Z raportu Deloitte „Zakupy świąteczne 2018” wynika, że na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia wydamy średnio 1168 zł, z czego same prezenty pochłoną kwotę 532 zł, a produkty spożywcze 511 zł. Te wysokie koszty można jednak zmniejszyć, np. planując zakupy. z wyprzedzeniem i zamawiając część potrzebnych rzeczy przez Internet. Nie dajmy się również uwieść magii świątecznych wystaw, które nakłaniają do odwiedzania sklepów i kupowania tego, czego nie planowaliśmy. Jak pokazują badania, na tle Europy, to Polacy są najbardziej skłonni do tego, by przekroczyć kwotę, którą przeznaczyli na świąteczne wydatki. Ponad połowa badanych wydaje bowiem więcej o ponad 200 zł, w stosunku do tego, ile planowali2. Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) podpowiadają, jak tego uniknąć oraz jak zaplanować i sfinansować zakupy, by nie przywitać Nowego Roku z dziurą w domowym budżecie.
Czytaj także: Przeglądamy płatnicze promocje na zakupy świąteczne
Tyle, co miesięczne utrzymanie
Boże Narodzenie to czas utożsamiany z radosnym świętowaniem, które jak się okazuje, niemało kosztuje. Kwoty, które pochłaniają świąteczne zakupy, zbliżają się bowiem do średnich, miesięcznych kosztów utrzymania, które według KRD wynoszą już 1572 zł. Jak wynika z badania Deloitte, na tegoroczne Święta planujemy przeznaczyć średnio aż 1168 zł, a niemała grupa zdecydowanie przekroczy tę kwotę. Trzeba pamiętać, że sieci handlowe i sklepy przygotowują się do najgorętszego okresu w handlu od miesięcy. Starannie przygotowane wystawy, muzyka wprowadzająca w dobry nastrój, rozpylone w sklepach zapachy cytrusów czy kuszące promocje, to zaledwie kilka przykładów metod wykorzystywanych przez sprzedawców do po to, by skłonić klientów do spędzania czasu w sklepach i wydawania pieniędzy, czasem zupełnie nieświadomego.
– Uważajmy na to, by świąteczny nastrój nie sprawił, że zaczniemy robić zakupy pod wpływem emocji i bez większego zastanowienia. Najlepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę. Warto wszystko spokojnie zaplanować, zrobić listę zakupów i porównać ceny w różnych sklepach. Dajmy sobie czas na przemyślenie decyzji i wybranie korzystnych ofert – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.
Nie kupuj żywności na zapas
Drugą, po prezentach, najdroższą pozycją na liście świątecznych wydatków są zakupy spożywcze, potrzebne do przygotowania Wigilii i spędzania wspólnego czasu z rodziną przy świątecznym stole. Ta przyjemność kosztuje nas średnio 511 zł. By ograniczyć koszty tych zakupów, kierujmy się umiarem i zasadą „kupuję tyle, ile zjem”. Chodzi o to, by nie robić zakupów na zapas, ponieważ wiele produktów ma krótką datę przydatności do spożycia i szybko się psuje, a tym samym marnuje się. A razem z jedzeniem, do kosza pójdą i nasze pieniądze. Niestety, ten problem występuje nie tylko po okresie świątecznym. Federacja Polskich Banków Żywności podaje, że w Polsce co roku marnuje się aż 9 milionów ton żywności. Według Deloitte średnio na osobę przypada 235 kg zmarnowanego jedzenia rocznie.