Ofertę faktoringu mają nie tylko banki, ale również fintechy, które dzięki nowym technologiom i zautomatyzowaniu wielu procesów świadczą usługi online nie tylko dla małych i średnich przedsiębiorstw, ale także dla mikroprzedsiębiorców. Weryfikacja wniosku o finansowanie nie wymaga czasochłonnego procesu obsługi, jak to było jeszcze niedawno w bankach, i umożliwia otrzymanie finansowania niemal od ręki. Z fintechami coraz chętniej współpracują także banki i inne instytucje finansowe. Klienci Banku Pocztowego mogą korzystać z usług InviPay i Fandli, klienci BNP Paribas z oferty Finiaty, a platforma Bancovo w maju tego roku nawiązała współpracę ze Smeo.
Nie wszyscy dla wszystkich
Koszty faktoringu w fintechach są różne. W firmie Finea finansowanie faktur wysokości 5 tys. zł przez 30 dni będzie kosztowało 200 zł netto (z VAT – 246 zł), a w NFG – 149, 50 zł. Trzeba się również liczyć z tym, że niektóre firmy pobierają opłaty za udzielenie wyższych limitów. InviPay np. nie pobiera opłat za udzielenie limitu do 15 tys. zł, ale wyższe kosztują. Za limit od 15 do 30 tys. zł trzeba będzie zapłacić 100 zł za jedną relację, a za limit od 30 do 200 tys. zł – 300 zł. Płatności te reguluje się raz na sześć miesięcy.
Różne są też wysokości finansowania, np. w inviPay dostanie się maksymalnie 10 tys. zł, w firmie Finiata – 50 tys. zł, a w Smeo – 250 tys. zł. Czasem limity są różne dla różnych firm. W AOW Faktoring mikrofirmy mogą liczyć na 100 tys. zł, ale jest też oferta dla dużych – do 4 mln zł. Bywają także stawiane inne warunki, np. w firmie Fandla dostanie się do 30 tys. zł, gdy przynajmniej jeden z odbiorców faktur spłacał je terminowo, a na maksymalnie 15 tys. zł mogą liczyć pozostali przedsiębiorcy. Zdarza się też, że na najszybsze finansowanie mogą liczyć te firmy, które występują o niższe finansowanie. Tak jest w Pragma Faktoring. Wprawdzie można dostać do 250 tys. zł, ale po 24 godzinach, natomiast w ciągu dwóch godzin dostanie się do 50 tys. zł.
AOW Faktoring oferuje usługi dla mikrofirm do 100 zł, nie stawia też warunku minimalnych obrotów i chętnie współpracuje ze startupami. Mikrofirmy muszą się jednak liczyć z kosztem miesięcznego finansowania wynoszącego 3–4 proc. w zależności od liczby wystawianych miesięcznie faktur i oceny odbiorców, których faktury są finansowane. Mniej zapłacą małe firmy – 2–3 proc., które mogą liczyć na finansowanie faktur do 1 mln zł. Wadą oferty jest brak cennika na stronie AOW, według którego przedsiębiorcy mogą obliczyć koszty w zależności od swoich potrzeb. Rzadziej się zdarza, ale się zdarza, że firmy – tak jak w Ferratum Business – wyznaczają minimalne limity. W tym przypadku jest to 4 tys. zł, choć uzyskać można nawet do 250 tys. zł.
Wszystko szybko i online
Fintechy faktoringowe, mimo różnic w limitach i dodatkowych ewentualnych warunkach, działają bardzo podobnie. Wszystko załatwia się na ich stronach internetowych online – bez odchodzenia od biurka.