Dokończenie regulacji dotyczących wypłat świadczeń z II filaru oraz utworzenie funduszy dopasowanych profilem inwestowania do wieku klientów – to priorytety zmian w prawie o funduszach emerytalnych według prof. Wojciecha Otto, prodziekana Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Do rozwiązania pozostaje też wiele szczegółowych kwestii, jak choćby zwiększenie wymogów kapitałowych wobec towarzystw emerytalnych. Według prof. Otto można to zrobić poprzez zwiększenie rozmiarów Funduszu Gwarancyjnego (dziś wynosi 3 – 4 promile aktywów funduszu) albo określenie wysokości kapitałów własnych w postaci marginesu wypłacalności, podobnego do tego, który działa w ubezpieczeniach. – Jest to jednak drogie rozwiązanie – dodaje. Lepszym może być zmniejszenie gwarancji przyszłym emerytom.
[srodtytul]Obniżyć kary[/srodtytul]
– Dziś, gdy pojawi się niedobór (różnica między minimalną stopą zwrotu wszystkich OFE a stopą zwrotu funduszu poniżej minimalnej – red.), to jest on pokrywany w 100 proc. Taki mechanizm prowadzi do znaczącego uszczerbku kapitałów towarzystwa. Ale może też oznaczać bankructwo tego towarzystwa, dotkliwe straty innych towarzystw, a nawet bankructwo całego systemu – tłumaczy Wojciech Otto.
Można więc towarzystwo obciążać kosztem pokrycia np. 20 proc. niedoboru zamiast 100 proc. To wystarczy, aby motywować PTE do ograniczania ryzyka powstania niedoboru. Pozwoli też na zachowanie rozsądnych proporcji między karą za złe wyniki a nagrodą za dobre.
[srodtytul]Opłata za inwestycje[/srodtytul]