Niektóre klientki OFE mogą wrócić do ZUS - poradnik

Emerytura tylko z ZUS dla klientów otwartych funduszy emerytalnych, którzy kończą karierę zawodową? To możliwe dla pań urodzonych w latach 1949-1953

Publikacja: 13.04.2011 15:15

Niektóre klientki OFE mogą wrócić do ZUS - poradnik

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Klientki OFE, które ukończą 60 lat

mogą przejść na emeryturę. I jako pierwsze mają szansę otrzymywać świadczenia z trzech źródeł, czyli z kapitału początkowego oraz kapitału uzbieranego z I i II filara, czyli w ZUS i w OFE. Takich osób nie będzie jednak zbyt dużo.

Aby otrzymać z OFE tzw. emeryturę okresową (będzie wypłacana do 65. roku życia, a potem zostanie przekształcona w tzw. emeryturę dożywotnią) osoba musi ukończyć 60 lat i zakończyć karierę zawodową. Klientki funduszy emerytalnych mogą wystąpić do ZUS z wnioskiem o ustalenie prawa do tej emerytury. Na tej podstawie ZUS informuje fundusz emerytalny o złożeniu przez jego klienta wniosku o ustalenie prawa do okresowej emerytury kapitałowej. OFE powiadamia zaś ZUS o wartości oszczędności zgromadzonych na rachunku tej osoby. Na tej podstawie Zakład ustala wysokość świadczenia. Jeśli jest w stanie. Pierwszym powodem, który może spowodować, że klientki OFE nie będą otrzymywać części emerytury z II filara jest brak wystarczających pieniędzy na koncie w II filarze.

Dotychczas z emerytury z OFE mogły zrezygnować osoby, które wybrały wcześniejszą emeryturę. Z tej możliwości skorzystało około

30 tys. osób

 

ZUS nie ustali prawa do okresowej emerytury i jej wysokości, jeżeli kapitał zgromadzony na koncie klienta OFE jest niższy od dwudziestokrotności kwoty dodatku pielęgnacyjnego, czyli ok. 3 tys. zł. Szacuje się, że nawet około połowy kobiet uprawnionych do emerytury może nie otrzymać emerytury okresowej z OFE z tego właśnie powodu. Ich pieniądze zgromadzone na koncie w II filarze trafią więc do ZUS. Ale nie tylko te kobiety mają szansę na świadczenie tylko z ZUS.

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych umożliwiła klientom OFE, którzy w ZUS składają wniosek o emeryturę podpisanie deklaracji o przekazaniu pieniędzy uzbieranych w II filarze do budżetu państwa. To więc oznacza, że w ten sposób godzą się na świadczenie w całości pochodzące z ZUS, czyli na tzw. emeryturę mieszaną obliczaną według starych i nowych zasad. Dotychczas to świadczenie było przeznaczone tylko dla kobiet z roczników 1949-1953, które nie przystąpiły do OFE w 1999 r. Obecnie powrót do ZUS jest możliwy także dla klientek OFE z tych roczników.

To rozwiązanie to efekt braku funduszy typu B, czyli bezpiecznych, które miałyby chronić kapitały zgromadzony na starość. Ustawodawca tworząc ustawę o funduszach zapisał, że towarzystwa emerytalne mogą zarządzać jedynym funduszem emerytalnym do końca 2004 r. Od następnego roku liczba funduszy miała wzrosnąć do dwóch — A i B. Drugi z nich (B) miał być przeznaczony dla osób, które ukończą 50 lat. Różnica między A i B miała dotyczyć zakresu możliwych inwestycji. Fundusz B miał inwestować bardziej bezpiecznie, tak by chronić zgromadzony przez oszczędzającego kapitał. Wprowadzenie funduszu drugiego rodzaju wymagało szczegółowych zapisów w prawie, które nie pojawiły się przed 2005 r. i w sierpniu tego właśnie roku uchylono te ogólne, które w ustawie już były. W uzasadnieniu nowelizacji ustawy napisano wówczas, że fundusz B zostanie ponownie wprowadzony po uregulowaniu wypłat środków pochodzących z II filara. Ta sprawa w dużym stopniu jest już rozwiązana (choć drugą ustawę na ten temat o funduszu dożywotnich emerytur kapitałowych prezydent zawetował i teraz znów zajmie się nią parlament) i trwają już prace nad nowelizacją ustawy o OFE, która ma m.in. powołać do życia fundusze bezpieczne.

Zapisy w prawie umożliwiające powrót do ZUS klientów OFE to właśnie odpowiedź na brak bezpiecznych funduszy w dobie kryzysu i spadających kursów akcji.

Dotychczas z emerytury z OFE mogły zrezygnować te osoby, które wybrały się na wcześniejszą emeryturę. Z wyliczeń Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych od 1999 r. z tej możliwości skorzystało około 30 tys. osób.

Po wydaniu decyzji o przyznaniu emerytury ZUS wykreśla takiego emeryta z centralnego rejestru członków funduszy emerytalnych i zawiadamia o tym odpowiedni fundusz. Z dniem uzyskania prawa do emerytury umowa z OFE stanie się nieważna.

Jeśli pieniądze zgromadzone w II filarze zasilą budżet na życzenie kobiet, otrzymają one tzw. emeryturę mieszaną. Stanowi ona połączenie obecnych i nowych zasad ustalania wysokości emerytury.

Powrót do ZUS może być opłacalny zwłaszcza dla kobiet, które mają niewiele pieniędzy zgromadzonych w II filarze. Poza tym 10 lat oszczędzania w OFE mogło spowodować, że zbyt dużo nie odłożyły. Szczególnie jeśli np. w tym okresie miały jeszcze przerwę w pracy.

Klientki OFE przeciętnie mają na koncie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Ale zdarzają się rachunki, w których oszczędności wynoszą grupo ponad 60 tys. zł,  a nawet ponad 70 tys. Stan konta członka OFE zależy od wysokości składek, które ZUS przesłał na jego rachunek, wyników inwestycyjnych OFE, a przede wszystkim od tego, czy dany członek przez cały okres swojego członkostwa w OFE pracował, a tym samym ZUS regularnie przesyłał na jego rachunek składki. Niskie kapitały na kontach niektórych kobiet mogą wynikać z różnych powodów np. z niskiego wynagrodzenia czy braku składek. A te mogły nie wpływać także z różnych powodów. Osoba mogła przerwać pracę czy umrzeć. Poza tym mogą to być środki np. odziedziczone po kimś, kto był klientem funduszu.

Ile wynosi świadczenie mieszane

Wysokość emerytury mieszanej zależy od roku osiągnięcia wieku emerytalnego. Dla osoby, która osiągnęła wiek uprawniający do emerytury w tym roku 80  proc. świadczenie będzie obliczone na starych zasadach, w reszta na nowych. Dla osoby, która osiągnęła wiek w przyszłym roku 70 proc. emerytury będzie obliczonej na starych zasadach , a 30 proc. na nowych.  W przypadku kobiet, które wiek emerytalny ukończą w 2011 r. proporcje te będą wyglądać następująco: 55/45, a w 2012 r. — 35/65 oraz w 2013 — 20/80.

 

Emerytury w nowym systemie

To, co ktoś sobie odłożył (w przypadku oszczędności w OFE pomnożone o zyski minus opłaty za obsługę) dzielone przez współczynnik zależny od średniej spodziewanej dalszej długości życia osoby w zależności od wieku osoby przechodzącej na emeryturę. System gwarantuje, że nikt nie będzie dyskryminowany z uwagi na płeć, stan zdrowia, miejsce zamieszkania ani inne cechy. Zarówno emerytura okresowa, jak w przyszłości dożywotnia są świadczenia indywidualnymi.

Wysokość emerytury w nowym systemie zależy od:

Realna wysokość przyszłych świadczeń zależy więc w dużym stopniu od przyszłej sytuacji makroekonomicznej.

Wysokość emerytury okresowej to iloraz zgromadzonych oszczędności w OFE i średniego dalszego trwania życia wyliczonego na podstawie tablic takich samych dla obu płci. Do tego okresowa emerytura ma być co rok waloryzowana jak świadczenie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w ZUS.

OFE będą wypłacać świadczenia osobom, które ukończą 60 lat i przejdą na emeryturę przez 5 lat, a pozostającą część inwestować jak dotąd. Różnica polega na tym, że nie będą już napływać nowe składki takiej osoby, a co miesiąc z kapitału będzie wypłacane świadczenie. Wciąż — jak w okresie gromadzenia środków na starość w funduszu — będą one też podlegać dziedziczeniu, jeśli ich właściciel umrze. Poza tym w czasie gdy kobieta będzie pobierać emeryturę okresową, będzie mogła też — jak w czasie odkładania pieniędzy w funduszu — zmienić fundusz na inny.

Po ukończeniu 65 lat każdemu będzie należeć się już tzw. emerytura dożywotnia. W przypadku osoby, która wcześniej pobierała emeryturę okresową pozostałe na jej koncie środki, powiększone o zyski z inwestycji OFE, posłużą do zakupu dożywotniego świadczenia. Będą je wypłacać fundusze dożywotnich emerytur kapitałowych (FDEK), zarządzane przez towarzystwa emerytalne (dziś zarządzają one już OFE) lub specjalne zakłady emerytalne. Ustawę o FDEK, która to reguluje prezydent jednak zawetował. Ma zająć się nią znów Sejm. I jest już właściwie pewne, że nie uda się odrzucić weta. Jakieś korekty zostaną zatem do niej wprowadzone.

Najlepiej dodatkowo oszczędzać i dłużej pracować

Trzeba jednak pamiętać, że część świadczenia pochodząca z I i II filara, czyli z ZUS i OFE nie będzie znacząca. Gros świadczenia dla tych, którzy dość krótko oszczędzali w nowych systemie — od 10 lat w górę — będzie pochodzić jeszcze ze starego systemu, czyli z kapitału początkowego. Szacunki pokazują, że w całkowitym świadczeniu kobiet z rocznika 1949 r., które od przyszłego roku mogą zacząć je pobierać, część z OFE będzie stanowić 7-proc. udział, z I filara, czyli z konta w ZUS — 12 proc., a reszta — 81 proc. — ich emerytury będzie z kapitału początkowego. Dla porównania dla kobiety, która w 2019 r. przejdzie na emeryturę, po 20 latach odkładania pieniędzy w OFE, udział części świadczenia z II filara wyniesie 16 proc., z I filara — 24 proc., a z kapitału początkowego — 60 proc. Dopiero osoby, które rozpoczęły pracę po 1999 r. otrzymają świadczenie wyłącznie z nowego systemu, czyli wyłącznie z konta w I i II filarze.

Generalnie w nowym systemie emerytalnym świadczenia będą niższe niż są w starym. Wyniesie między 30 a 60 proc. tego co zarabialiśmy przed przejściem na emeryturę. Stąd należy dodatkowo odkładać pieniądze na lepszą starość — może to być np. ok. 7 proc. dzisiejszego wynagrodzenia, czyli tyle ile dziś płacimy do OFE. Eksperci zalecają jednak minimum 10 proc. płacy, aby nie odczuć pogorszenia komfortu życia przed i po zakończeniu kariery zawodowej. Osoba, która zacznie odkładać choćby kilkadziesiąt złotych miesięcznie w wieku ponad 20 lat zaoszczędzi na emeryturę dużo więcej niż ta, która zacznie oszczędzać dopiero po skończeniu 50 lat, choćby wtedy odkładała już po kilkaset złotych miesięcznie.

Poza tym każdy kto zdecyduje się dłużej pracować wyłącznie na tym zyska. Każdy kolejny rok pracy przynosi wyższe świadczenie. Składki wpłacane do ZUS i funduszu emerytalnego dłużej bowiem wówczas pracują. Do tego oczekiwane dalsze trwanie życia w wieku 61 lat jest niższe niż w wieku 60 lat. Z wyliczeń wynika, że gdy osoba zakończy karierę zawodową rok później — w wieku 61 lat, jej miesięczna emerytura przyrośnie już o 5,8 proc. Gdy przejdzie na emeryturę w wieku 62 lat — o 5,9 proc. itd. W nowym systemie emerytalnym istnieją zatem zachęty do tego by dłużej pracować. Każdy rok więcej pracy daje znacznie wyższą emeryturę.  Nowy system daje wysoki przyrost wysokości świadczenia niezależnie od wysokości zarobków i stażu pracy.

Klientki OFE, które ukończą 60 lat

mogą przejść na emeryturę. I jako pierwsze mają szansę otrzymywać świadczenia z trzech źródeł, czyli z kapitału początkowego oraz kapitału uzbieranego z I i II filara, czyli w ZUS i w OFE. Takich osób nie będzie jednak zbyt dużo.

Pozostało 97% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami