Szwedom przez tamtejszy odpowiednik ZUS. To dobry pomysł na kampanię edukacyjną, zachęcającą do planowania przyszłości na emeryturze i dodatkowego oszczędzania. Taka kampania docierałaby do milionów odbiorców przy niewielkich kosztach i mogłaby przyczynić się do zmniejszenia luki między aspiracjami co do poziomu życia na emeryturze a realiami systemu emerytalnego.

 

Emeryci stanowią znaczącą i szybko rosnącą część ludności UE (120 milionów, czyli 24 proc.), w szczególności obecnie, gdy pokolenia wyżu demograficznego dobiegają wieku emerytalnego, a jednocześnie spada liczba osób w wieku najwyższej aktywności zawodowej. W 2008 r. na każdego obywatela UE powyżej 65 roku życia przypadały cztery osoby w wieku produkcyjnym (15-64 lata). Do 2060 r. stosunek ten zmieni się na jeden do dwóch. Skutki starzenia się społeczeństwa pogłębiane są przez trwający kryzys gospodarczy. Już dziś emerytury stanowią bardzo istotną pozycję wydatków publicznych – średnio 10 proc. PKB, a do 2060 r. wskaźnik ten może wzrosnąć do 12,5 proc. Pomimo podobnych problemów demograficznych sytuacja różni się jednak w poszczególnych państwach – Irlandia wydaje obecnie na emerytury 6 proc. PKB, podczas gdy we Włoszech wskaźnik ten wynosi 15 proc. Kryzys dotyka zarówno repartycyjne systemy emerytalne, gdyż spadek zatrudnienia powoduje obniżenie wpływów ze składek emerytalnych, jak i systemy kapitałowe, borykające się ze spadkiem wartości aktywów i niższą stopą zwrotu.

Systemy emerytalne pozostają w znacznej mierze w kompetencji państw członkowskich, UE może jednak udzielić wsparcia, regulując kwestie wpływające na funkcjonowanie rynku wewnętrznego; może także przeznaczać środki finansowe na wsparcie dłuższej aktywności zawodowej starszych pracowników oraz koordynować politykę i sprzyjać wzajemnemu uczeniu się. Reformy systemów emerytalnych podlegają ocenie w ramach strategii „Europa 2020".

W 2011 r. 16 państw członkowskich otrzymało zalecenia dotyczące emerytur, a pięć państw zobowiązało się do przeprowadzenia reform emerytalnych w ramach protokołów ustaleń (więcej informacji w załączniku 3 do białej księgi).

 

Biała księga obejmuje następujące propozycje:

 

Polski pomysł na wyrównanie i podniesienie wieku emerytalnego

Rządowy projekt reformy emerytalnej zakłada stopniowe podwyższanie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat. Reforma podnosi też wiek emerytalny rolników, sędziów i prokuratorów do 67 lat.

Projekt zakłada, że od 2013 r. wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn co cztery miesiące będzie podwyższany o kolejny miesiąc, co oznacza, że z każdym rokiem trzeba będzie pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób docelowy poziom 67 lat w przypadku mężczyzn ma zostać osiągnięty w roku 2020, natomiast kobiet - w 2040. Nowe regulacje objęłyby kobiety urodzone po 31 grudnia 1952 r. i mężczyzn urodzonych po 31 grudnia 1947 r.

Zmiany mają objąć też sędziów i prokuratorów - będą oni przechodzić w stan spoczynku z dniem ukończenia 67. roku życia, przy czym ich wiek emerytalny będzie podwyższany stopniowo. Obecnie sędzia i prokurator przechodzą w stan spoczynku, z zachowaniem prawa do uposażenia, po ukończeniu 55 lat w przypadku kobiet, jeżeli przepracowały na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 25 lat, a w przypadku mężczyzn - 60 lat, jeżeli przepracowali na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 30 lat. W projekcie proponuje się, aby z prawa do przejścia w stan spoczynku - po osiągnięciu wyżej wymienionego wieku - mogły skorzystać wyłącznie osoby, które wymagane warunki spełnią do 31 grudnia 2017 r.

Projekt dotyczy też rolników, dla których wiek emerytalny będzie również podwyższony do 67 lat. Obecnie rolnik, który nie osiągnął powszechnego wieku emerytalnego, ma prawo do emerytury po osiągnięciu 55 lat (dla kobiet) i 60 lat (dla mężczyzn), jeżeli podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez co najmniej 30 lat i zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej. W projekcie proponuje się, aby z tego uprawnienia mogli skorzystać tylko ci rolnicy, którzy wyżej wymieniony wiek oraz staż ubezpieczeniowy osiągną do 31 grudnia 2017 r.

Bez zmian ma pozostać wiek uprawniający do świadczeń o charakterze wygasającym, tj. do emerytur pomostowych i świadczeń kompensacyjnych nauczycieli. Nie ulegną zmianie również warunki nabywania prawa do świadczeń przedemerytalnych. Konsekwencją zmiany powszechnego wieku emerytalnego byłoby natomiast wydłużenie okresu wypłaty tego rodzaju świadczeń.

O planach rządu dotyczących podwyższenia wieku emerytalnego poinformował w listopadzie 2011 r. premier Donald Tusk w expose. We wtorek rozpoczęły się konsultacje społeczne dotyczące projektu, które potrwają 30 dni.

Według premiera bezpośrednią przyczyną podjęcia reformy emerytalnej jest przewidywany na lata 40. XXI wieku "drastyczny brak rąk do pracy". Zdaniem Tuska bez podniesienia wieku rząd musiałby szukać pieniędzy gdzie indziej, np. poprzez podwyższenie VAT na wszystkie produkty o 8 pkt proc. czy drastyczne podniesienie składki emerytalnej oraz obniżenie wypłacanych świadczeń o połowę.

Według premiera bez podniesienia wieku emerytalnego przeciętna emerytura kobiet w 2040 r. będzie wynosiła 2062 zł, natomiast, jeżeli będą pracowały dłużej - to 3411 zł.

 

Wyrównany wiek emerytalny w UE w 2010 r. (65 lat) miały: Dania, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Cypr, Niemcy, Irlandia, Luksemburg i Belgia. Kilka krajów podniesie wiek emerytalny m.in. Hiszpania, Irlandia, Dania, Niemcy, Włochy: w większości do 67 lat, a Irlandia - do 68 lat.

Komisarz UE ds. zatrudnienia László Andor uważa, że podniesienie wieku emerytalnego kobiet w Polsce, który obecnie jest niższy niż wiek emerytalny mężczyzn, jest wyzwaniem, ale rząd powinien kontynuować wysiłki w tym kierunku.

Komisja Europejska opublikowała dziś tzw. białą księgę emerytur, w której zawarła zalecenia dla krajów UE, by pomóc im w stworzeniu warunków do tego, aby ci którzy mogą kontynuowali pracę, a także, by prawa emerytalne mogły być przenoszone z kraju do kraju w ramach "27".

Pozostało 96% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami