Jeszcze do niedawna uzyskanie kredytu hipotecznego było dziecinną fraszką, a banki wkład własny traktowały jedynie jako bonus. Niestety, przepisy uległy zmianie. W 2014 roku Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła rekomendację “S”, a uzyskanie kredytu hipotecznego bez wkładu własnego stało się praktycznie niemożliwe. Czy na pewno?
Przepisy rzeczywiście uległy zmianie, nie oznacza to jednak, że nie można ich obejść i dostać kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Należy jednak pamiętać, że bank zawsze chętniej udzieli kredytu klientowi z wkładem własnym, ponieważ zwiększa on jego wiarygodność.
Czytaj także: Cztery kąty na kredyt. Prześwietlamy wszystkie koszty
Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Pożyczka od dewelopera
Najmniej skomplikowanym sposobem jest zwrócenie się z prośbą o pożyczkę do dewelopera, od którego chcielibyśmy nabyć mieszkanie. Należy pamiętać, że zależy im przede wszystkim na szybkiej sprzedaży mieszkań. Wiele dużych firm budowlanych umożliwia klientom zaciągnięcie pożyczki na wkład własny. Warto zainteresować się tym tematem, gdy znajdziemy już swoje wymarzone mieszkanie, ale zabraknie nam pieniędzy – czyli wymaganych 20% wkładu własnego.
Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Zabezpieczenie inną nieruchomością
Drugim stosunkowo prostym sposobem na ominięcie wkładu własnego i uzyskanie kredytu hipotecznego, jest “zastaw”. Kolokwialnie rzecz ujmując, oczywiście. Jeśli jesteś w posiadaniu innego mieszkania lub działki, której wartość przewyższa wymagane 20% wkładu własnego, bank może zgodzić się na udzielenie kredytu hipotecznego, uznając je za zabezpieczenie. Co ciekawe, nieruchomość lub działka, która stanie się zabezpieczeniem, nie musi być naszą własnością. Może należeć do osób trzecich – najczęściej są to rodzice, lub inny bliski krewny kredytobiorcy.
Czytaj także: Kredyt mieszkaniowy. Jak zabezpieczyć się przed kłopotami
Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Pożyczka z kasy firmy
Trzecim sposobem jest zwrócenie się z prośbą o pożyczkę z kasy zakładowej, jeśli pracujesz w dużym zakładzie pracy lub “budżetówce”. Uzyskane w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na dofinansowanie wkładu własnego. Plusem jest również fakt, że pożyczki tego typu nie są rejestrowane w biurach informacji kredytowej – to oznacza, że zdolność kredytowa w banku nie zostanie zaniżona. Długi okres spłaty to dodatkowy bonus, który pomoże nam uniknąć niepotrzebnego obciążania miesięcznego domowego budżetu.
Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Zawyżenie wartości nieruchomości
Ostatnim sposobem, choć dość czasochłonnym i wymagającym pewnych poświęceń, jest skupienie się na nieruchomościach z rynku wtórnego. Może się przydarzyć, że ktoś będzie chciał sprzedać dom lub mieszkanie za cenę niższą, niż jej rzeczywista rynkowa wartość. Bank może przyjąć, że różnica w cenie sprzedaży i cenie rynkowej, będzie naszym wkładem własnym. Jeśli chcemy skorzystać z tej opcji, należy zlecić wykonanie wyceny rzeczoznawcy majątkowemu. Trzeba również znaleźć bank, który zgodzi się na zewnętrzne operaty szacunkowe.
Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Podsumowanie
Jak widać, obejście rygorystycznych zasad udzielania kredytu hipotecznego ostatecznie wcale nie jest tak trudne. Trzeba się nieco nachodzić, ale jeśli zależy nam na uniknięciu wkładu własnego, na który obecnie wielu osób zwyczajnie nie stać, jest to jak najbardziej możliwe. Wystarczy tylko wybrać sposób, który najbardziej nam odpowiada.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.