500+ pomaga spłacać i unikać zadłużenia

Niemal co trzeciej rodzinie korzystającej z programu 500+ otrzymane pieniądze pozwoliły wyplątać się z zaległych długów lub przynajmniej je zmniejszyć.

Publikacja: 28.08.2017 10:28

500+ pomaga spłacać i unikać zadłużenia

Foto: 123RF

Program 500+ działa od kwietnia 2016 r., przez ten czas zasilił portfele ponad 2,6 mln rodzin, średnio miesięcznie otrzymują one łącznie ponad 2,1 mld zł. Jak podaje Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, przez 13 miesięcy, w okresie od kwietnia 2016 do maja 2017 r. wypłaconych zostało ponad 27,6 mld zł na 3,97 mln dzieci, czyli 57,7 proc. osób przed 18. rokiem życia.

Najmniejsze długi lepiej spłacane

W badaniu przeprowadzonym w sierpniu przez Instytut ARC Rynek i Opinia okazało się, że pomoc państwa dla 17 proc. ankietowanych stała się sposobem na zmniejszenie przeterminowanych i nieuregulowanych wcześniej płatności, a dla 12 proc. także na całkowite pozbycie się zaległych długów.

– Wraz z uruchomieniem programu 500+ zmniejsza się odsetek niesolidnych dłużników z zaległościami na niższe kwoty, do 2 tys. zł, które stosunkowo najszybciej można zwrócić w efekcie korzystania z programu – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Gdy na koniec marca 2016 r. odsetek osób z zaległościami zarówno kredytowymi w BIK jak i pozakredytowymi w BIG InfoMonitor wynosił 32,2 proc., na koniec czerwca 2017 r. było to 29,8 proc. Zmianę szczególnie widać w BIG InfoMonitor, gdzie na koniec I kwartału 2016 r. zaległości do 2 000 zł, przeterminowane o min. 60 dni, miało 38,2 proc. wpisanych do rejestru, a po II kwartale 2017 r. już tylko 33,8 proc.

Większa zdolność do zadłużania

To jednak nie jedyny wpływ 500+ na sytuację finansową rodzin, które otrzymują pieniądze państwa. Około 29 proc. ankietowanych deklaruje, że dzięki pieniądzom z programu 500+ uniknęło pożyczania w banku, a 27 proc. mówi, że uniknęło pożyczania w firmach pożyczkowych.

Jednocześnie co dwudziestemu respondentowi (5 proc.), po tym jak 500+ zwiększyło jego zdolność kredytową, pieniądze na dziecko pomogły pożyczyć w banku czy firmie pożyczkowej większe kwoty niż wcześniej. Kolejnym 5 proc. ankietowanych dopiero pomoc państwa umożliwiła zaciągnięcie nieosiągalnego wcześniej kredytu czy pożyczki, bo wcześniej w ogóle nie posiadali zdolności kredytowej.

Nie tylko spłata długów

Spłata zaległych długów na szczęście nie pochłania większości pieniędzy z 500+. W zdecydowanej większości przypadków z pomocy państwa korzystają dzieci. Prawie trzy czwarte badanych deklaruje, że otrzymywane pieniądze przeznacza głównie na potrzeby dziecka, 26 proc. mówi, że 500+ finansuje głównie potrzeby całej rodziny, a 2 proc. ankietowanych rodziców przyznaje, że to oni sami najbardziej korzystają z pieniędzy otrzymywanych na dzieci.

Ankietowani deklarują, że warta ponad 2,1 mld zł miesięcznie pomoc państwa wydawana jest w pierwszej kolejności na edukację i odzież (ex equo). Pozwala też przeznaczać większy budżet na zakup żywności oraz zorganizowanie wakacji. Na dalszym, ale wysokim miejscu znalazło się oszczędzanie i wyższe wydatki na zabawki. Wśród wydatków finansowanych pomocą 500+, które zdobyły co najmniej kilkanaście procent wskazań, znalazły się także poprawa warunków mieszkaniowych, rozrywka oraz kultura.

Program 500+ działa od kwietnia 2016 r., przez ten czas zasilił portfele ponad 2,6 mln rodzin, średnio miesięcznie otrzymują one łącznie ponad 2,1 mld zł. Jak podaje Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, przez 13 miesięcy, w okresie od kwietnia 2016 do maja 2017 r. wypłaconych zostało ponad 27,6 mld zł na 3,97 mln dzieci, czyli 57,7 proc. osób przed 18. rokiem życia.

Najmniejsze długi lepiej spłacane

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse Domowe
Masz zastrzeżony numer PESEL? Więcej wypłacisz z bankomatu
Finanse Domowe
Pieniądze seniora pod nadzorem
Finanse Domowe
Kredyt studencki to fikcja: od 2016 r. jego kwota nie uległa zmianie
Finanse Domowe
Problemy finansowe? To może być wczesny sygnał demencji
Finanse Domowe
Po gotówkę w czasie zakupów. Usługa coraz bardziej popularna