OFE sprzedały akcje w maju

W maju po raz pierwszy od wielu miesięcy zarządzający OFE pozbywali się akcji

Publikacja: 04.06.2011 03:45

Akcje sprzedawały największe fundusze: ING, Aviva czy Amplico

Akcje sprzedawały największe fundusze: ING, Aviva czy Amplico

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Akcje sprzedawały największe fundusze: ING, Aviva czy Amplico, a także mniejsze – Warta, Generali. Jak wynika z naszych szacunków, zarządzający funduszami emerytalnymi sprzedali w maju w sumie akcje za ok. 200 mln zł. To pierwszy taki przypadek od wielu miesięcy. Dla porównania w kwietniu fundusze kupiły akcje za ok. 300 mln zł. A od początku roku w sumie za ok. 2,7 mld zł.

Sprzedaż papierów udziałowych oraz spadki kursów niektórych spółek na giełdzie (na minusie były indeksy WIG20 i sWIG80) spowodowały, że obniżyła się wartość portfela akcji OFE. Jak wynika z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, wyniosła 86,7 mld zł i była o 900 mln zł niższa niż przed miesiącem. Spadł także udział tych papierów w aktywach funduszy do 36,7 proc. z 37,2 proc. w kwietniu. Może to oznaczać, że zarządzający OFE niezbyt optymistycznie patrzą w przyszłość. Stawiają nawet na korektę na GPW w czerwcu.

– Brakuje wciąż napływów nowych pieniędzy do funduszy inwestycyjnych – tłumaczy jeden z zarządzających OFE.

W maju jedynie w portfelach dwóch funduszy emerytalnych wzrósł udział akcji (Pocztylion i Aegon). Pocztylion jest też pierwszym funduszem, który w pełni wykorzystał nowy limit inwestycji w akcje, a nawet go nieznacznie przekroczył na koniec maja.

W minionym miesiącu próg ten zwiększył się z 40 do 42,5 proc. (od przyszłego roku znów wzrośnie do 45 proc.). W przypadku Pocztyliona udział akcji wyniósł 42,6 proc. W żadnym innym funduszu udział akcji nie przekroczył już 40 proc., a w przypadku funduszu AXA nie były wyższy niż 35 proc.

W maju rosły ceny obligacji skarbowych. Wartość tych papierów w portfelach OFE zwiększyła się o ponad 330 mln zł, do ponad 121 mld zł. Ich udział jednak nieznacznie spadł i wyniósł 51,4 proc. – Wzrost cen na rynku obligacji był zaskoczeniem. Zwłaszcza w kontekście oczekiwań inflacyjnych oraz rosnącej awersji do ryzyka – ocenia jeden z zarządzających.

OFE sprzedawały akcje, ale kupowały inne instrumenty. Zwłaszcza że otrzymały spory przelew nowych składek z ZUS (1,98 mld zł). Dużo pieniędzy przeznaczyły na zakup obligacji drogowych emitowanych przez BGK na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego. Bank wyemitował w maju papiery 3- i 5-letnie o łącznej wartości 3,1 mld zł, a to oznacza, że gros inwestycji objęły fundusze. Wartość inwestycji w ten instrument wzrosła o nieco ponad 2 mld zł, do 11,4 mld zł. Tym samym udział tych papierów w aktywach OFE zbliżył się do 5 proc. Udział wszystkich obligacji nieskarbowych stanowił z kolei już ponad 8 proc. i był najwyższy w historii.

 

Akcje sprzedawały największe fundusze: ING, Aviva czy Amplico, a także mniejsze – Warta, Generali. Jak wynika z naszych szacunków, zarządzający funduszami emerytalnymi sprzedali w maju w sumie akcje za ok. 200 mln zł. To pierwszy taki przypadek od wielu miesięcy. Dla porównania w kwietniu fundusze kupiły akcje za ok. 300 mln zł. A od początku roku w sumie za ok. 2,7 mld zł.

Sprzedaż papierów udziałowych oraz spadki kursów niektórych spółek na giełdzie (na minusie były indeksy WIG20 i sWIG80) spowodowały, że obniżyła się wartość portfela akcji OFE. Jak wynika z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, wyniosła 86,7 mld zł i była o 900 mln zł niższa niż przed miesiącem. Spadł także udział tych papierów w aktywach funduszy do 36,7 proc. z 37,2 proc. w kwietniu. Może to oznaczać, że zarządzający OFE niezbyt optymistycznie patrzą w przyszłość. Stawiają nawet na korektę na GPW w czerwcu.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami